Franciszek do kapłanów: świat woła o świadectwo
Popołudnie dzisiejszej uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa, obchodzonej jako dzień modlitwy o uświęcenie kapłanów, Papież Franciszek spędził z uczestnikami III Światowych Rekolekcji Kapłańskich.
Bierze w nich udział tysiąc księży na co dzień związanych z Międzynarodowym Ruchem Odnowy Charyzmatycznej, którzy przybyli z 90 krajów. Spotkanie w bazylice św. Jana na Lateranie otworzyło papieskie rozważanie o "przemianie przez miłość i dla miłości". Następnie Franciszek odpowiadał na pytania rekolektantów i odprawił dla nich Eucharystię, którą zakończyło misyjne posłanie.
W swym rozważaniu Ojciec Święty wskazał na znaczenie autentycznego świadectwa. - Jezus musi być prawdziwym centrum naszego życia; jeśli tak nie jest, nie ma po co iść do seminarium - mówił Franciszek podkreślając, że ludzie bezbłędnie wyczuwają, z kim mają do czynienia. - Od razu wiedzą, czy ksiądz jest prawdziwie zakochany w Jezusie, czy jest jedynie urzędnikiem, funkcjonariuszem duszpasterskim, nieraz źle traktującym ludzi - mówił Papież, apelując do kapłanów, by "wybierali miłość i miłosierdzie, a nie obłudę". Wskazał zarazem, że pierwszą motywacją skłaniającą do ewangelizacji jest miłość Chrystusa do człowieka.
- Ludzie potrzebują Dobrej Nowiny dotykającej ich serc. Musimy sami wzrastać w Bożej miłości i głosić ją ludziom z wciąż nowym zapałem i otwartym sercem - podkreślał Franciszek w czasie spotkania z księżmi. Wskazał zarazem na bogactwo, jakim jest współpraca ze świeckimi. - Klerykalizacja Kościoła jest grzechem, który nas zamyka i ogranicza naszą wolność - zauważył Papież. Odpowiadając następnie na pytania kapłanów o to, jak głosić dziś Ewangelię, podkreślił, że prozelityzm jest karykaturą ewangelizacji, natomiast autentyczne świadectwo to jedyna skuteczna odpowiedź na postępującą sekularyzację.
Papież potwierdził, że w listopadzie będzie pielgrzymował do Republiki Środkowoafrykańskiej i Ugandy. Brana jest też jest pod uwagę możliwość odwiedzenia przy tej okazji Kenii, ale co do tego ostatniego kraju, jak powiedział Franciszek, decyzja jeszcze nie zapadła.
Skomentuj artykuł