Franciszek: Dożywocie to ukryta kara śmierci

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
CTV / slo

Potrzebę rozwijania sprawiedliwości respektującej godność i prawa osoby ludzkiej podkreślił Papież, spotykając się z delegacją Międzynarodowego Stowarzyszenia Prawa Karnego. W obszernym przemówieniu poruszył szereg problemów związanych z wymiarem sprawiedliwości i walką z przestępczością.

Wskazał m.in. na niebezpieczeństwa takich manipulacji, jak wzywanie do zemsty i przemocy przez media czy polityków, i to nie tylko w stosunku do winnych, ale nawet tylko podejrzanych.

Mówiąc o prymacie życia i godności człowieka, Ojciec Święty poruszył też sprawę kary śmierci. Przypomniał, że wypowiedział się przeciw niej św. Jan Paweł II w encyklice Evangelium vitae (56), jak też Katechizm Kościoła Katolickiego (2267). Obecnie 60 krajów zachowało jeszcze ten najwyższy wymiar kary, ale w 35 z nich w ostatniej dekadzie żadnych takich wyroków nie wykonano. W wielu krajach jednak wymierza się karę śmierci w sposób ukryty, niezależnie od obowiązującego prawa.

- Wszyscy chrześcijanie i ludzie dobrej woli są dziś wezwani do walki nie tylko z karą śmierci we wszelkich formach, legalnych czy nielegalnych - mówił Papież. - Mają też walczyć o poprawę warunków w więzieniach, z poszanowaniem godności ludzkiej osób pozbawionych wolności. Łączę to z dożywotnim więzieniem. W watykańskim kodeksie karnym od nie tak dawna nie ma już dożywocia. Bo dożywocie to ukryta kara śmierci".

DEON.PL POLECA


Franciszek mówił też o torturze i innych karach "okrutnych, nieludzkich i degradujących":

- Jest tu przymiotnik «okrutny», bo chodzi tu zawsze o zdolność człowieka do okrucieństwa. To poryw złości, to prawdziwa namiętność! Jedną z form tortury jest przetrzymywanie w więzieniach o zaostrzonym rygorze. Z motywem zapewnienia społeczeństwu większego bezpieczeństwa albo szczególnego traktowania pewnych kategorii więźniów odznacza się to głównie izolacją. Jak wykazują badania różnych organizacji obrony praw człowieka, brak bodźców, zupełna niemożliwość komunikowania i kontaktu z innymi ludźmi powodują cierpienia psychiczne i fizyczne, jak obłęd, lęk, depresja czy chudnięcie i wyraźnie zwiększają skłonność do samobójstwa.

W przemówieniu do Międzynarodowego Stowarzyszenia Prawa Karnego Papież podjął też temat handlu "żywym towarem":

- Niewolnictwo, w tym handel ludźmi, uznane jest jako zbrodnia przeciw ludzkości i zbrodnia wojenna tak przez prawo międzynarodowe, jak też liczne ustawodawstwa krajowe. To zbrodnia obrazy człowieczeństwa. A skoro nie można popełnić przestępstwa tak skomplikowanego, jak handel żywym towarem, bez wspólnictwa, czynnego czy przez zaniedbania, ze strony państw, jasne jest, że kiedy wysiłki, by zwalczyć to zjawisko, nie są wystarczające, mamy tu znów do czynienia ze zbrodnią przeciw ludzkości - stwierdził Ojciec Święty.

Więcej»

