Kto ma nadzieję, żyje inaczej
Drodzy bracia i siostry!
W dzisiejszym fragmencie Ewangelii Jezus w dalszym ciągu mówi uczniom o wartości osoby w oczach Boga i o zbyteczności ziemskich trosk. Nie jest to pochwała braku zaangażowania. Przeciwnie, gdy słuchamy pokrzepiającego wezwania Jezusa: «Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo» (Łk 12, 32), nasze serce otwiera się na nadzieję, która oświeca i ożywia konkretną egzystencję: mamy pewność, że «Ewangelia nie jest jedynie przekazem treści, które mogą być poznane, ale jest przesłaniem, które tworzy fakty i zmienia życie. Mroczne wrota czasu, przyszłości, zostały otwarte na oścież. Kto ma nadzieję, żyje inaczej; zostaje mu dane nowe życie» (Spe salvi, 2). We fragmencie Listu do Hebrajczyków z dzisiejszej liturgii czytamy, że Abraham z ufnym sercem otwiera się na nadzieję, daną nam przez Boga: obietnicę ziemi i «licznego potomstwa», i wyrusza, «nie wiedząc, dokąd ma iść», ufając jedynie Bogu (por. 11, 8-12). Jezus poprzez trzy przypowieści dzisiejszej Ewangelii pokazuje, że oczekiwanie na spełnienie się «błogosławionej nadziei», Jego przyjście, musi tym bardziej skłaniać do życia intensywnego, obfitującego w dobre czyny: «Sprzedajcie wasze mienie i dajcie jałmużnę. Sprawcie sobie trzosy, które nie niszczeją, skarb niewyczerpany w niebie, gdzie złodziej się nie dostaje ani mól nie niszczy» (Łk 12, 33). To jest wezwanie do korzystania z rzeczy w sposób nieegoistyczny, bez pragnienia posiadania czy władzy, zgodnie z logiką Boga, logiką wrażliwości na innych, logiką miłości — jak pisze krótko Romano Guardini: «w formie relacji: wychodząc od Boga i ze względu na Boga» (Accettare se stessi, Brescia 1992, 44).
W związku z tym pragnę wymienić niektórych świętych, których będziemy wspominać w liturgii tego tygodnia, a którzy tak właśnie żyli — wychodząc od Boga i mając na względzie Boga. Dzisiaj wspominamy św. Dominika Guzmana, założyciela zakonu dominikanów w XIII w., który przez studiowanie i modlitwę przygotowywał się do pełnienia swojej misji, do uczenia społeczeństwa prawd wiary. W tej samej epoce św. Klara z Asyżu — której wspomnienie przypada w środę — założyła zakon klarysek, kontynuując dzieło franciszkańskie. 10 sierpnia będziemy wspominać św. diakona Wawrzyńca, męczennika z III w., którego relikwie są czczone w rzymskiej bazylice św. Wawrzyńca za Murami. Będziemy obchodzić także wspomnienie dwóch innych męczenników XX w., których połączył ten sam los w Auschwitz. 9 sierpnia będziemy wspominać świętą karmelitankę Teresę Benedyktę od Krzyża — Edytę Stein, a 14 sierpnia franciszkańskiego kapłana św. Maksymiliana Marię Kolbego, założyciela Rycerstwa Niepokalanej. Oboje w mrocznych czasach ii wojny światowej ani na chwilę nie stracili nadziei, nie stracili z oczu Boga życia i miłości.
Powierzmy się matczynej opiece Dziewicy Maryi, Królowej Świętych, która towarzyszy nam z miłością w naszym pielgrzymowaniu. Do Niej skierujmy naszą modlitwę.
Po polsku:
Witam obecnych tu Polaków. Wraz z wami pragnę pozdrowić pielgrzymów, którzy w tych dniach zmierzają na Jasną Górę. Szczególne wyrazy duchowej jednościkieruję do uczestników Pieszej Pielgrzymki Krakowskiej oraz Warszawskiej Pielgrzymki Akademickiej, którzy po raz trzydziesty wędrują do tego narodowego sanktuarium, aby przez wstawiennictwo Maryi polecać Bogu sprawy osobiste i społeczne. Wszystkim dziękuję za modlitwy w intencji Papieża i Kościoła. Niech Bóg wam błogosławi!
Benedykt XVI
Skomentuj artykuł