Ostrzeżenie przed bałwochwalstwem

(fot. CTV)
KAI / Radio Watykańskie / CTV / kn

Pieniądz psuje myślenie i wiarę, prowadząc nas na manowce. Z bałwochwalczego stosunku do pieniądza rodzi się bowiem próżność i pycha, które czynią nas "maniakami pustoty". Mówił o tym Papież Franciszek podczas porannej Mszy w kaplicy Domu św. Marty.

W homilii nawiązał do pierwszego czytania liturgicznego, w którym św. Paweł ostrzega przed chciwością. Papież zwrócił przy tym uwagę, że dotyczy to także spraw religii, które mogą stanowić zasłonę dla robienia własnych interesów. Takie podejście owocuje "korupcyjną mentalnością" będącą pułapką bez wyjścia.

"Nie możesz służyć Bogu i mamonie - mówił Papież. - Nie da się! Albo jedno, albo drugie! To nie jest komunizm, to czysta Ewangelia! To są słowa Jezusa! Co się dzieje z pieniądzem? Pieniądz daje ci na początek pewien dobrobyt. No dobrze, potem czujesz się trochę ważniejszy i przychodzi próżna chwała. Czytaliśmy o tym w psalmie, że ta próżność przychodzi. Ona do niczego nie służy, ale czujesz się kimś ważnym: to właśnie jest próżność. A stąd niedaleko do pychy, dumy. Są to trzy stopnie: bogactwa, próżność i pycha".

Jak stwierdził Ojciec Święty, nikt nie może się zbawić za pieniądze. Jednak diabeł zawsze podsuwa te pokusy: samowystarczalności, zaszczytów i wreszcie pychy.

DEON.PL POLECA


"Ktoś jednak powie: «Ale przecież znam Dziesięć Przykazań i żadne z nich nie mówi źle o pieniądzach. Przeciwko któremu z nich się grzeszy, gdy działa się dla pieniędzy?» - kontynuował Franciszek. - Odpowiadam: przeciwko pierwszemu! Grzeszysz bałwochwalstwem! Oto dlaczego: bo pieniądz staje się bożkiem, któremu oddajesz cześć! I dlatego Jezus mówi nam, że nie możemy służyć bożkowi pieniądza i Bogu żywemu. Albo jednemu, albo drugiemu. Pierwsi Ojcowie Kościoła - mówię o wieku III, między rokiem 200 i 300 - powiadali mocno: «Pieniądz to diabelskie łajno». Jest tak dlatego, że czyni nas bałwochwalcami, psuje nasz umysł pychą, sprawia, że stajemy się maniakami spraw próżnych i oddala nas od wiary, korumpuje".

Papież Franciszek zachęcił wiernych, cytując św. Pawła, do podążania "za sprawiedliwością, pobożnością, wiarą, miłością wytrwałością, łagodnością". Jak zaznaczył, wymaga to pewnej ascezy idącej pod prąd próżności i pychy, oraz łaski Bożej, by nie wpaść w pułapkę bałwochwalstwa pieniędzy.

Więcej »

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ostrzeżenie przed bałwochwalstwem
Komentarze (3)
A
21 września 2013, 07:42
fajnie że ateiści też sluchaja Franciszka.Napewno by się z tego bardzo ucieszył:) Może przyjdzie czas że poza tym jak żyć i jak odbierać obecny świat zobaczą też to- co jest najwazniejsze w Kościele.Oby.
DK
Dariusz Kot
20 września 2013, 21:52
Usuńcie powyższy komentarz "No, za chwilę..." itd, miał iść pod inny artykuł, sorki.
DK
Dariusz Kot
20 września 2013, 21:47
No, za chwilę chyba założę strone na Facebooku "O prawo do głosu papieża Franciszka"! Zostawcie wreszcie w sposkoju te nędzne skrótowce KAI czy Radia Watykańskiego. Po prostu kopiujcie tłumaczcie na polski słowa Papieża. Jako ateista jestem wstrząśniety. Łatwe i (śmiertelnie nudne) czasy, kiedy niedouczony kler można było zbyć byle argumentem ewidentnie się kończą... Ale jestem także zafacynowany rozmachem i głębią umysłu Franciszka. Z takim klerem to ja mogę się spierać z przyjemnością: "Myślenie Kościoła musi odzyskać geniusz i lepsze rozumienie tego, jak ludzie rozumieją siebie dziś, aby rozwinąć i pogłębić nauczanie Kościoła". I takich idei są w tym jednym tylko wywiadzie dziesiątki! Angielska wersja pełnego wywiadu: http://www.americamagazine.org/pope-interview