Rzecznik Watykanu o kazaniu o. Cantalamessy

KAI / psd

Porównanie ataków na papieża do antysemityzmu nie odzwierciedla stanowiska Stolicy Apostolskiej. Oświadczenie tej treści złożył dyrektor biura prasowego ksiądz Federico Lombardi związku z reakcjami na kazanie ojca Raniero Cantalamessy podczas wczorajszego nabożeństwa Męki Pańskiej w Bazylice Watykańskiej w obecności Benedykta XVI.

Kaznodzieja Domu Papieskiego odczytał fragment listu, jaki otrzymał od swego żydowskiego przyjaciela, który napisał: “Z niesmakiem przyglądam się brutalnym atakom, jakie na całym świecie koncentrują się wokół Kościoła, Papieża i wiernych. Posługiwanie się stereotypami i przechodzenie od odpowiedzialności osobistej do zbiorowej przypomina mi najhaniebniejsze aspekty antysemityzmu. Pragnę zatem zapewnić ojca, Papieża i cały Kościół o mej solidarności Żyda otwartego na dialog, a także solidarności tych wszystkich, którzy we wspólnocie żydowskiej, a jest ich wielu, podzielają te braterskie odczucia”.

Porównanie tych ataków do antysemityzmu, przypisane przez niektórych samemu o. Cantalamessa, wywołało gwałtowne reakcje wielu środowisk żydowskich. W związku z tym ks. Lombardi zapewnił, że “ojciec Cantalamessa chciał jedynie poinformować o solidarności z papieżem Żyda, w świetle szczególnego doświadczenia cierpienia, doznanego przez jego naród”. Włoski jezuita przyznał, że cytat ten “mógł dać asumpt do nieporozumień”.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rzecznik Watykanu o kazaniu o. Cantalamessy
Komentarze (2)
K
korab
3 kwietnia 2010, 22:11
...rzeczywiście coraz więcej paranoi, o żydach już nie mozna nic powiedzieć, a niedługo samo pomyślenie o nich będzie karalne... wydaje się że naród ten, rozproszony po całym globie zaczna prezentować postawę i siłę wrogą kościołowi katolickiemu i jak w takim przypadku można czuć do nich sympatię...
T
ts
3 kwietnia 2010, 16:43
To jakaś paranoja. Samo wymówienie słów "antysemityzm" lub "żyd" wywołuje paroksyzmy. Dość tego! Żydzi przeginają. Tym razem nawet nie przeczytali kazania. Gdyby tak katolicy chcieli oprotestowywać wszystkie wypowiedzi Żydów, to by musieli to robić co godzina. Ale wiadomo - katolicy nie mają prawa protestować.