Sercanie o sprawie ks. Olszewskiego: mamy nadzieję dojdzie do zgodnego z prawdą rozstrzygnięcia [KOMUNIKAT]

Ks. Michał Olszewski (Fot. sercanie.pl)
sercanie.pl/dm

„Dla zgromadzenia Księży Sercanów, rodziny ks. Michała i pań urzędniczek, to dzień przynoszący nadzieję. Patrząc w przyszłość wraca wiara w uczciwy, zgodny z prawem proces. Proces, w którym mamy nadzieję dojdzie do zgodnego z prawdą rozstrzygnięcia o winie lub jej braku. Drogi Boga są dla nas często niezrozumiałe, ale w perspektywie czasu czytamy je jako konieczne” – napisali na swojej stronie księża sercanie, do którego zgromadzenia należy ks. Michał Olszewski, przebywający do niedawna w areszcie w związku z zarzutami dotyczącymi nieprawidłowości w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości.

Został zwolniony po wpłaceniu kaucji. Jak podaje portal Stacja7, kaucję opłacił współbrat zakonny, umożliwiając ks. Olszewskiemu opuszczenie aresztu. Po wyjściu duchowny wyraził wdzięczność za wsparcie, szczególnie za modlitwy, które – jak zaznaczył – miały istotny wpływ na jego sytuację.

W tej sprawie komunikat wydało zgromadzenie księży sercanów, do którego należy kapłan.

Komunikat sercanów:

„Drodzy Przyjaciele,

DEON.PL POLECA

za nami bardzo ważny, oczekiwany od siedmiu miesięcy dzień. Decyzją Sądu Apelacyjnego w Warszawie za poręczeniem majątkowym wyjdzie na wolność z aresztu śledczego nasz współbrat ks. Michał Olszewski SCJ oraz dwie urzędniczki p. Karolina i p. Urszula.

Dla zgromadzenia Księży Sercanów, rodziny ks. Michała i pań urzędniczek, to dzień przynoszący nadzieję. Patrząc w przyszłość wraca wiara w uczciwy, zgodny z prawem proces. Proces, w którym mamy nadzieję dojdzie do zgodnego z prawdą rozstrzygnięcia o winie lub jej braku.

Drogi Boga są dla nas często niezrozumiałe, ale w perspektywie czasu czytamy je jako konieczne. Dla nas Sercanów, rodziców i rodzeństwa ks. Michała, wszystkich bliskich pań urzędniczek siłą do trwania byliście Wy wszyscy – ludzie dobrej woli. Wasza bliskość z nami, nieustająca modlitwa, wysyłane do ks. Michała i pań urzędniczek listy i kartki na adres aresztu śledczego w Warszawie – Służewcu, nadsyłane do biura prasowego listy, maile, telefony z zapewnieniem o modlitwie i żywej pamięci. To wszystko budowało i buduje więź wspólnego ducha w wołaniu do dobrego Boga o sprawiedliwość.

Ten dzisiejszy dzień to nie koniec sprawy, to kolejny etap. Dlatego też, wszystkich Was prosimy o wytrwałość w byciu z nami. Wierzący nie ustawajcie w modlitwie, ofiarach, cierpieniach oddawanych Bogu. Wierzymy, że niezmiennie, łączy nas wszystkich głębokie pragnienie życia w Polsce sprawiedliwej i pełnej pokoju.

Księża Sercanie”.

