Niekończące się święto Kościoła

Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

Drodzy Bracia i Siostry!

Dzisiaj, w uroczystość Wszystkich Świętych, spotykamy się napełnieni radością. To święto nasuwa nam refleksję nad podwójnym horyzontem ludzkości, który określamy symbolicznie słowami «ziemia» i «niebo»; ziemia oznacza historyczną drogę rodzaju ludzkiego, niebo natomiast wieczność, pełnię życia w Bogu. Tak więc to święto jest okazją do tego, by myśleć o Kościele w jego podwójnym wymiarze: o Kościele pielgrzymującym w czasie i tym, w którym trwa niekończące się święto, o niebiańskim Jeruzalem. Te dwa wymiary są ze sobą złączone przez rzeczywistość «obcowania świętych»: rzeczywistość, która zaczyna się tu, na ziemi i osiąga swoje wypełnienie w niebie. W świecie doczesnym Kościół jest początkiem tej tajemnicy komunii, która jednoczy ludzkość, tajemnicy, której absolutnym centrum jest Jezus Chrystus: On jest tym, który nadał rodzajowi ludzkiemu tę nową dynamikę, ruch, który prowadzi go ku Bogu, a jednocześnie ku jedności, ku pokojowi w głębokim sensie. Jezus Chrystus — mówi Ewangelia św. Jana (11, 52) — umarł, «by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno», i to Jego dzieło trwa nadal w Kościele, który jest nierozerwalnie «jeden», «święty» i «powszechny». Być chrześcijaninem, należeć do Kościoła oznacza otworzyć się na tę komunię, tak jak otwiera się ziarno, które pada w ziemię, obumiera i wzrasta ku górze, ku niebu.

Święci — zarówno ci ogłoszeni przez Kościół, jak i wszyscy święci i święte, których zna jedynie Bóg, a których dziś także czcimy — głęboko przeżywali tę dynamikę. W każdym z nich, w sposób bardzo osobisty, uobecnił się Chrystus, dzięki swemu Duchowi, który działa przez Słowo Boże i sakramenty. W istocie zjednoczenie z Chrystusem w Kościele nie niszczy osobowości, ale ją otwiera, przemienia mocą miłości i nadaje jej już tutaj, na ziemi, wymiar wieczny. Zasadniczo oznacza ono stanie się podobnym do obrazu Syna Bożego (por. Rz 8, 29), wypełniając plan Boga, który stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. Ale to włączenie w Chrystusa otwiera nas — jak już powiedziałem — także na komunię ze wszystkimi innymi członkami Jego mistycznego Ciała, którym jest Kościół, na wspólnotę, która jest doskonała «w niebie», gdzie nie ma żadnego osamotnienia, konkurencji czy oddzielenia. W dzisiejsze święto otrzymujemy zadatek piękna tego życia całkowicie otwartego na pełne miłości spojrzenie Boga i braci, w którym — mamy pewność — dotrzemy do Boga w bliźnim i do bliźniego w Bogu. Z tą pełną nadziei wiarą czcimy wszystkich świętych i przygotowujemy się do jutrzejszego wspomnienia Wiernych Zmarłych. W świętych widzimy zwycięstwo miłości nad egoizmem i śmiercią: widzimy, że naśladowanie Chrystusa prowadzi do życia, do życia wiecznego, i nadaje sens teraźniejszości, każdej mijającej chwili, ponieważ napełnia ją miłością, nadzieją. Tylko wiara w życie wieczne pozwala nam naprawdę miłować historię i teraźniejszość, ale bez przywiązywania się, w wolności pielgrzyma, który kocha ziemię, ponieważ jego serce jest w niebie.

Niech Maryja wyjedna nam łaskę mocnej wiary w życie wieczne i poczucie prawdziwej jedności z naszymi ukochanymi zmarłymi.

Po polsku:

Pozdrawiam Polaków. Wspominając dziś wszystkich znanych i nieznanych świętych, w szczególny sposób uświadamiamy sobie, że wszyscy jesteśmy powołani do świętości, to znaczy do wiecznego życia w chwale Pana. W wypełnianiu tego powołania «przykład świętych nas pobudza, a ich bratnia modlitwa nas wspomaga». Pozwólmy się im prowadzić na codziennych drogach wzrastania w świętości. Niech Bóg wam błogosławi.

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Niekończące się święto Kościoła
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.