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek: Dożywocie to ukryta kara śmierci
Komentarze (51)
P
pola
24 października 2014, 09:02
Kiedy Franciszka wybrali, cieszyłam się jak dziecko. Kiedy go teraz słucham, już się tak nie cieszę. Więzienie o zaostrzonym rygorze to tortura?! Dożywocie to ukryta kara śmierci?! A co wobec tego powiedzieć ofiarom bestialskich morderstw, gwałtów, okaleczeń? No to chyba kpiny jakieś! Wstyd, żeby papież stawał bardziej po stronie zbrodniarzy niż ofiar! Nikt nie dostaje dożywocia lub zaostrzonego rygoru za kradzież batonika. Jak na razie z wypowiedzi papieża cieszą się coraz bardziej homoseksualiści, odstępcy i skazańcy - ale jest to radość daleka od ewangelicznej. Franciszku, dokąd ty prowadzisz Kościół?
A
aka
24 października 2014, 09:57
Proszę Cię, przeczytaj uważnie tekst i postaraj się go zrozumieć. Podpowiedź: Papież nie mówi o Szwecji, Papież mówi o całym świecie. 
Grzegorz Kramer SJ
24 października 2014, 10:23
Pola, a czytałaś Jezusa, który mówi o odwiedzaniu więźniów? Zrozum wreszcie, że Ewangelii nie ma instrukcji pod tytułem: oko za oko, ale jest nowe patrzenie. I po drugie nie patrz tylko przez pryzmat europejskich więzień na to, co powiedział Franciszek. 
K
Krzysiek
24 października 2014, 11:09
Dożywocie czy więzienie o zaostrzonym rygorze nie oznacza kierowania się zasadą "oko za oko" ani braku miłości do człowieka. Należy patrzeć szerzej i rozważyć potencjalne zło, które może się zdarzyć kiedy przestępca zostanie wypuszczony. Jestem zdania, że kara śmierci nie, ale ciężkie więzienie z ciężkimi pracami fizycznymi za najcięższe przestępstwa jak najbardziej. Oczywiście z poszanowaniem ludzkiej godności.
24 października 2014, 11:41
Co przeszkadzało w takim razie Franciszkow wyrazić się precyzyjnie, że nie ma na myśli redukowania dyscypliny więziennej w krajach w których ona już i tak jest w przytłaczającej mierze fikcją, a tylko tam, gdzie jest ona patologiznie nadużywana? Papież niestety ma sporo takich nieuzasadnionych uogólnień ze szczegółu do ogółu w Swoim repretuarze. Uogólnień współbrzmiących z akutalnie modnymi pośród intelektualnej lewicy miazmatami. Zdecydowanie nie jest to mowa bliska 'tak-tak, nie-nie'. Cały czas się łudzę, że to tylko taka maniera wyniesiona z Argentyny skłonności do pewneg rodzaju emfazy akcentującej akurat te, a nie inne bolączki świata. Od Papieża, czyli zwierzchnika WSZYSTKICH katolików można wymagać czegoś wiecej, niż przyklaskiwania taniemu populizmowi uznającego za apriorycznie uzasadnione (i wypelnialne) wszelkie roszczenia kierowane od 'biednych' wobec 'bogatych'. To i moralna i intelektualna tandeta podśmiardująca echami telogii wyzwolenia popularnej w Ameryce Południowej, a nie chrześcijańskie miłosierdzie.
DP
Darek Pawluk
31 maja 2021, 21:03
Pan Jezus mówił też "błogosławieni którzy pragną i łakną sprawiedliwości" , rozumiem że kara śmierci jest kontrowersyjna , natomiast sprzeciw wobec dożywocia jest czymś niezrozumiałym, przecież nie dostaje się go od tak, ale za najcięższe zbrodnie i brak nadziei poprawy, chyba nie muszę mówić jaki słuszny strach i gniew wywołało to że osoby jak Mariusz Trynkiewicz wyjdą, Trynkiewicz mówi że nie żałuje morderstwa czterech chłopców ze względów seksualnych, że jeśli wyjdzie będzie mordował dalej, że chciałby się przejść na spacer do swojego ulubionego lasu gdzie zabił trójkę dzieci. Jaka inna kara jest adekwatna dla Niego ? Tylko dożywocie może chronić społeczeństwo w tym przypadku. Po wtóre kara ma też przywracać też poczucie sprawiedliwości i na tyle na ile możliwe wynagrodzenie ofiarom i bliskim. Po trzecie, ma odstraszać potencjalnych sprawców, wiadomo nie odstraszy wszystkich ale jakąś część na pewno.
