Franciszek: uczeń Chrystusa musi być rozmiłowany w swoim Panu [PEŁNY TEKST]

Franciszek: uczeń Chrystusa musi być rozmiłowany w swoim Panu [PEŁNY TEKST]
(fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI)
KAI / kw

Bycie uczniem Chrystusa wymaga wędrowności, gotowości i stanowczości, aby odwzajemnić bezcenną łaskę Boga, z miłości dla Pana - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielną modlitwą "Anioł Pański".

Oto tekst papieskiego rozważania w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

W dzisiejszej Ewangelii (por. Łk 9, 51-62) św. Łukasz rozpoczyna opis ostatniej podróży Jezusa do Jerozolimy, który zakończy się w rozdziale 19. Jest to długi marsz nie tylko w sensie geograficznym i przestrzennym, ale także duchowy i teologiczny ku wypełnieniu misji Mesjasza. Decyzja Jezusa jest radykalna i całkowita, a ci, którzy za Nim idą, są powołani, by się z nią zmierzyć. Dziś ewangelista ukazuje nam trzy postacie - trzy przypadki powołania, które moglibyśmy powiedzieć - unaoczniają czego żąda się od tych, którzy chcą pójść za Jezusem, aż do końca, całkowicie.

DEON.PL POLECA

Pierwsza postać obiecuje mu: "Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz" (w. 57). Wielkoduszny. Ale Jezus odpowiada, że Syn Człowieczy, w przeciwieństwie do lisów, które mają jaskinie i ptaków, które mają gniazda, "nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł wesprzeć" (w. 58). Wskazuje to na absolutne ubóstwo Jezusa. Jezus bowiem opuścił ojcowski dom i zrezygnował z wszelkich zabezpieczeń, by głosić królestwo Boże owcom zagubionym swego ludu. W ten sposób Jezus wskazał nam, swoim uczniom, że nasza misja w świecie nie może być statyczna, ale wędrowna. Chrześcijanin jest wędrowcem. Kościół ze swej natury jest w ruchu, nie jest osiadły i cichy na swej zagrodzie. Jest otwarty na najszersze horyzonty, Kościół jest posłany, aby nieść Ewangelię na drogach i docierać na obrzeża ludzkie i egzystencjalne. Oto pierwsza postać.

Druga postać, którą spotyka Jezus, jest powołana bezpośrednio od Niego, ale odpowiada: "Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca" (w. 59). Jest to prośba uzasadniona, oparta na przykazaniu czci ojca i matki (por. Wj 20,12).

Jednak Jezus odpowiada: "Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych" (w. 60). Tymi celowo prowokującymi słowami pragnie On potwierdzić prymat pójścia za Nim i głoszenia królestwa Bożego, także względem rzeczy najważniejszych, takich jak rodzina. Pilna potrzeba przekazywania Ewangelii, która zrywa okowy śmierci i zapoczątkowuje życie wieczne nie toleruje opóźnień, ale wymaga gotowości i dyspozycyjności. To znaczy Kościół pielgrzymuje i tutaj jest zdecydowany, natychmiast, w tym momencie, nie czekając.

Trzecia postać chce także iść za Jezusem, ale pod warunkiem, jaki stawia, uczyni po, pożegnaniu się ze swoimi krewnymi, a usłyszał on od Nauczyciela: "Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego" (w. 62). Podążanie za Jezusem wyklucza żale i spojrzenia wstecz, ale wymaga cnoty stanowczości. Kościół, by iść za Jezusem jest w drodze, w pospiechu, czyni to natychmiast i jest stanowczy.

Wartość tych warunków ustanowionych przez Jezusa - wędrowność, gotowość i stanowczość  - nie polega na serii "nie" powiedzianych dobrym i ważnym sprawom życia. Raczej należy położyć akcent na celu głównym: stawać się uczniem Chrystusa! Chodzi o wybór dobrowolny i świadomy, podjęty z miłości, aby odwzajemnić bezcenną łaskę Boga, a nie dokonany jako sposób na promowanie siebie samego... Smutne!

Biada tym, którzy sądzą, że idą za Jezusem, żeby promować siebie, to znaczy zrobić karierę, żeby poczuć się ważnymi lub zdobyć prestiżowe stanowisko.

Jezus chce, abyśmy byli rozmiłowani w Nim i w Ewangelii. Chodzi o pasję serca, która przekłada się na konkretne gesty bliskości, solidarności z braćmi najbardziej potrzebującymi akceptacji i troski. Właśnie tak, jak On sam żył.

Niech Maryja Dziewica, ikona pielgrzymującego Kościoła pomoże nam z iść radością za Panem Jezusem i głosić braciom, z odnowioną miłością Dobrą Nowinę zbawienia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek, Dominique Wolton

„Niczego się nie boję…”
Papież Franciszek podsumowuje pięć lat swojego pontyfikatu

Zwolennicy nazywają go prorokiem, zagorzali krytycy – heretykiem. Od momentu objęcia urzędu wprowadza rewolucyjne zmiany w Kurii Rzymskiej. Zadziwia świat, rezygnując z mieszkania...

Skomentuj artykuł

Franciszek: uczeń Chrystusa musi być rozmiłowany w swoim Panu [PEŁNY TEKST]
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.