Franciszek o pokoju, który potrafi przezwyciężać nienawiść
Na znaczenie wychowania do pokoju wskazuje Franciszek w liście na inaugurację roku akademickiego na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie i ustanowienie międzydyscyplinarnego kierunku studiów "Nauki o pokoju".
Papież podkreśla, że we współczesnym świecie wzrosła konieczność zapobiegania konfliktom i ich rozwiązywania. "Kościół od zawsze podejmował wysiłki mające na celu oswobodzenie ludzkości od tragedii wojen i pomoc w złagodzeniu ich niebezpiecznych konsekwencji. Także dziś czuje się wezwany do inspirowania inicjatyw budujących pokój między różnymi ludami i narodami" - pisze Ojciec Święty w liście inaugurującym nowy rok akademicki na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim, a wraz z nim nowy kierunek studiów.
Podkreśla, że pokój jest owocem prawdziwego dialogu, potrafiącego przezwyciężać nienawiść, pokonywać egoizmy i stawać ponad pragnieniem władzy i uciskania najsłabszych. Franciszek wskazuje na ogromne zadanie, jakie na drodze wychowania do pokoju ma świat akademicki, w tym kościelne uniwersytety.
Papież do naukowców: przekonajcie rządzących do rozbrojenia nuklearnego >>
Przypomina, że są one w stanie wychowywać do prawdziwych wartości, a jednocześnie wypracowywać narzędzia jednania i sprawiedliwości, zdolne przezwyciężać tendencje izolacji i wykluczania oraz logikę panowania, która niesie za sobą przemoc i zniszczenie. Ojciec Święty wzywa studentów i wykładowców, by poczuli się pielgrzymami głoszącymi Dobrą Nowinę wszystkim narodom, niebojącymi się ryzykować dla pokoju.
Franciszek wskazuje, że chcąc w środowisku akademickim nadać tym wysiłkom metodę naukową powołał do życia międzydyscyplinarny kierunek studiów "Nauki o pokoju". W czasie pięciu lat nauki (bakalaureat i licencjat) studenci zgłębiać będę zagadnienie pokoju m.in. przez pryzmat teologii, filozofii, prawa, ekonomii i nauk społecznych. Kierunek skierowany jest do wszystkich, którzy w sposób akademicki chcą się przygotować do budowania pokoju, zasiewając we współczesnym społeczeństwie ziarna kultury pokoju.
Skomentuj artykuł