Kraków: do katedry wawelskiej powróciło pięć odnowionych sarkofagów
Pięć sarkofagów polskich władców z dynastii Wazów powróciło po konserwacji do katedry na Wawelu. Krypta wraz z odnowionymi sarkofagami po rocznej przerwie będzie dostępna dla zwiedzających w przyszłym tygodniu.
Przed konserwacją sarkofagi były monochromatyczne, brudne i pokryte warstwą tlenków. Dzięki pracy konserwatorów odzyskały blask. Do katedry wróciły sarkofagi Konstancji Habsburżanki, Zygmunta III Wazy, ich syna Jana Alberta, królowej Ludwiki Marii Gonzagi i jej syna Jana Zygmunta. Dwa z nich są cynowe, dwa miedziane, jeden mosiężny.
W trakcie prowadzonych prac konserwatorskich zdecydowano, że dwa sarkofagi, w których złożone są szczątki króla Zygmunta III Wazy i jego drugiej żony Konstancji Habsburżanki, odzyskają dawny wygląd, czyli będą barwnie polichromowane. Przywrócono im na nowo złocenia i kolory.
Agnieszka i Tomasz Trzosowie, w pracowni których prowadzona była konserwacja wawelskich sarkofagów, odzyskali ich dawny wygląd, odwołując się do dokumentacji sporządzonej przez Józefa Łepkowskiego w 1877 r. - Elementy barwne na sarkofagach były wcześniej przysłonięte tlenkami. Po ich usunięciu mogliśmy zrekonstruować po zachowanych śladach i na podstawie dokumentacji odzyskać wszystkie złocenia - wyjaśniała Agnieszka Trzos.
Z kolei z mosiężnego sarkofagu Ludwiki Marii Gonzagi usunięto wtórny werniks, który pożółkł i teraz jest srebrzony. Natomiast sarkofag Jana Alberta odzyskał pierwotną czarną barwę.
Podczas prac konserwatorzy na cynowym sarkofagu Konstancji Habsburżanki odsłonili łacińską inskrypcję z nazwiskiem gdańskiego konwisarza Erasmusa Viriana i datą 1631. Okazało się także, że konstrukcja sarkofagu królowej Gonzagi jest zbieżna z konstrukcją sarkofagu hetmana Janusza Radziwiłła w Kiejdanach. Konserwatorzy przypuszczają, że powstały w tym samym warsztacie, złotnika Jana Christiana Bierpfaffa.
- Odnowienie sarkofagów znajdujących się w katedrze to było moje marzenie- - mówił ks. prałat Zdzisław Sochacki, proboszcz katedry na Wawelu. Dodał, że dzięki Narodowemu Funduszowi Rewaloryzacji Zabytków Krakowa i ustanowionemu przez Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa wieloletniemu programowi projektów kluczowych parafia ma zapewnione finansowanie prac konserwatorskich.
Ponowne umieszczenie sarkofagów w krypcie było dużym wyzwaniem logistycznym. Największy i najcięższy sarkofag Zygmunta III Wazy, waży ok. 700-800 kg. Wykorzystano do tego specjalną suwnicę oraz wózek. - Sarkofagi wyglądają teraz przepięknie, chociaż dla niektórych może być to zaskoczeniem, że są tak barwnie polichromowane - mówiła rzeczoznawca ministra kultury i dziedzictwa narodowego ds. konserwacji zabytków metalowych dr Elżbieta Maria Nosek.
Po wniesieniu sarkofagów umieszczono w nich wyjęte wcześniej trumny ze szczątkami zmarłych. Dwie z drewnianych trumien, Zygmunta III Wazy i jego żony Konstancji, były zdegradowane. Dlatego ich pozostałości razem ze szczątkami króla i królowej umieszczone zostały w dodatkowych trumnach ze stali nierdzewnej. Stan pozostałych drewnianych trumien był bardzo dobry, dlatego nie były otwierane.
W przyszłym roku planowane jest odnowienie m.in. sarkofagu Augusta II Mocnego, być może rozpoczną się także prace w Krypcie Wieszczów.
Kilka dni temu zakończyła się także konserwacja XIV-wiecznego sarkofagu króla Kazimierza Wielkiego. Prace specjalistów trwały dwa miesiące. Sarkofag jest wykonany z czerwonego marmuru i przykryty baldachimem z wapienia pińczowskiego. Specjaliści oczyścili powierzchnię sarkofagu oraz usunęli wtórne uzupełnienia żywiczne w marmurze, który został pokryty woskami i wypolerowany.
Skomentuj artykuł