Rzymska Caritas obwinia policję za brutalne potraktowanie uchodźców

(fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONI)
catholicphilly.com / mch / kw

Urzędnicy państwowi mieli obowiązek znalezienia bezpiecznej i godnej alternatywy dla zamieszkania około 800 uchodźców, którzy zamieszkiwali opuszczone domy w centrum Rzymu. Sposób, w jaki policja rozwiązała sytuację, doprowadził do eskalacji przemocy - czytamy w oświadczeniu Caritas Rzym.

19 sierpnia policja eksmitowała setki uchodźców. Od tego czasu około 100 osób, głównie Erytrejczyków i Etiopczyków z oficjalnym statusem uchodźcy, obozowało na placu publicznym przed budynkiem.

24 sierpnia, gdy policja wróciła, by oczyścić plac, doszło do eskalacji przemocy. Organ odpowiedzialny za bezpieczeństwo ludzi twierdzi, że był zmuszony do użycia armatek wodnych, gdyż uchodźcy zaczęli w nich rzucać różnymi przedmiotami.

Caritas Rzym oświadczyła, że wszyscy wiedzieli, że trzeba poczynić pewne kroki odnośnie budynku ze względu na panujące tam warunki, które były niebezpieczne i niehigieniczne. Budynek był od 2013 roku nielegalnie zamieszkany przez uchodźców.

DEON.PL POLECA

W oświadczeniu Caritas możemy przeczytać, że sposób, w jaki uchodźcy zostali usunięci nie mógł doprowadzić do niczego innego, jak do eskalacji konfliktu.

Organizacja humanitarna Lekarze Bez Granic, która świadczyła opiekę medyczną na placu od 19 sierpnia, oznajmiła, że po działaniach policji 13 uchodźców zostało rannych, a pięciu z nich musiało zostać wysłanych karetką do szpitala.

Uchodźcy odmówili opuszczenia placu, ponieważ chcieli pozostać blisko swoich rodzin - około 100 kobiet, dzieci i osób starszych, którym policja zezwoliła na pozostanie w budynku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Rzymska Caritas obwinia policję za brutalne potraktowanie uchodźców
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.