24 października 2014, 07:08
Kara smierci za niewinnośc jest takze wykonywana w Polsce. Bo przecież nie ma winy dziecka, iż jest chore. A wyrok śmierci w świetle prawa jest wykonywany, co lepsza jest społecznie akceptowany.
W
WDR
24 października 2014, 05:03
"Ojciec Święty poruszył też sprawę kary śmierci. Przypomniał, że wypowiedział się przeciw niej św. Jan Paweł II w encyklice Evangelium vitae (56)" To prawda, ale z drugiej strony kilka dni temu kardynał Marx wskazał (w kontrze do słów abp. Gądeckiego o odchodzeniu od nauczania Jana Pawła II), że nauczanie Kościoła nie jest statycznym powtarzaniem tego, co już powiedziano kiedyś, ale podlega stałemu rozwojowi. - Nauczanie Kościoła jest niezmienne, ale jego zrozumienie jest nieustannie pogłębiane (za deonem). Do tego, przynajmniej w części krajów gdzie nie wykonuje się kary śmierci wobec narodzonych, w majestacie prawa morduje się nienarodzonych. Dychotomia pomiędzy bezkarnością (nazywana co gorsza prawem do) wobec pozbawiania życia niewinnych i odgórnym zakazem kary śmierci wobec najcięższych zbrodniarzy jest, przynajmniej dla mnie, o wiele bardziej demoralizująca, niż gdyby moratorium na wykonywanie kary śmierci nie było.
24 października 2014, 07:05
W kontekście: ciekawe czy można namierzyć jakieś analogicznie radykalne wypowiedzi Franciszka donośnie aborcji, jak odnośnie KS?
OD
Odnośnik Doczegośny
24 października 2014, 11:33
Nie odnośnie czegoś, a odnośnie do czegoś.
24 października 2014, 13:03
I nie donośnie, a odnośnie.
M
Magdalena
23 października 2014, 23:08
Papież Franciszek znów wykazał się bezkrytyczną wrażliwością wobec sprawców zła, i bolesnym brakiem wrażliwości wobec ofiar…
Z
Zawiedziony
23 października 2014, 22:59
Ja mam coraz bardziej dość dziwacznych wypowiedzi Franciszka. Po ostatnim synodzie straciłem do niego zaufanie. Do czego ten człowiek tak naprawdę dąży? Wprowadził w błąd kardynałów na konklawe mówiąc o roli ubóstwa i pomocy ubogim, a teraz ludzie wybrani przez niego forsują komunię dla cudzołożników i akceptację związków homo. Już mamy pierwsze owoce. Ludzie odpowiedzialni za emisję spotu promującego homoseksualizm powołują się na synod - a jakże. Nie trzeba było długo czekać. To, co zrobili wybrani przez niego biskupi z sekretariatu synodu, wielu także biskupi, nazywa wprost manipulacją.
Grzegorz Kramer SJ
23 października 2014, 22:59
Po lekturze komentarzy: niesamowite jest to, że kiedy papież przypomina o radykaliźmie Ewangelii, najwięcej sprzeciwów zgłszają wierzący. 
23 października 2014, 23:04
Niesamowite jest, że kiedy mowa o radykalizmie Ewangelii tylu wierzących widzi tylko drobny jego wycinek.
23 października 2014, 23:12
PS. Czy Ojciec ma jakieś cukierkowe wytłumaczenia dla radykalizmu "nie rzucajcie pereł przed wieprze", czy jak zwykle po rzuceniu jakiejś ckliwej uwagi umknie w komunikacyjny niebyt?
Grzegorz Kramer SJ
23 października 2014, 23:14
Piotrze, ja już Ci kiedyś powiedziałem, co sądzę o dyskusjach z Tobą. Dobrej nocy.
23 października 2014, 23:18
Ojciec nie ucieka do moich słów, a od Ich Autora.
Z
zs
24 października 2014, 00:41
Chamstwo Pańskiej wypowiedzi jest porażające. Jakoś wobec zła jest Pan bardzo skłonny do mówienia o miłosierdziu, czy o "radykalizmie ewangelicznym". Wstyd, czystej wody faryzeizm
Grzegorz Kramer SJ
24 października 2014, 06:38
Jeśli w mojej wypowiedzi jest coś chamskiego - przepraszam.  Napisałem do Piotra, który widać, co robi na tym forum, nie do Pana/Pani zs.
24 października 2014, 06:49
Demaskatorska retoryka zwalniająca samooszukujące się umysły z obowiązku merytorycznej dyskusji. Nie ma żadnej tajemnicy w tym, co robię na tym forum: piszę o tym, co mi leży na sercu i łudzę się, że może uda mi się jakiegoś zahiponotyzowanego lewackimi durnotami chochoła z chocholego tańca wybudzić.
