Konto Franciszka na Instagramie to "miłosierdzie opowiadane obrazami"

(fot. giulio napolitano/shutterstock.com)
PAP/ ed

"Miłosierdzie opowiadane obrazami" - pod takim tytułem pisze serwis Vatican News o koncie Franciszka na Instagramie, które właśnie skończyło dwa lata.

Konto @Franciscus powstało 19 marca 2016 r. Obecnie śledzi je 5,3 mln internautów.

W tym "osobistym albumie" papieża ukazało się już ponad 500 zdjęć, ilustrujących najbardziej znaczące wydarzenia jego posługi. W przeciwieństwie do konta @Pontifex na Twitterze Franciszek przemawia tu za pomocą obrazów.Nataša Govekar, dyrektorka teologiczno- duszpasterska w watykańskim Sekretariacie ds. Komunikacji zauważa, że największym uznaniem na @Franciscus ciszą się fotografie, na których "papież jest papieżem, modli się, błogosławi, spotyka ludzi i poprzez swa bliskość wchodzi w relacje z milionami ludzi".

Papież odpowiada na pytanie: czy tatuaże mają jakiekolwiek znaczenie? Czy katolicy mogą je nosić? >>

Jeden z tysięcy komentarzy umieszczanych pod zdjęciami głosi: "Miłość Twego serca jaśnieje na Twojej twarzy". - Uśmiech, który wzbudza nadzieję, ton głosu, który niesie pocieszenie, uścisk, który zdaje się dosięgać ludzi także za pośrednictwem obrazu cyfrowego świadczą, że Franciszek przebywa ze wszystkimi "drogę miłosierdzia i czułości Boga", jak zapowiadał w swoim pierwszym wpisie - mówi Govekar.

Swe konto na Instagramie ma też portal Vatican News. Od kilku tygodni na @Vaticannews publikowana jest seria zdjęć oznaczanych hasztagiem #vaticanbnw, która proponuje mało znane czarno-białe fotografie papieży i Watykanu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Konto Franciszka na Instagramie to "miłosierdzie opowiadane obrazami"
Komentarze (3)
MR
Maciej Roszkowski
20 marca 2018, 20:25
Katechizm ks. Filochowskiego, z którego uczyłem się na początku lat 50-tych mówił wyraźnie - Bóg jest Sędzią Sprawiedliwym, który za dobre uczynki nagradza, a za złe karze. W kilku innych miejscach była mowa równiez o Bożym milosierdziu, ale w konkretynych przypadkachy. Myślę, że człowiek końca XX  i początku XXI wieku, który coraz częściej uważa, że żyjemy po to aby było przyjemnie, wygodnie, bezpiecznie z wielka niechęcią myśli o karze. Psychologowie, pedagogowie mnożą teorie o szkodliwości kar, myśleniu i działaniach "pozytywnych". I stąd "zapotrzebowanie społeczne" na dobrego Tatę, takiego prawie kumpla, który wszystkich kocha, zawsze i wszędzie, wszystko wybaczy, pewnie juz wybaczył z góry i na zapas. I jak to "odkryli" niektórzy uczeni w Piśmie piekło jest puste, no bo przecież kłóci sie z tym, fajnym, tolerancyjnym, otwartym Panem Bozią. Obyśmy się nie zdziwli.
UU
urynos urynos
20 marca 2018, 09:40
Bergolio jest szaleńcem wykrzywiającym sens Bożego miłosierdzia. Miłosierdzie oderwane od Bożej sprawiedliwości staje się zwykłą karykaturą samego siebie. 
JZ
Jarek Zegarek
20 marca 2018, 11:12
Więc św. Faustyna, czczona w Polsce z prawa na lewo także sens Bożego Miłosierdzia. Poza tym przedstaw nam swoją wizją powiązania Miłosierdzia Bożego z Jego Sprawiedliwością. I zrób to w taki sposób, aby nie znalazła się ani jedna osoba, która nazwie Ciebie heretykiem. Życzę powodzenia. I zostawiam Cię ze słowami Jezusa "miłosierdzia pragnę bardziej niż ofiary".