"Serce bez granic" dla dr Wandy Błeńskiej

KAI / slo

Ponad stuletnia misjonarka i lekarka - dr Wanda Błeńska - została uhonorowana statuetką "Zasłużony dla misji - serce bez granic". Uroczystość odbyła się 25 września w ramach V Dni Księdza Kardynała Adama Kozłowieckiego w Majdanie Królewskim. Dni upamiętniają życie i działalność zmarłego w 2007 r. wybitnego misjonarza.

101-letnia dr Wanda Błeńska została uhonorowana za długoletnią pracę na rzecz misji. Ona sama ze względu na swój wiek nie mogła przybyć na uroczystość, zorganizowano jednak telemost, dzięki czemu sędziwa misjonarka mogła wyrazić radość z wyróżnienia i zadowolenie, że nadal udzielana jest pomoc misjom.

Wanda Błeńska, ur. 30 października 1911 r. w Poznaniu, przez 43 lata posługiwała w Ugandzie jako lekarka i misjonarka chorym. W uznaniu za odwagę, bł. Jan Paweł II określił ją "Ambasadorem Misyjnego Laikatu". W 1992 roku wróciła do Polski i zamieszkała w rodzinnym Poznaniu.

Nagrodę otrzymał także ks. Ludwik Grzebień SJ za działalność na rzecz misji, szczególnie za publikacje na temat misji w krajach afrykańskich i utrwalanie dobrego wizerunku misjonarza w Polsce i na świecie.

Odbyło się też wręczenie nagród dla dzieci, które brały udział w konkursach plastycznych "Moja wizja wioski afrykańskiej". Nagrody wręczał bp Krzysztof Nitkiewicz wraz z bp. Edwardem Frankowskim.

Dni poświęcone życiu i działalności misyjnej kard. Kozłowieckiego - "Misjonarza Afryki" rozpoczęła Msza św. pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza z udziałem ojców jezuitów i kapłanów z diecezji, która odprawiona była w kościele p.w. św. Bartłomieja Apostoła w Majdanie Królewskim. Biskup sandomierski przypomniał, że spotkanie wokół postaci kardynała Adama Kozłowieckiego odbywa się w przededniu Roku Wiary, który niebawem zainauguruje Benedykt XVI.

- To żywa i głęboka wiara pomogła kard. Kozłowieckiemu przetrwać piekło obozów koncentracyjnych, a następnie poprowadziła go do pracy misyjnej w Afryce. Wdzięczny Bogu za ten największy dar jaki może otrzymać człowiek, pielęgnował go troskliwe, a on wydawał niezwykłe owoce - mówił bp Nitkiewicz. - Jeżeli pójdziemy jego drogą, nasze życie nabierze podobnego blasku zarówno w czasach pomyślności, jak i kryzysu. Człowiek wierzący zdaje sobie dobrze sprawę z własnych słabości i dlatego bez względu na okoliczności tym mocniej pokłada nadzieję w Bogu - podkreślił hierarcha.

Wykład na temat martyrologii na terenie zespołu parkowo-dworskiego w Hucie Komorowskiej wygłosił dr Tomasz Sudoł, historyk Instytutu Pamięci Narodowej. Naukowiec mówił o obozie, w którym pracowali Polacy i Żydzi i wyraził ubolewanie, że zbrodniarze z tego miejsca nie zostali jeszcze rozliczeni i osądzeni, że to miejsce zostało zapomniane, a zginęło tu ponad 700 osób oraz ponad 3 tys. tu przebywało i okrutnie było traktowanych.

Przedstawiciel naukowy Uniwersytetu Jagiellońskiego dr hab. Robert Kłosowicz wyraził swój podziw dla misjonarzy, którzy przecierają szlaki dla nauki oraz podziękował za to, że dają schronienie naukowcom. - Nauka polska i wiedza o krajach afrykańskich i misjach pochodzi m.in. stąd, że misjonarze dzielą swój dach z naukowcami - mówił dr Kłosowicz.

Wśród gości byli m.in.: krewni kardynała Kozłowieckiego, ambasadorowie Polski i krajów afrykańskich, parlamentarzyści, księża, jezuici, pracownicy IPN z Rzeszowa i Warszawy, władze samorządowe, przedstawiciele szkół oraz parafianie.

Organizatorem Dni Księdza Kardynała Adama Kozłowieckiego jest Zarząd Fundacji im. Księdza Kardynała Adama Kozłowieckiego SJ "Serce bez granic".

Ks. kard. Adam Kozłowiecki urodził się l kwietnia 1911 r. w Hucie Komorowskiej k. Kolbuszowej. Był więźniem obozów koncentracyjnych w Auschwitz i Dachau, jezuitą, misjonarzem, pierwszym arcybiskupem metropolitą Lusaki w Zambii. Zmarł w wieku 96 lat we wrześniu ubiegłego roku.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Serce bez granic" dla dr Wandy Błeńskiej
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.