Franciszek jest niechętny wobec Opus Dei?

(fot. EPA/Daniel Dal Zennaro)
KAI / drr

Na łamach poniedziałkowego wydania dziennika "Corriere della Sera" Vittorio Messori dementuje rzekomą niechęć papieża Franciszka - i jezuitów - do Opus Dei.

(fot. EPA/Daniel Dal Zennaro)

W artykule na temat zbliżającej się beatyfikacji następcy św. Josemarii Escrivy de Balaguera włoski pisarz katolicki wyjaśnia, że odbędzie się ona w Madrycie, a nie w Rzymie, dlatego że "w Rzymie nie ma wystarczająco dużego placu, by pomieścić przewidziane tłumy". Tymczasem - jego zdaniem - specjaliści od zakulisowych wyjaśnień "pospieszyli się z hipotezą, że zabronił tego papież Franciszek, niechętny wobec Opus Dei, przypominając, że Towarzystwo Jezusowe przeszkadzało na początku tej nowej rodzinie zakonnej i właśnie niektórym jezuitom zawdzięczamy «czarną legendę», która osiągnęła swoje apogeum u Dana Browna", autora "Kodu da Vinci".

DEON.PL POLECA

Messori zapewnia, że "rzeczywistość była odmienna", a aby się o tym przekonać, "wystarczy rzut oka na jedno ze zdjęć Jorgego Bergoglia jako arcybiskupa Buenos Aires: na biurku oprawiona w ramki fotografia uśmiechniętego św. Escrivy de Balaguera".

Przypomina też, że przyszły papież modlił się kiedyś na grobie założyciela Opus Dei w rzymskiej dzielnicy Parioli. "Spodziewano się, że będzie klęczał przez kilka minut, tymczasem podniósł się dopiero po trzech kwadransach intensywnej modlitwy z zamkniętymi oczami" - pisze Messori.

Podkreśla, że od swego wyboru Franciszek już trzy razy przyjął obecnego prałata Opus Dei, bp. Javiera Echevarrię, a "w Argentynie relacje licznej wspólnoty Opusu z arcybiskupem Bergogliem polegały zawsze na ścisłej współpracy, także dlatego, że uczniowie św. Escrivy pracują z typową dla siebie konkretnością i skutecznością w Villas Miserias na peryferiach Buenos Aires".

Zobacz także >> Ojciec Dariusz Kowalczyk SJ o relacjach między jezuitami a Opus Dei

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek jest niechętny wobec Opus Dei?
Komentarze (6)
T
tomek
15 września 2014, 17:00
Postaram sie poszukac jakiejs placowki w Villas Miserias, na terenie Buenos Aires. Pewnie to dej pory ignorowalem prace Opus Dei w najbiedniejszych dzilnicach Buenos. Pozdrowienia z Argentyny!
15 września 2014, 20:00
Jak Kolega z Argentyny, to może słyszał o takim człowieku jak Abel Albino, który jest supernumerariuszem? https://www.youtube.com/watch?v=d35QlsprtOA
AC
Anna Cepeniuk
15 września 2014, 12:59
Dziękuję za to wyjaśnienie..... i o. Dariuszowi za komentarz o powodach napięć w relacjach...
J
Jan
15 września 2014, 12:29
Denowi jezuici chociaż tytuł dziwaczny przytoczą. Tak zwykle robią i rozsiewają na wzór TP czy wyborczej zamęt i dysydenctwo -  usiłują bezskutecznie tworzyć medialny pontyfikat
S
strada
15 września 2014, 16:00
Ty chyba z psychatryka piszesz....Inaczej nie da się wytłumaczyć Twoich głupot
T
tomi
15 września 2014, 19:20
Hej jak masz na imie? Jan, Beata, Krystyna, Zofia, Jerzy, Wladek? Chyba juz tyle ich uzywales, ze sam nie wiem? Przedstaw sie nam .... A tresc do znudzenia ta sama, nawet zeby artykul byl o kwatkach na lace to i tak winnym usychania tych kwiatkow beda ci dysydentcy jezuici, ktorzy ksztaltuja medialny kosciol na tej lace.....