24 października 2014, 07:37
Radykalizm Ewangelii w dziedzinie zakazu kary śmierci? W którym miejscu? Dodam jeszcze jedno pytanie, czy katolicy tak gdzieś do lat 60-70 XXw się mylili w temacie kary śmierci, źle odczytując Ewangelię?
24 października 2014, 07:39
PPS. Ojcu się przy okazji wypsnęło, że ta cała gadka o dialogowaniu ze wszystkimi to zwykła ściema, a tym samym, że Kościół Otwarty nobilitując siebie monopolem na dialogowanie zwyczajnie łże.
Grzegorz Kramer SJ
24 października 2014, 08:13
Nigdzie nie powiedziałem, że trzeba dialogowac ZE WSZYSTKIMI. Nie da się dialogować, nawet jakbym chciał, z kimś, kto wie wszystko i uważa dialog za rzucanie pereł przed świenie. Nie da się rozmawiać z kimś, kto ludzi widzących rzeczywistość inaczej nazywa 'lewakiem'. 
24 października 2014, 08:46
Ja oczyiście wiem, że nie da się dialogować ze wszystkimi, ale to nie ja, a Kościół Otwarty sprzedaje siebie pod postacią słodkiego pluszowego misia, który chciałbym wszystkich do serduszka przychylić i wszystkim nieba przychylić używając w tej propagandwej technice dialogowania na jednej z pierwszych pozycji. Ojciec nie odnosi się do moich słów - ja nie powiedziałem KTO jest wieprzem, a tylko zgodnie ze Slowami twierdzę, że JAKIEŚ wieprze istneją i że zgodnie ze słowami należy (między innymi oczywiście, a nie jedynie) brać ich istienie pod uwagę i starać się (w miarę możliwości) je rozpoznawać. To nurt chrześcijaństwa jaki Ojciec reprezentuje de facto wyklucza istnienie i całe zagadnienie "rzucania pereł przed wieprze" z praktyki działania, przez co tworzy sobie jakąś posodzoną, poprawioną Ewangelię. To właśnie dlatego Ojciec był zmuszony uciekać od wyjaśnień jak należy słowa o "rzucaniu przed wieprze rozumieć", bo aby pozostać w zgodzie ze słodkimi wyobrażeniami należy po prostu do owych słów odwrócić się całkowicie plecami. Dość podręcznikowy przykładek działania dysonansu poznawczego w praktyce, a przynajmniej tak to wygląda. (cdn)
24 października 2014, 08:47
(cd) Lewak to nie obelga, a identyfikacja rodzaju mentalności: bujającego w obłokach, podchodzącego do rzeczywistości w sposób roszczeniowy: to jest dobre, więc mam w nosie pytanie o wykonalność i koszty - to ma być wykonane i koniec! Do tej właśnie mentalności - drugorzędne, czy onak się konkrtnie realizuje w ruchu legalizacji aborcji, afirmacji LGBTQ, czy w stręczeniu lukru na Deonie - obecnie Kościół czyni samobójcze zamiary, aby się przymilać. Zataczając pętlę nie jest możliwy dialog realisty z lewakiem, bo realista najpierw pyta jakie środki mamy do dyspozycji, a lewak jak śliczne są nasze zamierzenia. Jest to właściwie rozmowa umysłu dorosłego z umysłem dziecka, który niestety ma już 18 lat, prawa wyborocze i jego pycha zostaje sprytnie rozzchwalona przez cyników do wysuwania roszczeń z interesami cyników zgodnych. Nihil novi sub sole, jeśli by się kto o moje zdanie pytał.
M
Magdalena
24 października 2014, 09:37
„Po lekturze komentarzy: niesamowite jest to, że kiedy papież przypomina o radykaliźmie Ewangelii, najwięcej sprzeciwów zgłszają wierzący. „ …ponieważ wierzący znają Ewangelię i tam słowo radykalizm oznacza wierność Ewangelii...
WD
Wojtek Duda
23 października 2014, 22:19
prolife po polsku: np. marek jurek nie wyklucza kary śmierci ... 
23 października 2014, 22:53
Również i Kościół Katolicki Kary Śmierci nie wyklucza 'w uzasadnionych okolicznościach' deklarując równocześnie, że takie 'uzasadnione okoliczności' już w praktyce nie występują.
23 października 2014, 20:17
Ewangelia nieco zmodyfikowana: Pozwólcie przestępcom przychodzić do Mnie, do takich bowiem należy Królestwo Niebieskie. Skrucha nie ma dla Mnie żadnego znaczenia.
