Argentyna: dlaczego papież Franciszek nie odwiedza rodzinnego kraju?
Franciszek nie wróci do swojego kraju, tak jak Jezus nigdy nie wrócił do Nazaretu. W argentyńskich mediach pojawiła się ta zaskakująca odpowiedź na pytanie: dlaczego Ojciec Święty nie odwiedza swojego rodzinnego kraju?
Według portalu ta osoba zna Franciszka od momentu, w którym obecny biskup Rzymu przyjechał do Watykanu jako kardynał na konklawe. Rozmówca twierdzi, że także w Watykanie stawiane są pytania o pielgrzymkę Ojca Świętego do Argentyny.
Tajemniczy informator szuka podobieństw między sytuacją Franciszka a życiem Chrystusa. W artykule przywoływany jest fragment z Ewangelii św. Łukasza, który opisuje jak Jezus stwierdza, że "żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie".
Portal przypomina opisywane już wielokrotnie przez media zaniepokojenie Franciszka podziałem w społeczeństwie argentyńskim. Papież jest wykorzystywany przez różne strony politycznego sporu. Według najczęściej powtarzanych przypuszczeń Ojciec Święty nie chce by jego ewentualny przyjazd został wykorzystany do jeszcze większych manipulacji jego słowami, a w efekcie pogłębił społeczne pęknięcie.
Zdaniem osoby, z którą rozmawia portal Franciszek jako wielki miłośnik czytania Ewangelii mógł odnaleźć inspirację w słowach Jezusa. Podobnie jak to jest na przykład w przypadku szczególnego zwrócenia się ku ubogim i odrzuconym. Najważniejsze w zrozumieniu papieża - zdaniem informatora - jest odczytywać jego działania nie w kluczu politycznym, ale duchowym.
Powody braku przyjazdu papieża Franciszka do ojczyzny są jednym z głównych tematów poruszanych przez argentyńskie media w kontekście jego pielgrzymki do Chile i Peru. Ojciec Święty odwiedził już wszystkie państwa, poza sąsiadującym z Argentyną Urugwajem.
Według rządu 11 tysięcy spośród ogólnej liczby pielgrzymów stanowili obcokrajowcy. Zgodnie z danymi opublikowanymi przez chilijskie służby graniczne, między 12 a 18 stycznia, czyli w dniach kiedy służby działały w sposób szczególny z uwagi na przyjazd papieża, do kraju wjechało 192 tysiące osób, a opuściło 178 tysięcy. Większość stanowiły osoby pracujące i turyści udający się na wypoczynek.
Podane liczby są małe w porównaniu z przewidywaniami. Argentyńskie władze jeszcze na kilka dni przed przylotem Franciszka szacowały, że w tych dniach granicę może przekroczyć nawet do miliona osób.
Spośród półtora miliona uczestników papieskiej wizyty większość stanowiły osoby, które stanęły na trasie papamobile. Z wydarzeń najwięcej wiernych zgromadziła Msza św. w parku O’Higginsa w stolicy kraju Santiago de Chile. W eucharystii wzięło udział około 400 tysięcy pielgrzymów.
Papież odleciał z Chile w czwartek. Obecnie przebywa w Peru. Pielgrzymka zakończy się 22 stycznia.
Skomentuj artykuł