S. Janina Kaczmarzyk pozostaje jednak członkinią Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej

(fot. YouTube / katywroclawskie przedszkole)
KAI / df

Powtórzona przez KAI za serwisem Stacja7.pl informacja, jakoby s. Janina Kaczmarzyk, znana m.in z pielgrzymkowej przeróbki przeboju "Despacito", przeszła do stanu świeckiego, jest nieprawdziwa. Siostra wprawdzie samowolnie opuściła Zgromadzenie Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej, ale pozostaje nadal jego członkinią, o czym KAI dowiedziała się we władzach wspólnoty.

Stacja7.pl poinformowała, że w poniedziałek 31 sierpnia s. Janina Kaczmarzyk opublikowała na Facebooku post, w którym poinformowała o opuszczeniu zgromadzenia zakonnego oraz rozwiązaniu współpracy ze swoim menadżerem.

DEON.PL POLECA

“Potwierdzam też informację o moim przejściu ze stanu zakonnego w świecki. Wybaczcie, że nie stać mnie mentalnie po wielu perypetiach – na inwestycję w miłość do muzyki i kontynuowanie projektu. Dziękuję Wam za każde “różnorakie bycie przy mnie” i towarzyszenie. Do zobaczenia gdzieś, kiedyś – w innym lepszym świecie” – napisała.

W dzisiejszym serwisie Katolicka Agencja Informacyjna powtórzyła za serwisem Stacja7.pl tę informację, jednak nie jest ona do końca prawdziwa.

Jak dowiedziała się KAI we władzach zgromadzenia, s. Janina miała wprawdzie samowolnie opuścić swój dom zakonny, natomiast formalnie pozostaje nadal członkinią Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

S. Janina Kaczmarzyk pozostaje jednak członkinią Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej
Komentarze (10)
~Krystyna Świerszczko
6 września 2020, 18:39
Kilka lat temu miałam kontakt z tym zgromadzeniem. Tam jest normą ograniczanie sióstr w każdy możliwy sposób aby nie mogły wykorzystywać swoich talentów. W zgromadzeniu, o którym piszę w Kanadzie nie pozwalano siostrom, które uczeszczły do szkoły korzystać z internetu a przecież jest to zgromadzenie otwarte a nie zakon kontemplacyjny. Gdy tylko któraś czymś się wykazała albo była lubiana przez parafian to natychmiast ją "sprowadzano do pionu". Strasznie dużo małostkowości, zazdrości, dołowania, personalnych wendet i przedmiotowego traktowania sióstr. Niektóre przechodziły przez piekło. Zrobiło to na mnie bardzo złe wrażenie. I jak w takiej rzeczywistości zachęcać młode dziewczyny aby wstępowały do zakonów?
KK
Krzysztof Książek
5 września 2020, 16:24
Szkoda dziewczyny. Zawiść i zazdrość nowych przełożonych potrafi zniszczyć nawet świętą osobę...
HR
Helena Rendell
6 września 2020, 00:29
To prawda,bylam siostra zakonna i wiem co siostra Janina obecnie przechodzi .
WG
W Gedymin
3 września 2020, 09:54
nie załatwiła obiegówki
5 września 2020, 14:41
Dokładnie.... Ktoś publicznie deklaruje, że odchodzi a instytucja wie lepiej... Cyrk na kółkach
AW
~ania waliszko
3 września 2020, 09:36
A co z wiernością Chrystusowi poprzez złożone śluby zakonne? Niewierna? Zdradziła? Bycie "artystką" doprowadziło do zaniedbania spraw zakonnych!!!
WK
Wojciech Kwiatkowski
2 września 2020, 23:04
Niech siostrze Bóg błogosławi i ją strzeże
MM
~Michał Michał
2 września 2020, 20:15
Czy to jest poważna osoba i instytucja ?
TG
~Tomek Guz
2 września 2020, 19:43
Celebrytka nie wiedxialem ,że siostrom też obala.
Tomasz Żygiło
2 września 2020, 19:24
Formalnie, czyli na papierze. Wyraziła swoją wolę i odeszła. Niech to uszanują.