W
Wodecki
23 października 2014, 22:01
na srane we łbie to ty chłopie masz
23 października 2014, 22:54
"nasrane", a nie "na srane". Pisze się razem, a nie osobno.
23 października 2014, 19:56
Niedobry Chrystus - zapowiedział zbawienie tylko jednemu Łotrowi.
A
Ania
23 października 2014, 20:10
Zazdroszczę Ci Piotrze. Ty musisz mieć niesamowicie dużo wolnego czasu skoro komentujesz prawie każdy artykuł na Deonie. W dodatku zawsze złośliwie i z przekąsem. Mnie byłoby szkoda czasu.
23 października 2014, 20:16
Sam mam czasami poczucie, że powinieniem spędzać czas pożyteczniej, niż na rzucaniu pereł przed trzodę hodowlaną.
A
Ania
23 października 2014, 20:19
Cóż, sam sobie wystawiasz świadectwo wyzywając ludzi od trzody hodowlanej. Nie będę z Tobą dyskutować. Poniżej pewnego poziomu nie schodzę.
23 października 2014, 20:34
Jeśli otrzymaliśmy nakaz nierzucania pereł przed trzodę, to owego nakazu nieuniknioną konsekwencją jest nakaz rozpoznawania trzody od nietrzody, ponieważ bez owego rozpoznawania nie jest możliwe wypełnianie nakazu nierzucania pereł przed trzodę. Pretensje prosze kierować do wydającego nakaz.
I
IHS
24 października 2014, 01:26
"Piotrze, pójdź za mną" - powiedział niejeden raz Jezus do Szymona Piotra, czekając, aż ten zacznie budować nie na sobie, a na Nim. Ewangelia, i to cała, Piotrze, się kłania, nie tylko jej... wycinek na potrzeby zabłyśnięcia przed... sobą, a może przed Władcą tego świata, który już został osądzony i precz zostanie wyrzucony. Spożytkuj swój czas na coś lepszego, skoro uważasz nas za (cóż za yntelygentny jełfemizm) trzodę hodowlaną, my przynajmniej nie musimy się bać, "gdyż spodobało się Ojcu Waszemu dać Wam królestwo". Wszak z każdą upływającą chwilą masz go mniej, aby... kochać.
24 października 2014, 06:55
W przypadku zagrożenia domu pożarem tymczasowo najistotniejsze stają się jedne działania ochronne,  a w przypadku zagrożenie powodzią inne. Obecnie Kościoł nie jest zagrożony fundamentalizmem na wzór islamski ani trochę, natomiast coraz bardziej śmiało kieruje się ku kroczeniu drogą, która spowodowała uwiąd chrześcijańskich denominacji, które tą drogą poszły wcześniej.
Maria Łada
23 października 2014, 19:34
Coraz bardziej lubię i szanuję Franciszka. To mądre słowa, ale w Polsce nie będą popularne. U nas jest wiele osób, które uważają się za dobrych katolików i które fascynuje kara śmierci. Dobrze, że Papież pokazuje im że są w blędzie. Nie chodzi mi tu o polityków, tylko o zwykłych ludzi. Jeśli zwykli ludzie zmienią swoje poglądy politycy też będą musieli je zmienić. Ważne też że w tej samej wypowiedzi Franciszek opowiedział się przeciw karaniu dzieci, szkoda, że tego nie podajecie! W Polsce przemoc w rodzinie wobec dzieci to problem na wielką skalę. Często czytam angielskie strony informacyjne, jak BBC albo France24 i tam są inne wypowiedzi Franciszka, bardziej odważne, które do Polski jakoś nie docierają. Zachęcam do takich poszukiwań, bo mamy niepełny obraz tego, co mówi Papież. [url]http://www.abba.blog.deon.pl[/url]
24 października 2014, 07:42
Czy w tych niedocierających do Polski odważnych wypowiedziach Franciszka jest On równie odważny w manifestowaniu niedopuszczalności aborcji, jak Kary Śmierci?
jazmig jazmig
23 października 2014, 19:11
Dożywocie to ukryta kara śmierci? To jest ochrona społeczeńswa przed skrajnie zdemoralizowanym złoczyńcą. Ponadto więzienia to nie sanatoria. One mają być karą, a nie studiami dla przestępców i miejscem odpoczynku przed kolejnymi przestępstwami.
A
Ania
23 października 2014, 20:02
