"Bałwochwalstwo i hipokryzja u chrześcijan"

(fot. CTV)
Radio Watykańskie / CTV / KAI / kn

Bałwochwalstwo i hipokryzja nie oszczędzają także życia chrześcijańskiego. Papież Franciszek ostrzegł dziś przed tymi dwoma wadami w homilii podczas porannej Mszy św. sprawowanej w Domu Świętej Marty. Zaznaczył, że środkiem zaradczym przeciw tym grzechom jest praktykowanie przykazania miłości Boga i bliźniego.

Wychodząc od słów św. Pawła z pierwszego czytania (Rz 1,16-25) Ojciec Święty potępił grzech bałwochwalstwa, którego dopuszczają się ludzie, którzy - używając słów Apostoła - "choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali", woląc oddawać cześć "stworzeniu zamiast Stwórcy". Papież zaznaczył, że jest to bałwochwalstwo, prowadzące do przytłumienia prawdy wiary, w której objawia się Boża sprawiedliwość:

"Ale ponieważ wszyscy potrzebujemy adorowania - ponieważ w naszym wnętrzu nosimy pieczęć Boga, to jeśli nie adorujemy Boga, wówczas adorujemy stworzenia. To właśnie jest przejściem od wiary do bałwochwalstwa. Bałwochwalcy, nie mają żadnego powodu do usprawiedliwiania: choć Boga poznali, nie oddali Mu czci jako Bogu ani Mu nie dziękowali. A jaka jest droga bałwochwalstwa? Święty Paweł mówi wyraźnie: «znikczemnieli w swoich myślach i zaćmione zostało bezrozumne ich serce». Chodzi o egoizm własnej myśli, myśli wszechmocnej, to co ja myślę, jest prawdziwe: ja wymyślam prawdę, ja czynię prawdę poprzez moją myśl ... "- zauważył papież.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że krytyka św. Pawła była dwa tysiące lat temu skierowana przeciw bałwochwalcom, którzy kłaniali się przed gadami, ptakami czy zwierzętami czworonożnymi. Nie oznacza to jednak, że problem ten stracił na aktualności, gdyż obecnie bałwochwalstwo znalazło inne formy i sposoby wyrazu. Wskazał, że nie brakuje dziś ludzi uważający się za mądrych, którzy wiedzą wszystko. "Stali się głupcami i zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na obrazy: moje ja, moje idee, moja wygoda" - zaznaczył papież. Wskazał, że każdy z nas nosi w sobie jakiegoś ukrytego bożka. Zachęcił, by postawić sobie pytanie: jaki jest mój ukryty bożek, zajmujący miejsce należne Bogu. Zauważy, że o ile św. Paweł nazywa bałwochwalców głupcami, to w Ewangelii (Łk 11,37-41) Pan Jezus czyni podobnie z obłudnikami, uosabianym przez faryzeusza, który się zgorszył, gdyż Mistrz nie obmył zgodnie ze zwyczajem rąk przed posiłkiem. "Wy, faryzeusze, dbacie o czystość zewnętrznej strony kielicha i misy, a wasze wnętrze pełne jest zdzierstwa i niegodziwości" zacytował papież słowa Ewangelii i dalej "Raczej dajcie to, co jest wewnątrz, na jałmużnę, a zaraz wszystko będzie dla was czyste".

