Papież do biskupów z Łotwy i Estonii

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
CTV / KAI / ptt

Zagrożenia dla życia duchowego, takie jak sekularyzm i relatywizm, problemy rodziny i większe dowartościowanie świeckich w Kościele - to główne tematy, jakie poruszył Franciszek w przemówieniu do biskupów z Łotwy i Estonii. Pięciu hierarchów z tych dwóch krajów, składających wizytę "ad limina Apostolorum" papież przyjął 11 czerwca na audiencji w Watykanie.

- W społeczeństwie, które ma za sobą długi okres ucisku przez reżymy oparte na ideologiach przeciwnych godności i wolności ludzkiej", trzeba "zmierzyć się z innymi groźnymi pułapkami, jak sekularyzm i relatywizm - powiedział Ojciec Święty. Zachęcił swych gości do niezmordowanego kroczenia nadal drogą głoszenia Ewangelii Chrystusowej, która jest "słowem zbawienia dla ludzi wszystkich czasów i wszystkich kultur", nie tracąc przy tym nigdy ufności.

Kapłani winni "uwrażliwiać rodziny, parafie i całą wspólnotę chrześcijańską na sprawy wychowania młodego pokolenia, aby pomagały one dzieciom i nastolatkom być gotowymi na wezwanie Boże". Niezbędne jest też włączanie w życie Kościoła "dzielnych świeckich, których dzięki Bogu macie wielu", aby brali na siebie tę odpowiedzialność, jaką - zgodnie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II - winni podejmować w dziedzinie kulturalnej, społecznej i politycznej oraz charytatywnej i katechetycznej.

Biskupom Ojciec Święty powierzył zadanie "czuwania nad nimi i pobudzania ich, aby na szczeblu diecezjalnym i parafialnym, jak również w stowarzyszeniach i ruchach kościelnych mogli kształtować swe sumienia i pogłębiać «poczucie bycia Kościołem», zwłaszcza gdy chodzi o znajomość jego nauki społecznej". - Niech czują się zawsze blisko serca Kościoła! - życzył papież.

Przeszedł z kolei do spraw wspierania rodziny - "daru Boga na rzecz realizowania się mężczyzny i kobiety, stworzonych na Jego obraz i będącej podstawową komórką społeczeństwa, miejscem, gdzie uczymy się współżyć w różnorodności i należeć nawzajem do siebie a rodzice przekazują wiarę dzieciom". Zwrócił uwagę na "częste postrzeganie małżeństwa jako formy nagrody uczuciowej, którą można tworzyć w dowolny sposób i zmieniać według własnej wrażliwości". Wyraził zaniepokojenie, że tego rodzaju "koncepcja pomniejszająca wpływa także na sposób myślenia chrześcijan, powodując łatwość w uciekaniu się do rozwodu lub do rzeczywistego rozdzielenia".

W tym kontekście Franciszek przypomniał biskupom z obu krajów nadbałtyckich, że winni zadać sobie pytanie o jakość przygotowania do małżeństwa młodych narzeczonych i jak pomagać tym, którzy przeżywają trudności. Chodzi o to, aby dzieci nie stawały się pierwszymi ofiarami, małżonkowie zaś nie czuli się wykluczeni z miłosierdzia Bożego i troski Kościoła, ale aby im pomagać na drodze wiary i chrześcijańskiego wychowania ich dzieci - wyjaśnił Ojciec Święty.

Wskazał następnie na trudny problem emigracji, wywołanej nierzadko kryzysem gospodarczym i społecznym, jaki dotknął także oba te kraje, a który prowadzi do wzrostu liczby rodzin z jednym tylko rodzicem, wymagających szczególnej troski duszpasterskiej. - Nieobecność ojca lub matki w wielu rodzinach pociąga za sobą większy wysiłek drugiego małżonka na rzecz wychowania dzieci - powiedział papież. Dodał, że dla takich rodzin "naprawdę cenna jest wasza uwaga i miłość duszpasterska waszych kapłanów, w połączeniu z rzeczywistą bliskością całej wspólnoty".

W audiencji uczestniczyło czterech łotewskich biskupów diecezjalnych z metropolitą ryskim abp. Zbigniewem Stankiewiczem na czele i administrator apostolski Estonii bp Philippe Jourdan.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież do biskupów z Łotwy i Estonii
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.