Czy wizyta Franciszka w Irlandii Północnej uspokoi napięcia związane z Brexitem?

(fot. giulio napolitano / Shutterstock.com)
KAI / pk

W Irlandii Północnej (Ulsterze) zaczęto spekulować o możliwości odwiedzin tej części Wielkiej Brytanii przez Franciszka w czasie jego podróży do Republiki Irlandzkiej w sierpniu przyszłego roku.

Papież ma się tam udać w sierpniu w związku z IX Światowym Spotkaniem Rodzin, które w w dniach 21-26 tegoż miesiąca ma się odbyć w Dublinie pod hasłem "Ewangelia Rodziny: radość dla świata".

Na razie nie znany jest jeszcze oficjalny program przyszłej wizyty ani nawet ona sama nie została dotychczas zapowiedziana. Wiadomo jedynie, że biskupi północnoirlandzcy bardzo chcieliby, aby Ojciec Święty znalazł jakąś lukę w swym programie zajęć i mógł postawić nogę w którymś z 6 hrabstw Ulsteru. Jeszcze niedawno ta część Zjednoczonego Królestwa była widownią dużych napięć w związku z rokowaniami między Londynem z Unią Europejską na temat granicy z Irlandią w kontekście Brexitu.

Ostatecznie udało się osiągnąć porozumienie, które ma uspokoić nastroje społeczne i zachować układy pokojowe z 1998 r. Faktem jest, że nikt nie chce nawet wyobrażać sobie powrotu do czasów przemocy i terroru na tym obszarze, choć zarazem trzeba pamiętać, że do prawdziwego pojednania ciągle jeszcze jest daleko.

W takich to okolicznościach pojawiły się pierwsze myśli o przyjeździe papieża do Ulsteru. Mieszkańcy Zielonej Wyspy, zwłaszcza starsi, pamiętają jeszcze historyczną wizytę św. Jana Pawła II na tej ziemi w dniach 29 września -1 października 1979, gdy w Ulsterze Irlandzka Armia Republikańska (IRA) dokonywała swych krwawych zamachów. Przywódca Demokratycznej Partii Unionistycznej (DUP; protestanckiej) pastor Ian Paisley (1926-2014), znany ze swej zaciekłej wrogości do katolików, sprzeciwiał się z całą mocą przybyciu Ojca Świętego, nazywając go nawet "Antychrystem". Wspomnienie tamtych napięć do dziś bardzo boli tamtejszych katolików.

Od tamtego czasu dużo się jednak zmieniło i niedawno jeden z obecnych szefów DUP Michael Kelly powiedział czasopismu "Irish Catholic", że wizyta Franciszka byłaby swego rodzaju środkiem uspokajającym dla wszystkich Kościołów w tym kraju. Tym samym dał on do zrozumienia, że obecnie nie ma powodów, aby społeczność protestancka Irlandii Północnej sprzeciwiała się przyjazdowi papieża.

Z kolei arcybiskup Dublina - Diarmud Martin już wyraził pragnienie, aby Ojciec Święty mógł odwiedzić jedno z 14 więzień na wyspie. Oczywiście bezpośrednim powodem ewentualnej podróży papieża do Irlandii jest przewodniczenie wspomnianemu Światowemu Spotkaniu Rodzin, ale mogłaby się ona przyczynić także do przypieczętowania pojednania między zwaśnionymi jeszcze do niedawna wspólnotami Wyspy św. Patryka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy wizyta Franciszka w Irlandii Północnej uspokoi napięcia związane z Brexitem?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.