Rzecznik Episkopatu: Duch Święty - Nieznany Bóg

(fot. Nancy Bauer / Shutterstock.com)
KAI / mc

- Duch Święty często pozostaje "Wielkim Nieznanym" - pisze rzecznik Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik. Przypomina jednocześnie modlitwę do Ducha Świętego przekazaną przez św. Jana Pawła II podczas jego pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny. Papież nauczył się tej modlitwy od swego ojca, Karola.

Publikujemy komentarz ks. Pawła Rytel-Andrianika na uroczystość Zesłania Ducha Świętego:
Nieznany Bóg
Często zwracamy się do Boga Ojca modlitwą "Ojcze nasz…". Podobnie jak w wielu modlitwach wymieniamy osobę Jezusa Chrystusa. Duch Święty jednak często pozostaje "Wielkim Nieznanym", o czym przypomniał ostatnio papież Franciszek.
Święty Jan Paweł II, dzieląc się swoim osobistym doświadczeniem, wyznał, że ojciec nauczył go modlitwy do Ducha Świętego. Powiedział: "Nie modlisz się dosyć do Ducha Świętego. Powinieneś się modlić do Niego". I wtedy przekazał mu następującą modlitwę:
"Duchu Święty, proszę Cię
o dar mądrości do lepszego poznawania
Ciebie i Twoich doskonałości Bożych,
o dar rozumu do lepszego zrozumienia
ducha tajemnic wiary świętej,
o dar umiejętności,
abym w życiu kierował się zasadami tejże wiary,
o dar rady, abym we wszystkim u Ciebie szukał rady
i u Ciebie ją zawsze znajdował,
o dar męstwa, aby żadna bojaźń ani względy ziemskie
nie mogły mnie od Ciebie oderwać,
o dar pobożności, abym zawsze służył Twojemu Majestatowi z synowską miłością,
o dar bojaźni Bożej, abym lękał się grzechu,
który Ciebie, o Boże, obraża".
Podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny św. Jan Paweł II polecał tę właśnie modlitwę na spotkaniu z młodzieżą przy kościele św. Anny w Warszawie. Powiedział wtedy: "Przyjmijcie ode mnie tę modlitwę, której nauczył mnie mój ojciec i pozostańcie jej wierni".
Jest wiele modlitw do Ducha Świętego, ta jednak modlitwa o siedem darów Ducha Świętego, jest testamentem papieskim przekazanym każdemu z nas.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rzecznik Episkopatu: Duch Święty - Nieznany Bóg
Komentarze (4)
17 maja 2016, 16:10
Niektórym ludziom nie dociera prosta rzecz, że trójca to nie bilijna nauka. 1. Jeżeli trójca jest główną nauką biblii, to choć 1 raz to słowo powinno być w Piśmie Swiętym (ale ani razu nie występuje) 2.Większość Encyklopedii i słowników teologicznych wyjaśnia korzenie i pochodzenie tej pogańskiej nauki Terminu Trójca używa się do określenia fundamentalnej doktryny religii chrześcijańskiej” (The Catholic Encyclopedia, 1912, t. 15, s. 47). „W Nowym Testamencie nie spotykamy ani słowa Trójca, ani wyraźnego potwierdzenia tej doktryny (...) Doktryna ta kształtowała się stopniowo przez kilka stuleci wśród licznych sporów” (The New Encyclopædia Britannica, 1976, Micropædia, t. 10, s. 126). „Coraz więcej uczonych katolickich przychyla się do opinii egzegetów i teologów biblijnych, których zdaniem nie powinno się bezkrytycznie mówić o trynitarianizmie w Nowym Testamencie. Jednocześnie historycy dogmatyki i przedstawiciele teologii systematycznej przyznają, że kto bezkrytycznie wypowiada się na temat doktryny o Trójcy, przenosi się z okresu początków chrześcijaństwa do — powiedzmy — ostatniego ćwierćwiecza IV stulecia” (New Catholic)
17 maja 2016, 16:11
The Catholic Encyclopedia zamieszcza też następujący komentarz: „W Piśmie Świętym nie ma na razie ani jednego wyrażenia określającego wszystkie Trzy Osoby Boskie jednocześnie. Słowo τρίας [tri′as] (którego tłumaczeniem jest łacińskie trinitas) spotykamy po raz pierwszy u Teofila z Antiochii około A.D. 180. (...) Wkrótce potem pojawia się ono w łacińskiej formie trinitas u Tertuliana”. Jednakże samo to jeszcze nie dowodzi, iż Tertulian uczył o Trójcy. Na przykład w katolickiej Trinitas—A Theological Encyclopedia of the Holy Trinity (Teologicznej encyklopedii wiedzy o Trójcy) zwraca się uwagę na to, że niektórymi słowami użytymi przez Tertuliana inni posłużyli się później do opisania Trójcy. Potem znajdujemy tam następujące ostrzeżenie: „Stosowanie tych słów nie upoważnia jednak do wysnuwania przedwczesnych wniosków, bo [Tertulian] nie używa ich do wykładania teologii trynitarnej”. The Encyclopedia of Religion przyznaje: „Dzisiejsi teolodzy zgodnie oświadczają, że w Biblii Hebrajskiej nie ma doktryny o Trójcy”, zaś w New Catholic Encyclopedia czytamy: „W S[tarym] T[estamencie] nie naucza się doktryny o Trójcy Świętej”.
Agamemnon Agamemnon
15 maja 2016, 23:13
Istnienie Ducha wynika z nauczania Chrystusa. Chrystus nauczał o Bogu Ojcu. Nauczał, że Bóg i On stanowią jedność. Nauczał, że przyśle Ducha. Z analizy nauczania Chrystusa powstał dogmat o Trójcy Św. jako sposobu istnienia  Boga jako jedności trzch odrębnych Osób będących w jednej Bożej naturze. Św. Patryk, wyjaśnił fenomen Trójcy św. na przykładzie  konieczyny z trzema listkami. Jeden Bóg w postaci Trzech Osób. Teolog zapewnie wyjaśniłby ten problem lepiej.  Z teologiem nie będę się w tej kwestii spierał, ponieważ się na tym nie znam.
15 maja 2016, 22:36
Duch święty, jednorożec, krasnoludek, elf, Zeus, Baal i inne wymyślone bajkowe i mitologiczne postaci rzeczywiscie pozostają właściwie nieznane.