Franciszek o kobiecej czułości i "męskiej odwadze" matki Machabeuszy

(fot. Grzegorz Gałązka/galazka.jezuici.pl)
KAI/ ed

Papież zaznaczył, że uświadamia nam ona iż, jedynie siła kobiet jest w stanie przeciwstawić się kolonizacji kulturowej. To one - kobiety i matki są strażniczkami pamięci wyrażonej w dialekcie, potrafią ocalić dzieje narodu i przekazać wiarę, którą następnie wyjaśnią teologowie.

"Lud Boży mógł iść naprzód dzięki sile tak wielu dzielnych kobiet, które umiały dać swoim dzieciom wiarę i tylko one matki potrafią przekazać wiarę w dialekcie. Niech Bóg zawsze daje nam w Kościele łaskę posiadania pamięci i nie zapominania dialektu ojców oraz posiadania odważnych kobiet" - zakończył swoją homilię papież.

Kolonizacje kulturowe i ideologiczne

Kolonizacje kulturowe i ideologiczne odbierają wolność, wymazują pamięć, indoktrynują młodzież - powiedział Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Papież powrócił do kwestii prześladowań, o których mówią czytania liturgiczne bieżącego tygodnia z Księgi Machabejskiej.

DEON.PL POLECA


Papież zaznaczył, że to, co przydarzyło się Ludowi Bożemu ma miejsce zawsze wówczas, gdy powstaje na ziemi nowa dyktatura kulturowa bądź ideologiczna. Wskazał na totalitaryzmy minionego stulecia w Europie i powstałe wówczas szkoły indoktrynacji.

"Odbiera się wolność, dokonuje się dekonstrukcji historii, ludzkiej pamięci i narzuca się młodzieży system edukacyjny. Wszystkie dyktatury tak czynią. Także w białych rękawiczkach. Wiem, że czasami jakiś kraj zwraca się o pożyczkę. Możni jej udzielają, pod warunkiem, że w szkołach będzie się uczyć tego, czego żądają i wskazują podręczniki, z których mają korzystać uczniowie. Są to książki, które usuwają to wszystko, co stworzył Bóg i sposób w jaki to stworzył. Zacierają różnice, wymazują historię: od dzisiaj zaczynamy myśleć w ten sposób. A ten, kto tak nie myśli zostanie usunięty na margines, czy będzie wręcz prześladowany" - zauważył Ojciec Święty.

Pamięć o wartościach

Franciszek przypomniał, że tak działo się również w Europie, gdzie osoby sprzeciwiające się ludobójczej dyktaturze były prześladowane, kierowano przeciw nim pogróżki, pozbawiano wolności. Zauważył, że jest to pewna forma tortur. Dodał, że kolonizacje ideologiczne i kulturowe odbierają także pamięć, sprowadzając ją do "bajek", do "kłamstw", rzeczy przestarzałych. Przywołując postać matki Machabeuszy, która zachęca synów do trwania w wierze, aż do męczeństwa, papież podkreślił szczególną rolę kobiet w strzeżeniu pamięci i korzeni historycznych.

"Pielęgnowanie pamięci: pamięci o zbawieniu, pamięci ludu Bożego, pamięci umacniającej wiarę tego ludu prześladowanego przez owe kolonizacje ideologiczne i kulturowe. Pamięć jest tym, co pomaga nam pokonać wszelkie wypaczone systemy edukacji.

Pamiętać. Pamiętać o wartościach, pamiętać o historii, pamiętać o tym, czego się nauczyliśmy. Pojawia się też mama, Matka, która przemówiła dwukrotnie, jak mówi tekst, w języku ojców: mówiła w dialekcie. A żadna kolonizacja kulturowa nie może wygrać z dialektem" - powiedział Ojciec Święty.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek o kobiecej czułości i "męskiej odwadze" matki Machabeuszy
Komentarze (4)
23 listopada 2017, 20:21
Kobieca czułość? Śmiech na sali. Chcecie wiedzieć jaka jest Ewa? "Przynieście mi głowę Jana na talerzu". Taka jest właśnie Ewa. Piękna i bezduszna. A pamiętacie przypowieść o matce Ezawa? To była czuła kobieta? Przecież to była nikczemna oszustka. Mam jeszcze wyliczyć ile zła dziejowego i pokoleniowego w ST zawdzięczamy kobietom? Czułym nikczemnicom.
23 listopada 2017, 20:27
Kobieta serduszko ci złamała? biedactwo.
24 listopada 2017, 16:23
Ta kobieta to moja matka. Wiele lat, przychodzę do niej próbując wejść z nią w relacje miłości ale ona jest ciągle ludzką suką. Niezdolną do miłości. Może jedynie handlować, za stara na to aby handlować swoim ciałem ale handluje emocjami. Ja dam ci to ale ty dasz mi to. Tyle za tyle. Otrzymałam więc muszę dać. Ale wie Pani, ja cierpliwie czekam.
24 listopada 2017, 20:48
Dziecko to nie paprotka, nie dlatego podlewa się regularnie zeby potem latami tkwiło na parapecie. Niech pani/pan powie to swojej mamusi, ze ja tak powiedziałam:-) hahaha