DEON.PL POLECA

"Jezus radzi: nie patrzcie na pozory, zmierzajcie wprost do prawdy. Talerz jest talerzem, ale to, co ważniejsze, to, co jest w jego wnętrzu: posiłek. Ale jeśli jesteś próżny, jesteś karierowiczem, pełny ambicji, osobą, która zawsze chlubi się sobą lub, która lubi się chwalić, bo myślisz, że jesteś doskonały, to złóż choć trochę jałmużny, a to uleczy twoją obłudę. Oto droga Pana: to adorować Boga, miłować Boga nade wszystko i bliźniego. Jest to tak proste, ale trudne! Można tego dokonać jedynie z pomocą łaski. Prosimy o Bożą łaskę" - zakończył swoją homilię Franciszek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Bałwochwalstwo i hipokryzja u chrześcijan"
Komentarze (8)
SJ
Szpieg Jarka
26 września 2023, 13:37
U katolików, nie u chrześcijan. Chrześcijanie znają prawdę, czytają Biblię i nie chodzą to kościoła katolickiego. To, że kościół katolicki podaje się za chrześcijański to nie znaczy, że naprawdę nim jest, bo NIE JEST i naucza antybiblijnych rzeczy. Czczą figury, obrazy, zmarłych świętych np Marię zamiast Boga.
A
Adam
16 października 2013, 09:13
Piękne przesłanie! Każdy z nas zmaga się z własnym bożkiem: pieniądzem, władzą, ideologią, a może klerykalizmem (tym samym, wobec którego sam Franciszek mówił, że staje się antyklerykałem)...  Dziewię się, że tak opacznie rozumiane bywają słowa Franciszka. Nawet tutaj na forum to widać. Brak dobrej woli, czy głupota, która zaćmiewa nas przez różne współczesne odmiany bałwochwalstwa?
M
Marianna
15 października 2013, 22:53
"Zaznaczył, że środkiem zaradczym przeciw tym grzechom jest praktykowanie przykazania miłości Boga i bliźniego." - Mnie uczono, że sakrament pokuty i Eucharystia, co jest warunkiem otrzymania łaski. ... Uczono Cię źle, albo myli się kościół produkując miliony stron dokumentów rocznie, wybierz sobie to co Ci odpowiada :-) "Jan Paweł II i Benedykt XVI byli zwalczani przez media liberalne, a ten jest chwalony". Mediom liberalnym i lewicowym nie zależy na wzmocnieniu Kościoła, lecz na jego upadku. Skoro chwalą Franciszka, to widocznie przypuszczają, że jego działalność nie przyczyni się do wzrostu Kościoła. Moim zdaniem, mają rację. Pozostała nam gorąca modlitwa za Kościół. Co prawda wiemy, że przetrwa, ale w jakiej liczbie? ... Ehh wy tylko spisków szukacie, chwalą go bo mówi prawdę, poprzedni byli fundamentalistami działającymi na przekór ustaleniom ostatniego soboru. Kiedy jakiś papiez W KOŃCU postanawia się soborowym naukom poddać to jest przez fundamentalistów niszczony i "tłumaczony", kiedy tłumaczenia nie są wcale potrzebne. Jeżeli mówienie prawdy i czczenie Boga w prawdzie ma kościół zmniejszyć to cóż, niech się dzieje wola nieba. Chociaż z tego co widzę to Franciszka omijają i opluwają właśnie zatwradziali katoliccy fundamentaliści, a ludzie którzy do tej pory wiarą zainteresowani nie byli chwalą go i wracają do kościoła. Co jest celem kościoła - poczytaj w Biblii. ... To dwaj poprzedni papieże, którzy współtworzyli sobór nie znali jego postanowień? Lepiej zna je człowiek, który w czasie soboru nie był nawet księdzem? Poza tym - o Janie Pawle II można powiedziec wiele, ale fundamentalistą to on nie był: Asyż, ekumenizm, odwiedziny w heretyckiech i pogańskich świątyniach, calowanie korano, nominacje biskupów w USA.
S
seba
15 października 2013, 20:08
"Zaznaczył, że środkiem zaradczym przeciw tym grzechom jest praktykowanie przykazania miłości Boga i bliźniego." - Mnie uczono, że sakrament pokuty i Eucharystia, co jest warunkiem otrzymania łaski. ... Uczono Cię źle, albo myli się kościół produkując miliony stron dokumentów rocznie, wybierz sobie to co Ci odpowiada :-) "Jan Paweł II i Benedykt XVI byli zwalczani przez media liberalne, a ten jest chwalony". Mediom liberalnym i lewicowym nie zależy na wzmocnieniu Kościoła, lecz na jego upadku. Skoro chwalą Franciszka, to widocznie przypuszczają, że jego działalność nie przyczyni się do wzrostu Kościoła. Moim zdaniem, mają rację. Pozostała nam gorąca modlitwa za Kościół. Co prawda wiemy, że przetrwa, ale w jakiej liczbie? ... Ehh wy tylko spisków szukacie, chwalą go bo mówi prawdę, poprzedni byli fundamentalistami działającymi na przekór ustaleniom ostatniego soboru. Kiedy jakiś papiez W KOŃCU postanawia się soborowym naukom poddać to jest przez fundamentalistów niszczony i "tłumaczony", kiedy tłumaczenia nie są wcale potrzebne. Jeżeli mówienie prawdy i czczenie Boga w prawdzie ma kościół zmniejszyć to cóż, niech się dzieje wola nieba. Chociaż z tego co widzę to Franciszka omijają i opluwają właśnie zatwradziali katoliccy fundamentaliści, a ludzie którzy do tej pory wiarą zainteresowani nie byli chwalą go i wracają do kościoła. Co jest celem kościoła - poczytaj w Biblii.
K
krax
15 października 2013, 19:23
"Jan Paweł II i Benedykt XVI byli zwalczani przez media liberalne, a ten jest chwalony". Mediom liberalnym i lewicowym nie zależy na wzmocnieniu Kościoła, lecz na jego upadku. Skoro chwalą Franciszka, to widocznie przypuszczają, że jego działalność nie przyczyni się do wzrostu Kościoła. Moim zdaniem, mają rację. Pozostała nam gorąca modlitwa za Kościół. Co prawda wiemy, że przetrwa, ale w jakiej liczbie?
D
DNA
15 października 2013, 16:54
Katechizm tak mówi, a papież skrótowo? Ale nie wszyscy czytają katechizm... i "wdzięczny papieżowi za radę" musi go tłumaczyć. To mnie niepokoi, bo ciagle po wypowiedziach papież trzeba cos wyjasniać, tłumaczyc. JP II czy Benedykt XVI byli zwalczani przez media liberalne, a ten jest chwalony. Czyżby sie "media" nawróciły? Myslę, że nie.
WP
wdzięczny papieżowi za radę
15 października 2013, 16:42
"Zaznaczył, że środkiem zaradczym przeciw tym grzechom jest praktykowanie przykazania miłości Boga i bliźniego." - Mnie uczono, że sakrament pokuty i Eucharystia, co jest warunkiem otrzymania łaski. ...Katechizm między innymi mówi tak: "Nowe Prawo jest łaską Ducha Świętego daną wiernym przez wiarę w Chrystusa. Działa ono przez miłość, korzysta z Kazania na Górze, by pouczyć nas, co należy czynić, i z sakramentów, by udzielić nam łaski do wypełnienia tych pouczeń..."  Możesz być spokojny/a DNA - papież nie powiedział żadnej herezji - dał praktyczne wskazówki jak zrealizować we własnym życiu Kazanie na Górze. 
D
DNA
15 października 2013, 16:24
"Zaznaczył, że środkiem zaradczym przeciw tym grzechom jest praktykowanie przykazania miłości Boga i bliźniego." - Mnie uczono, że sakrament pokuty i Eucharystia, co jest warunkiem otrzymania łaski.