Miłość Boża jest silniejsza niż jakiekolwiek zło

Miłość Boża jest silniejsza niż jakiekolwiek zło
Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

Drodzy bracia i siostry!

W ubiegłą niedzielę słyszeliśmy, że w swoim życiu publicznym Jezus uzdrowił wielu chorych, ukazując, że Bóg chce, aby człowiek żył — aby żył pełnią życia. Ewangelia dzisiejszej niedzieli (Mk 1, 40-45) mówi nam o Jezusie stykającym się z chorobą uważaną w owym czasie za najpoważniejszą, do tego stopnia, że czyniła człowieka «nieczystym» i wykluczała go z relacji społecznych: chodzi o trąd. Specjalne ustawodawstwo (por. Kpł 13-14) zastrzegało kapłanom zadanie orzekania, że dana osoba jest trędowata, to znaczy nieczysta; do kapłana należało także stwierdzenie, że została ona wyleczona, i dopuszczenie wyleczonego chorego do normalnego życia.

Kiedy Jezus przemierzał wioski Galilei i nauczał, przyszedł do Niego trędowaty i powiedział: «Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić». Jezus nie unika kontaktu z tym człowiekiem — przeciwnie, głęboko wczuwa się w jego los, wyciąga rękę i go dotyka — łamiąc zakaz prawa — i mówi: «Chcę, bądź oczyszczony!». W tym geście i w tych słowach Chrystusa mieści się cała historia zbawienia, jest ucieleśniona wola Boża, aby nas uzdrawiać, oczyszczać ze zła, które nas oszpeca i niszczy nasze relacje. Przez ten kontakt ręki Jezusa z trędowatym zostają pokonane wszelkie bariery między Bogiem a ludzką nieczystością, między sacrum a jego przeciwieństwem, z pewnością nie po to, aby zaprzeczyć złu i jego negatywnej mocy, lecz aby ukazać, że miłość Boga jest silniejsza niż jakiekolwiek zło, nawet to najbardziej zaraźliwe i odrażające. Jezus wziął na siebie nasze choroby, stał się «trędowaty», abyśmy zostali oczyszczeni.

Wspaniałym życiowym komentarzem do tej Ewangelii jest znane doświadczenie św. Franciszka z Asyżu, o którym pokrótce mówi on na początku swojego Testamentu: «Mnie, bratu Franciszkowi, Pan dał tak rozpocząć życie pokuty: gdy byłem w grzechach, widok trędowatych wydawał mi się bardzo przykry. I Pan sam wprowadził mnie między nich i okazywałem im miłosierdzie. I kiedy odchodziłem od nich, to, co wydawało mi się gorzkie, zmieniło mi się w słodycz duszy i ciała; i potem, nie czekając długo, porzuciłem świat» (FF, 110). W tych trędowatych, których św. Franciszek spotykał, gdy jeszcze był «w grzechach» — jak sam mówił — był obecny Jezus; a kiedy Franciszek zbliżył się do jednego z nich i, przezwyciężając swoją odrazę, objął go, Jezus uzdrowił go z jego trądu, to znaczy z jego pychy, i otworzył go na miłość Boga. Oto zwycięstwo Chrystusa, którym jest nasze głębokie uzdrowienie i nasze zmartwychwstanie do nowego życia!

Drodzy przyjaciele, zwróćmy się z modlitwą do Maryi Dziewicy, którą wczoraj uczciliśmy, wspominając Jej objawienia w Lourdes. Św. Bernadetcie Najświętsza Maryja Panna przekazała ciągle aktualne orędzie: zachętę do modlitwy i pokuty. Przez swoją Matkę Jezus ciągle wychodzi nam naprzeciw, aby nas uwolnić od wszelkiej choroby ciała i duszy. Pozwólmy Mu, by nas dotknął i oczyścił, i bądźmy miłosierni dla naszych braci!

Apel o pokój w Syrii

Drodzy bracia i siostry!

Z wielkim niepokojem śledzę dramatyczne i nasilające się akty przemocy w Syrii. W ostatnich dniach spowodowały one wiele ofiar. Pamiętam w modlitwie o zabitych, wśród których są też dzieci, o rannych i o wszystkich, którzy cierpią skutki tego coraz bardziej niepokojącego konfliktu. Ponadto raz jeszcze usilnie wzywam do położenia kresu przemocy i rozlewowi krwi. Na koniec zachęcam wszystkich — zwłaszcza władze polityczne Syrii — do wyboru drogi dialogu, pojednania i zaangażowania na rzecz pokoju. Trzeba pilnie odpowiedzieć na słuszne dążenia różnych warstw narodu, jak też na oczekiwania wspólnoty międzynarodowej, zatroskanej o dobro wspólne całego społeczeństwa i regionu.

Po polsku:

Serdecznie pozdrawiam wszystkich Polaków. «Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić». (...) «Chcę, bądź oczyszczony!» (Mk 1, 40-41) — oto dialog Chrystusa z trędowatym z dzisiejszej Ewangelii. Jest on obrazem czułości, z jaką Bóg pochyla się nad człowiekiem, tak często bezradnym wobec cierpienia, bólu, agresji zła. Tylko On może wyzwolić nas z trądu grzechów i zagubienia w życiu. Zawsze ufajmy w Jego moc i miłosierdzie. On jest Zbawicielem świata. Z serca wam wszystkim błogosławię.

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Miłość Boża jest silniejsza niż jakiekolwiek zło
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.