W Azji, Afryce i Ameryce Łacińskiej warunki w więzianiach sa zupełnie inne niż w Europie. Na tamtych kontynentach każdy długoletni wyrok to prawie na pewno kara śmierci.  Druga rzcz to, że na tych kontynentach ubodzy praktycznie nie maja prawa do uczciwego procesu i rzetelnej obrony., stąd dostają dłuigoletnie wyroki, a nawet dożywocia. Osobną sprawą są więzienia w USA. Papież patrzy dalej poza Europę.
23 października 2014, 20:07
Czyżby? Dlaczego więc Papieżowi tak często udaje się nie różnicować istotnych niuansów, tylko ordynarnie generalizować sytuacje całkowicie do siebie nie przystające? W Ameryce ludzie cierpią na chorobliwą otyłość, a w Afryce głodują - czy zatem słuszne jest zalecanie wszystkim lepsze odżywianie, zamiast w sytuacjach z tego samego obszaru, ale całkowicie przeciwnych problemach zalecać przeciwne rozwiązania - adekwatne do konkretnych, a nie prostacko generalizowanych, problemów?
A
Ania
23 października 2014, 20:16
Piotrze, papież nie jest odynarny. Papież mówi rzeczy niewygodne, których my wolelibyśmy nie usłyszeć. Papież porusza sprawy, których my wolelibyśmy nie widzieć.  Za to jestem Mu wdzięczna. Za to, że wyrywa mnie z samozadowolenia.
23 października 2014, 20:31
Pisałem o ordynarnych uproszczeniach - ordynarnych w sensie intelektualnym, a nie wulgarnym. Przepraszam za nieczytelność. Nieprawdą jest, że tylko Trzeci Świat ma problemy, a Świat Bogaty problemów nie ma: ma tylko innego rodzaju i innego charakteru, dokładnie jak chorobliwa otyłość zamiast głodu (ilustracyjnie oczywiście).
A
Adam
24 października 2014, 01:38
uczynki miłosierne względem ciała: więźniów pocieszać.. myślę, że można starać się raczej zrozumieć w jakim duchu zostało to powiedziane, niż starać się nie zrozumieć, gdyż obawiam się, że często z naszych niekończących się "aczkolwiek" i "ale" w pewnych sprawach nic nie wynika.
P
patryk2604
23 października 2014, 17:36
Jeden ze złoczyńców, których [tam] powieszono, urągał Mu: «Czy Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś ze Mną będziesz w raju». Łk 23, 39-43 Według mnie sam Pan Jezus był za karą śmierci skoro jeszcze za życia kanonizował jednego z łotrów, gdy ten przyznał, że ponosi słuszną i sprawiedliwą karę. Co o tym sądzicie?
W
wiktoria
23 października 2014, 17:33
Franciszek jest smutny )-;
R
RV
23 października 2014, 17:25
Watykańskie przesłania na kongres o poszanowaniu życia i pokoju „Tematy pokoju i poszanowania ludzkiego życia związane są z wiarą w Boga Stworzyciela, jako prawdziwą gwarancją naszej godności” – Papież senior pisze o tym w przesłaniu na międzynarodowy kongres odbywający się na Papieskim Uniwersytecie Boliwariańskim w Medellín. Dwudniowe spotkanie poświęcone poszanowaniu życia i drogom pokoju zostało zorganizowane przez watykańską Fundację Josepha Ratzingera – Benedykta XVI. Na odbywający się w Kolumbii kongres swe przesłanie wystosował także Papież Franciszek. Podkreśla w nim, że „w zglobalizowanym świecie, który nie czyni nas bardziej braćmi, ale przyczynia się często do rywalizacji i starć, trzeba szerzyć kulturę spotkania”. Wskazuje jednocześnie, że prawdziwe zaangażowanie na rzecz dobra wspólnego zaczyna się od poszanowania godności każdego człowieka, która jest bazą międzyludzkiego współżycia i solidarnego rozwoju wszystkich narodów. bz/ rv Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2014/10/23/watyka%C5%84skie_przes%C5%82ania_na_kongres_o_poszanowaniu_%C5%BCycia_i_pokoju_/pol-832624 strony Radia Watykańskiego 
S
skbis
23 października 2014, 17:11
Ale do więzienia idzie się za karę a nie na wczasy. Już bodaj w Dębicy  był przypadek, że jakiś zwyrodnialec zabił dziecko bo nie miał pracy więc chciał się dostać do więzienia. Tam jest dla niego raj, ciepło, dają jeść jest gdzie spać. Jakoś nikt nie pyta o godność ofiary.