Logika Boga nie jest logiką świata

Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

Drodzy bracia i siostry!

Być może pamiętacie, że gdy w dniu mojego wyboru zwróciłem się do tłumów na placu św. Piotra, powiedziałem bez namysłu, że jestem robotnikiem winnicy Pańskiej. Otóż właśnie w dzisiejszej Ewangelii (por. Mt 20, 1-16 a) Jezus opowiada przypowieść o gospodarzu [winnicy], który w różnych porach dnia posyła robotników do pracy w swojej winnicy, a wieczorem każdemu daje tę samą zapłatę, jednego denara, co budzi protest przyjętych wczesnym rankiem. Jest rzeczą jasną, że ów denar symbolizuje tutaj życie wieczne, dar Boga dla wszystkich. A ci, których uważa się za «ostatnich», jeśli go przyjmują, stają się «pierwszymi», natomiast «pierwszym» grozi, że staną się «ostatnimi». Pierwsze przesłanie tej przypowieści to fakt, że gospodarz nie znosi — jeśli tak można powiedzieć — bezrobocia, chce, by wszyscy pracowali w jego winnicy. W rzeczywistości wezwanie jest już pierwszym wynagrodzeniem: móc pracować w winnicy Pana, służyć Mu i współpracować w Jego dziele stanowi samo z siebie nieocenione wynagrodzenie wszelkich trudów. Pojmuje to jednak tylko człowiek miłujący Pana i jego królestwo, a ten, kto pracuje jedynie dla zarobku nigdy nie uświadomi sobie wartości tego nieocenionego skarbu.

Przypowieść tę opowiada św. Mateusz, apostoł i ewangelista, którego święto liturgiczne przypada właśnie dzisiaj. Trzeba podkreślić, że Mateusz sam przeżył takie doświadczenie (por. Mt 9, 9). Zanim Jezus go powołał, był celnikiem i dlatego uważano go za publicznego grzesznika, nie mającego wstępu do «winnicy Pańskiej». Wszystko jednakże ulega zmianie, gdy Jezus, przechodząc obok komory celnej spogląda na niego i mówi: «Pójdź za Mną!» Mateusz wstał i poszedł za Nim. Z celnika stał się uczniem Chrystusa. Z «ostatniego» stał się «pierwszym» dzięki logice Boga, która — na nasze szczęście — jest inna niż logika świata. «Bo myśli moje nie są myślami waszymi — mówi Pan przez usta proroka Izajasza — ani wasze drogi moimi drogami» (Iz 55, 8). Również św. Paweł, którego szczególny Rok Jubileuszowy właśnie obchodzimy, dostąpił radości powołania przez Pana do pracy w Jego winnicy. Jakże ogromną pracę wykonał! Ale — jak sam wyznaje — działała w nim łaska Boża. Ta łaska, która z prześladowcy Kościoła przemieniła go w Apostoła Narodów. Tak głęboko, że powiedział: «Dla mnie żyć to Chrystus, a umrzeć to zysk». I dodał zaraz potem: «Jeśli zaś żyć w ciele to dla mnie owocna praca, cóż mam wybrać? Nie umiem powiedzieć» (Flp 1, 21-22). Paweł zrozumiał dobrze, że praca dla Pana jest nagrodą tu, na ziemi.

Dziewica Maryja, której tydzień temu z radością oddałem hołd w Lourdes, jest doskonałą latoroślą z winnicy Pańskiej. Z Niej zrodził się błogosławiony owoc miłości Bożej — Jezus, nasz Zbawiciel. Niechaj Ona pomaga nam odpowiadać zawsze i z radością na wezwanie Pana i znajdować szczęście w trudzeniu się dla królestwa niebieskiego.

Trzeba wykorzenić skrajne ubóstwo

W najbliższy czwartek 25 września w Nowym Jorku w ramach 63. sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych odbędzie się spotkanie wysokiego szczebla, poświęcone ocenie stanu realizacji celów zawartych w Deklaracji Milenijnej z 8 września 2008 r. W związku z tym ważnym spotkaniem, które zgromadzi przywódców wszystkich krajów świata, pragnę ponowić apel o wypracowanie i odważne zastosowanie środków koniecznych, by wykorzenić skrajne ubóstwo, głód, niewiedzę i plagę pandemii, których ofiarami padają przede wszystkim najsłabsi. Choć ten wysiłek wymaga szczególnych wyrzeczeń w tak trudnym z ekonomicznego punktu widzenia momencie, przyniesie on wielkie korzyści zarówno dla rozwoju krajów potrzebujących pomocy zagranicznej, jak i dla pokoju i dobrobytu całej planety.

Solidarność i braterstwo

W ubiegłych tygodniach kraje karaibskie — a zwłaszcza Haiti, Kubę i Republikę Dominikany — oraz południe Stanów Zjednoczonych Ameryki — głównie Teksas — nawiedziły gwałtowne cyklony. Chciałbym jeszcze raz zapewnić wszystkie te drogie mi narody o pamięci w modlitwie. Wyrażam też nadzieję, że do regionów, które ucierpiały szczególnie dotkliwie, jak najszybciej dotrze pomoc. Niech Pan sprawi, że przynajmniej w tych okolicznościach solidarność i braterstwo przeważą nad jakimikolwiek innymi względami.

Po polsku:

Serdeczne pozdrowienie kieruję do Polaków. Liturgia tej niedzieli przypomina przypowieść o hojnym właścicielu winicy i obdarowanych robotnikach. Ten obraz ukazuje dobroć Boga, który udziela każdemu tyle łask, ile potrzebuje do godziwego życia i do zbawienia. Niech obfitość tych darów będzie waszym udziałem. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Logika Boga nie jest logiką świata
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.