sercanie.pl/dm

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Sercanie o sprawie ks. Olszewskiego: mamy nadzieję dojdzie do zgodnego z prawdą rozstrzygnięcia [KOMUNIKAT]
Komentarze (12)
WB
~Włodek Bełcikowski
30 października 2024, 10:05
Drodzy Bracia! Dostęp do takich wielkich pieniędzy przez jednego zakonnika powinien być już dla Was czerwoną lamką ostrzegawczą bo nie to jest istotą Waszego powołania. Po owocach...dordzy Baracia. Ogromne pieniądze, uwikłanie w politykę, podział i zgorszenie wśród wiernych. Tego nie widzicie?
KJ
~Kamil Jakimś
30 października 2024, 00:25
Widać że kościół idzie po trupach aby być przy kasie. Wielkie zdziwienie że brak powołań, że ludzie opuszczają kościół. To już za dużo. Wstyd mi za duchowieństwo i za ks.olszewskiego i jego przełożonych. Nie zależnie od winy lub jej braku te skoki na kasę i próby mieszania Pana Boga i wprowadzanie opinii publicznej w błędy to wołanie o pomstę do nieba.
PN
~Piotr Nowacki
29 października 2024, 21:40
To wspaniały list sercanów dziękujących za modlitwy i oczekujących w nadziei uczciwego i sprawiedliwego procesu. W odpowiedzi deonowi hejterzy już osądzili i skazali ks. Olszewskiego. Podobnie było 2000 lat temu, motłoch Jerozolimy krzyczał: "na krzyż z nim". Chrystus powiedział: "Ja jestem drogą i PRAWDĄ, i życiem", jednak dla tych ludzi tekstem objawionym stała się Gazeta Wyborcza, wierzą w nią bardziej aniżeli w Ewangelię. Pogubieni ludzie nawróćcie się! Palcem potępiacie księdza, a trzy palce wskazują na was.
MN
Marek Nowak
28 października 2024, 17:29
Nie rozumiem postawy współbraci księdza Olszewskiego. Przy tak poważnych zarzutach, prośby o nieustawanie w "modlitwie, ofiarach i cierpieniach" - dotyczą czego? Jaka jest "prawda i sprawiedliwość" o której piszą? W jakiej sprawie mam się modlić i ofiarować cierpienie, bo to jest bardzo poważne wezwanie duchowe? Życzyłbym dla dobra kościoła, żeby zarzuty się nie potwierdziły, ale nie wolno teraz stawiać wyroku z góry - nikt z nas nie zna sumień osób podejrzanych i ich faktycznych czynów. Modlitwa w sprawie "wyroku po naszej myśli" jest nieporozumieniem - Bóg nie zmieni faktów, a przekonanie o niewinności może zrodzić ogromne poczucie krzywdy, jeśli okazałoby się że ponoszą winę. Gdyby potwierdziło się, że te osoby są winne zarzutów, to nawoływania dzisiaj do ich obrony i modlitwy, sprawią że ludzie będą przekonani o byciu prześladowanymi za wiarę. Jeśli są niewinni, to nie znaczy że modlitwy wygrały. To jest niebezpieczne igranie na emocjach i ogromne nadużycie w sferze wiary ludzi.
PN
~Piotr Nowacki
29 października 2024, 20:40
'Modlitwa w sprawie "wyroku po naszej myśli" jest nieporozumieniem...' -Te słowa to manipulacja i łgarstwo, ponieważ w liście było dosłownie napisane: "Patrząc w przyszłość wraca wiara w uczciwy, zgodny z prawem proces." Kłamiesz jak Gazeta Wyborcza, mógłbyś tam zostać redaktorem.
XZ
~XY Z
30 października 2024, 19:39
"Dojdzie do zgodnego z prawdą rozstrzygnięcia o winie lub jej braku" autorzy listu sugerują,że może być inaczej. Na jakiej podstawie Sercanie osądzą czy sąd osądził podejrzanych zgodnie z prawdą? Zapewne na podstawie tego czy rozstrzygnięcie będzie po myśli współbraci ?!
KK
~karol karol
28 października 2024, 14:59
"W 2020 roku ksiądz dokonał wpłaty na konto swojej matki w wysokości 152 tys. zł, nie podając tytułu tej transakcji. Po roku z konta matki nastąpił częściowy zwrot tej kwoty – 36 700 zł - opatrzony tytułem „wpłata, ofiara, intencja”. Pieniądze z Profeto otrzymał też ojciec Olszewskiego – 100 tys. zł opatrzone tytułem „pożyczka”."
KK
~karol karol
28 października 2024, 14:58
„Gazeta Wyborcza” dotarła do akt sprawy księdza Olszewskiego, w tym do orzeczeń sądów weryfikujących wnioski o areszt i postanowień o zarzutach. Wynika z nich, że nawet 13 milionów z 68, które Fundacja Profeto otrzymała z Funduszu Sprawiedliwości, ksiądz Olszewski wydał na cele nie mające nic wspólnego z budową „Archipelagu”. [...] Przez 3,5 roku tylko z bankomatu ksiądz wypłacił ponad pół miliona złotych. Z banku - łącznie 50 tys. euro i 196 tys. zł. Płatności kartą w tym okresie – za zakupy, posiłki w restauracjach, hotele i bilety na pociągi i samoloty - opiewają na 1 mln 74 tys. 800 zł.
Jan OPs
29 października 2024, 12:06
Najciekawsze w tym jest, jak się dociera do akt sprawy?
DA
Dariusz Adamowski
28 października 2024, 11:21
“Wasze modlitwy mnie wydobyły” - powiedział ks. Michał Olszewski po wyjściu z aresztu śledczego. Potem, w przeciwieństwie do jednej z dwóch zwolnionych razem z nim urzędniczek ministerstwa sprawiedliwości, milczał. - Odmawiał składania jakichkolwiek wyjaśnień. Miał do tego prawo, ale brak współpracy w śledztwie był jednym z powodów, dla którego siedział w areszcie – pisze Wojciech Czuchnowski, który dzisiaj ujawnia kluczowe akta sprawy: wnioski o areszt, orzeczenia sądów, które je weryfikowały, postanowienia o przedstawieniu zarzutów. Usługi ojca ks. Olszewskiego podczas budowy ośrodka w Powsinie nie były bezpłatne.
DA
Dariusz Adamowski
28 października 2024, 11:19
Co wie prokuratura o inwestycji księdza i układzie wokół niej? 68 mln zł fundacja ks. Olszewskiego dostała z resortu sprawiedliwości w latach 2020-23, na budowę ośrodka w Powsinie pod Warszawą poszło ponad 55 mln zł. Prokuratura stwierdziła, że 13 mln zł zostało wydane na inne cele. Trafiły m.in. do kieszeni osób prywatnych, samego księdza i jego rodziny. Śledczy zakwestionowali 11 operacji finansowych, z których część osobiście dokonywał ks. Olszewski Przez 3,5 roku tylko z bankomatu ksiądz wybrał 515 tys. 620 zł. Dokonywał też wypłat gotówki w banku – łącznie 50 tys. euro i 196 tys. zł. Ponad milion złotych trafił (od księdza Olszewskiego i fundacji Profeto) do prezesa firmy Przestrzenie Kultury. W Myślenicach, pod tym samym adresem co Przestrzenie Kultury, jest też siedziba kancelarii podatkowej, która obsługiwała księgowość Profeto. Jej właścicielką jest Małgorzata Obajtek. To bliska rodzina Daniela Obajtka.
Jan OPs
29 października 2024, 12:07
Skąd pan to wie?