Franciszek wezwał Peruwiańczyków do krzewienia kultury miłosierdzia
Ojciec Święty zauważył, że na to spotkanie wierni zaprosili czczone w tej części Peru obrazy Pana Jezusa i Matki Bożej, a także świętych i błogosławionych, w tym relikwie męczenników franciszkanów konwentualnych z Chimbote, Zbigniewa Strzałkowskiego i Michała Tomaszka.
Nawiązując do obecności tych obrazów i relikwii Franciszek zauważył, że “tam, gdzie jest wspólnota, gdzie jest życie i bijące serce, gorąco pragnące znaleźć motywy nadziei, motywy do śpiewu, do tańca, do godnego życia..., tam jest Pan, tam znajdujemy Jego Matkę, a także przykład wielu świętych, którzy pomagają nam zachować radość w nadziei". Podkreślił, iż Bóg chce tam być blisko każdej wioski, każdej rodziny, wszystkich ludzi.
Przeczytaj całe papieskie przemówienie do Peruwiańczyków>>
Ojciec Święty wskazał, że również Maryja wskazuje nam drogę do domu, prowadzi nas do Jezusa, który jest Bramą Miłosierdzia. "Jakże pragnę, aby ta ziemia goszcząca Matkę Miłosierdzia i Nadziei mogła wszędzie szerzyć i przekazywać dobroć i czułość Boga. Nie ma bowiem, drodzy bracia, lepszego lekarstwa na wyleczenie wielu ran, niż serce zdolne do miłosierdzia, serce zdolne do okazania współczucia w obliczu cierpienia i nieszczęścia, w obliczu błędu i pragnienia powstania wielu ludzi, którzy często nie wiedzą, jak to uczynić" - stwierdził papież.
Franciszek wskazał, że umiłowanie Maryi powinno również pomóc w rodzeniu postaw uznania i wdzięczności wobec kobiety. Stanowczo zachęcił do walki z przemocą wobec kobiet. "Zachęcam was do walki z tym źródłem cierpienia, prosząc, aby promowano ustawodawstwo i kulturę odrzucania wszelkich form przemocy" - powiedział Ojciec Święty.
Na zakończenie papież zaapelował o krzewienie kultury miłosierdzia, "w której nikt nie patrzy na innych obojętnie lub odwraca wzrok, gdy widzi cierpienie braci".
Skomentuj artykuł