Ruina rodziny to ruina społeczeństwa i państwa

KAI / psd

Na to, że "ruina rodziny to ruina społeczeństwa i państwa", zwrócił uwagę podczas ogólnopolskiej konferencji w Poznaniu prof. Michał Wojciechowski z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Był on jednym z dziesięciu prelegentów konferencji zatytułowanej "Rodzina w przestrzeni publicznej", podczas której poszukiwano odpowiedzi m.in. na pytania co rodzina wnosi w życie społeczeństwa i czy jest ona dowartościowywana przez państwo?

Prof. Wojciechowski podkreślił, że "tylko w rodzinie można w sposób trwały zapewnić społeczeństwu kontynuację". "Sytuacja, kiedy rodziny są słabe oznacza, że przyszłe pokolenia będą mniej liczne i gorzej wychowane" − stwierdził prelegent, który podczas swojego wystąpienia mówił o materialnych i społecznych źródłach kryzysu więzi rodzinnych oraz jego moralnych konsekwencjach.

Również ks. dr Józef Młyński z Wydziału Studiów nad Rodziną Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie zaakcentował, że "trzeba budować zdrowe, tradycyjne rodziny, chociaż w jakimś sensie dziś już nowoczesne, bowiem zmienił się styl życia i model rodziny".

"Nie ulega wątpliwości, że największym problemem dla współczesnych rodzin są rozwody czyli brak trwałości małżeństwa, które spowodowane są ubóstwem, ale też bogactwem, patologią czy migracją zarobkową" - wyjaśniał ks. dr Młyński.

DEON.PL POLECA

Z kolei Andrzej Sadowski z Centrum im. Adam Smitha w Warszawie przybliżył koszta wychowania dzieci w Polsce na podstawie badań swojego Centrum. "Posiadanie w naszym kraju kilkorga dzieci to rzecz niezwykle luksusowa. Wychowanie jednego dziecka do 20 roku życia kosztuje bowiem rodzinę 190 tys. zł, dwójki dzieci 322 tys. zł, natomiast trojga już 436 tys. zł." − tłumaczył Sadowski dodając, że obecny system, który jest tak niekorzystny i represyjny dla rodzin wcale nie musi być utrzymywany. "Zmiana jest możliwa, wymaga tylko odpowiednich decyzji politycznych" - zauważył.

Na to, że "inwestowanie we wsparcie rodzin z małymi dziećmi to najlepsza forma prewencji społecznej i budowanie kapitału ludzkiego kraju" zwróciła z kolei uwagę Marta Podłużny z Instytutu Małego Dziecka im. Astrid Lindgren w Poznaniu. Jej zdaniem daje ono największy zwrot, bowiem w długim okresie przekłada się na wyższy poziom dobrobytu, lepsze zdrowie i niższą przestępczość.

Jak zauważył w rozmowie z KAI współorganizator konferencji, ks. dr Andrzej Pryba MFS z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, rodzina bywa w przestrzeni publicznej często niedoceniana i nieprawdziwie przedstawiana. "W debacie publicznej pojęcie rodziny bywa różnie rozumiane, nie tylko jako sakramentalny związek kobiety i mężczyzny, ale rodziną nazywa się też związki nieformalne. Trzeba więc stale wracać do źródła i pokazywać, że rodzina jest wspólnotą życia i miłości" - tłumaczył ks. dr Pryba.

Konferencję "Rodzina w przestrzeni publicznej", która odbyła się w Centrum Innowacji, Designu i Kreatywności − Concordia Design, zorganizowali wspólnie Wydział Teologiczny Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Poznaniu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ruina rodziny to ruina społeczeństwa i państwa
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.