Rzecznik watykański: To był niełatwy rok

Bazylika Św. Piotra w Watykanie (fot. Andreas Tille / wikipedia.pl)
KAI / wm

Kończący się rok „nie zawsze był łatwy z punktu widzenia informacji watykańskiej”, pisze dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej ksiądz Federico Lombardi w tradycyjnym już liście, jaki z okazji Bożego Narodzenia rozesłał do wszystkich akredytowanych przy nim dziennikarzy.

"Temat nadużyć seksualnych często powracał na nasze szpalty i ekrany. Papież podejmował go z wielką szczerością i godnością duchową – rzekłbym z mocą i głębią wiary – wzywając nas do uczestnictwa w bólu, do wewnętrznej odnowy, zaangażowania na rzecz odpowiedzialności oraz czystego i szlachetnego zapału wychowawczego. Przeżywamy w sposób bolesny głęboki kontrast, jaki istnieje między wzniosłością perspektyw, jakie rysuje przed nami Ewangelia i jakich wymaga godność człowieka z jednej strony, a brzemiennej obecności najmroczniejszych aspektów egzystencji" – napisał dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej.

Ks. Lombardi wspomina także o "dezorientacji, jaką wnoszą w nasz zawód nowe fakty, takie jak ostatnio publikacje Wiki Leaks". "Jak zachować się w obliczu lawiny dokumentów i informacji, które spadają na nas i w których trudno jest odróżnić między tym, co prawdziwe i użyteczne, aby godnie pełnić posługę wobec odbiorców?" – pyta.

Rzecznik watykański stwierdza, że tegoroczne Boże Narodzenie rozgrywa się "między Bagdadem i Haiti, Cancunem i G20, WikiLeaks i Sakineh, Raportem Murphy`ego i doniesieniami na temat głodu na świecie". Tym cenniejsza, dodaje ks. Lombardi, jest świadomość, że "Bóg przybywa, aby iść wraz z nami i pomagać nam przeżywać każdy dzień zgodnie z prawem miłości".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rzecznik watykański: To był niełatwy rok
Komentarze (1)
T
teresa
24 grudnia 2010, 15:13
Byłoby dobrze,aby kiedyś pasterka odbyła się z Ziemi Świętej, patrzę w program TV, szkoda,że nie możemy podzielić się opłatkiem z chrześcijanami w Indiach,Pakistanie,Etiopii,Meksyku,Australii czy Ukrainy.W sumie to dziwne-jak są glosowania do Eurowizji-można spotkać innych muzyków za granicą.