Papież do Niemców: droga synodalna, ale z Kościołem powszechnym
Papież Franciszek apeluje o jedność niemieckich katolików z Kościołem powszechnym. W skierowanym do nich liście Franciszek odnosi się do zapowiedzianej przez niemieckich biskupów tzw. "drogi synodalnej" i zwraca się "do pielgrzymującego Ludu Bożego w Niemczech", doceniając zasługi niemieckich świętych i teologów, starania ekumeniczne, a także charytatywną hojność niemieckich parafii, stwierdzając jednocześnie postępującą "erozję wiary".
W 20-stronicowym liście Franciszek wielokrotnie cytuje kościelne dokumenty, powołując się często na własne przemówienie do biskupów niemieckich podczas wizyty Ad limina apostolorum w 2015 r. Odnosząc się do kontrowersyjnej "drogi synodalnej", którą chcą kroczyć niemieccy biskupi, Papież pisze, że już wielokrotnie wypowiadał się na temat synodalności Kościoła. Podkreśla, że "synodos, wspólna droga pod kierownictwem Ducha Świętego możliwa jest jedynie przy udziale całego Kościoła powszechnego".
Papież wskazuje na potrzebę "sensus Ecclesiae, który uwalnia nas od dziwaczności i ideologicznych tendencji". "Kościół powszechny - pisze dalej Franciszek - żyje w Kościołach partykularnych i z Kościołów partykularnych, tak samo jak Kościoły partykularne żyją w Kościele powszechnym i z Kościoła powszechnego. Gdyby były od niego odłączone, uległyby osłabieniu i zepsute obumarłyby."
Franciszek przestrzega też przed "jedną z pierwszych i największych pokus w Kościele, którą jest przeświadczenie, że rozwiązanie problemów możliwe jest przez reformy strukturalne, organizacyjne i administracyjne". W zamian za to Papież proponuje powrót do "prymatu ewangelizacji". "Poprzez ewangelizację odzyskujemy radość z Ewangelii, radość z bycia chrześcijanami" pisze Franciszek, przedstawiając też konkretne "duchowe środki lecznicze": modlitwę, pokutę i adorację.
List Papieża Franciszka został przez niemieckich biskupów odebrany bardzo różnie. Kard. Rainer Maria Woelki napisał, że Papież niczego nie upiększa pisząc o erozji wiary. Arcybiskup Kolonii docenia szczególnie powrót do prymatu ewangelizacji. "Musimy znów stać się Kościołem misyjnym i nie możemy zwracać uwagi na perfekcyjny aparat administracyjny, tylko na Zmartwychwstałego Chrystusa." Również wikariusz generalny diecezji Ratyzbony napisał, że niemiecka "droga synodalna" nie jest możliwa. Tymczasem przewodniczący niemieckiego episkopatu kard. Reinhard Marx i przewodniczący Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich Thomas Sternberg napisali we wspólnym oświadczeniu, że "biskupi i przedstawiciele świeckich gremiów czują się przez list papieski zaproszeni do kontynuacji rozpoczętego już procesu".
W marcu tego roku niemieccy biskupi - w ramach zwalczania zjawiska przemocy seksualnej wobec nieletnich - zdecydowali się na tzw. "drogę synodalną". Proces ten zakłada debatę z udziałem świeckich gremiów i zewnętrznych ekspertów na temat podziału władzy w Kościele, nowego urzędu dla kobiet, sensowności celibatu i możliwości zmian w katolickiej etyce seksualnej.
Skomentuj artykuł