Czy dojdzie do kolejnego spotkania papieża Franciszka i patriarchy Cyryla?

(fot. wikimedia commons / Grzegorz Gałązka, galazka.deon.pl)
KAI / kk

Białoruś mogłaby być miejscem ponownego spotkania Franciszka z patriarchą moskiewskim i całej Rusi Cyrylem - uważają niektórzy obserwatorzy w tym kraju.

Okazją do pojawienia się tego rodzaju przypuszczeń jest z jednej strony zaproszenie papieża do odwiedzin Białorusi, wystosowane przez metropolitę mińsko-mohylewskiego abp. Tadeusza Kondrusiewicza, z drugiej wyrażona przez prezydenta Alaksandra Łukaszenkę gotowość goszczenia w jego kraju obu zwierzchników kościelnych.

Pod koniec września ub.r. w Mińsku odbyło się doroczne spotkanie przewodniczących episkopatów krajowych, wchodzących w skład Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Oprócz udziału w obradach plenarnych jego uczestnicy zapoznawali się też z ważnymi miejscami życia duchowego tego kraju oraz odbyli szereg spotkań z miejscowymi przywódcami religijnymi i państwowymi. Jednym z nich było przyjęcie delegatów przez prezydenta Białorusi A. Łukaszenkę, który m.in. wypowiedział się pozytywnie na rzecz ewentualnej wizyty papieża w swoim kraju a nawet jego nowego spotkania z patriarchą Cyrylem.

Papież do Cyryla: ty do mnie zadzwoń i ja jadę >>

DEON.PL POLECA

W dniach 22-25 września Ojciec Święty odwiedzi trzy kraje nadbałtyckie: Litwę, Łotwe i Estonię a 13 października zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego(RKP) ma przybyć na Białoruś. Na razie trudno sobie wyobrazić, jak można byłoby zgrać czasowo oba te wydarzenia. Jednocześnie wielu miejscowych komentatorów zwraca uwagę, że Białoruś może być bardzo dogodnym miejscem na takie przyszłe spotkanie jako kraj położony na styku tradycji wschodnio- i zachodniochrześcijańskiej, w którym przeważa wprawdzie prawosławie, ale gdzie silne są także wpływy katolickie.

Papież do patriarchy Cyryla: wreszcie staliśmy się braćmi >>

Swoistym potwierdzeniem "pośredniczącego" wymiaru tego kraju a także jego rosnącego znaczenia w życiu międzynarodowym było - zdaniem niektórych ekspertów - podpisanie właśnie w Mińsku 12 lutego 2015 porozumienia w sprawie sytuacji na Ukrainie i przywrócenia tam pokoju. Nie zakończyło ono wprawdzie trwającej tam wojny, ale podkreśliło rolę Białorusi i jej przywódcy, zwłaszcza w polityce regionalnej.

Pierwsze i jedyne dotychczas spotkanie Franciszka z Cyrylem odbyło się 12 lutego 2016 na lotnisku w Hawanie. Po jego zakończeniu ogłoszono 30-punktową deklarację, w której obaj zwierzchnicy odnosili się, na ogół zgodnie, do najważniejszych wydarzeń międzynarodowych, zarówno społeczno-politycznych, jak i religijnych.

Ponad połowa spośród przeszło 10 mln mieszkańców Białorusi wyznaje prawosławie, podczas gdy katolików jest tam ok. 3 mln. Za ewentualnym spotkaniem papieża i patriarchy w tym kraju opowiedział się także miejscowy egzarcha prawosławny, podlegający RKP metropolita Paweł. Jednocześnie zaznaczył, że sprawę tę winni rozstrzygnąć zwierzchnicy obu Kościołów, bez udziału czynników politycznych.

Cyryl zdradza szczegóły spotkania z Franciszkiem >>

Zwolennikiem takiego spotkania jest również nuncjusz apostolski na Białorusi abp Gábor Pintér, który jednak wyraził przekonanie, że na razie nie można podać ani dokładnej daty takiego wydarzenia, ani tym bardziej jego programu. Jego zdaniem, obecnie trwają "intensywne prace, aby do niego doszło".

Przyszła wizyta mogłaby nastąpić dla uczczenia "konkordatu" między Stolicą Apostolską a Białorusią, którego zawarcie jest w tej chwili przedmiotem dyskusji. Tamtejsi katolicy chcą mieć te same prawa, jakie ma Białoruski Kościół Prawosławny (cieszący się dużą autonomią w łonie RKP). Chodzi m.in. o uznanie historycznej roli katolicyzmu w kulturze i tradycji tego kraju, a także o umożliwienie Kościołowi katolickiemu prowadzenia normalnej działalności formacyjnej, charytatywnej, oświatowej i innej na różnych płaszczyznach w takim samym stopniu, jak mogą to robić prawosławni.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy dojdzie do kolejnego spotkania papieża Franciszka i patriarchy Cyryla?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.