Papież do samotnej kobiety: ochrzczę twoje dziecko

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
PAP / pz

“Ochrzczę twoje dziecko" - powiedział papież Franciszek, gdy zadzwonił do 35-letniej ciężarnej rzymianki, która będzie samotną matką. Chwycił za telefon, gdy napisała do niego w liście, że została porzucona przez partnera, bo nie chciał mieć dziecka.

Portal Vatican Insider podał, że 35-letnia ekspedientka Anna Romano z Wiecznego Miasta wysłała list do Franciszka, dzieląc się z nim swoją rozpaczą. Opowiedziała mu, że mężczyzna, z którym była związana, zostawił ją mówiąc, że nie ma zamiaru zajmować się mającym się urodzić dzieckiem. Namawiał ją też na aborcję. Przyznała, że w chwili desperacji także to rozważała, ale ostatecznie postanowiła urodzić.

Po jakimś czasie od wysłania listu zadzwonił jej telefon komórkowy, a ona usłyszała w nim głos papieża mówiącego: "Ochrzczę twoje dziecko. My, chrześcijanie, nie możemy dać sobie odebrać nadziei".

DEON.PL POLECA

"Papież mówił mi, że byłam bardzo dzielna i silna, decydując się urodzić dziecko mimo że jego ojciec mnie zostawił. Rozmowa z Franciszkiem była pełna intensywnych emocji i zmieniła moje życie" - powiedziała ciężarna kobieta.

"Powiedziałam papieżowi, że chcę ochrzcić dziecko, ale boję się, że nie będzie to możliwe, bo będę samotną matką, do tego jeszcze wcześniej rozwiedzioną. On odparł, że sam udzieli sakramentu mojemu dziecku" - dodała.

"Nie wiem, czy papież znajdzie czas, by ochrzcić moje dziecko, które urodzi się w kwietniu, ale jeśli będzie to chłopiec, chcę, by miał na imię Francesco" - podkreśliła Anna Romano w rozmowie z włoskim portalem. Zaznaczyła, że chce, by ta historia "była przykładem dla wielu kobiet, które czują, że są daleko od Kościoła, bo spotkały niewłaściwego mężczyznę, są rozwiedzione albo znalazły mężczyznę, który nie jest nawet godny bycia ojcem".

Telefony Franciszka nie są przypadkowe. Dzwoni do jednej osoby, by mówić do wszystkich - ocenia się w komentarzach.

Już wcześniej w jednym z kazań papież Bergoglio krytykował księży, którzy w podobnych sytuacjach odmawiają samotnym matkom ochrzczenia ich dzieci. Przypomina się, że również jako metropolita Buenos Aires potępiał takie postępowanie duchowieństwa.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież do samotnej kobiety: ochrzczę twoje dziecko
Komentarze (26)
C
cytat
9 września 2013, 18:15
[url]http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TA/TAL/inicjacja.html[/url] "..Zdarza się, że ksiądz odmawia ochrzczenia dziecka. Niektórzy na takie sytuacje reagują oburzeniem. Jak można małemu dziecku odmawiać sakramentu chrztu? Otóż można, a niekiedy trzeba..... Tymczasem chrzest nie jest jakimś magicznym rytuałem, do którego ma prawo każdy za drobną opłatą..... Wiara poprzedza zatem przyjęcie chrztu i towarzyszy mu. Absurdem byłoby przystępowanie do chrztu bez wyznania wiary w Jezusa jako Zbawiciela. Chrzest małych dzieci, które same nie mają jeszcze wystarczającej świadomości, aby wyznać wiarę, wymaga wiary tych, którzy o ten chrzest proszą i biorą odpowiedzialność za religijną formację ochrzczonego dziecka. W Kodeksie Prawa Kanonicznego czytamy: „Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się, aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie” (868)....'' Autor: o. Dariusz Kowalczyk
K
katechumen
9 września 2013, 17:57
Brak chrztu nie zabrania dzieciom przychodzić do Boga, poznawać Go, a nawet w rezultacie poprosić o chrzest jako dorosła osoba
K
konwalia
9 września 2013, 14:01
Do chrztu potrzebne jest dziecko i rodzic który w dobrej wierze prosi kapłana o chrzest dla swojego dziecka,w zagrożeniu życia i sam może ochrzcić. My nie znamy planów Bożych wobec dziecka będącego w takiej ziemskiej sytuacji i nie bądźmy mądrzejsi od Pana Boga który jest Ojcem każdego człowieka i sobie tylko wiadomymi ścieżkami prowadzi nas do Siebie. Mimo różnych obaw bądźmy otwarci i nie zabraniajmy dzieciom przychodzić do Niego
P
poniedziałek
9 września 2013, 08:51
do @ ... reprezentujesz postawę roszczeniową Polaków takich co idą do księdza i krzycza, że im się należy chrzest dziecka, czy ślub w kosciele, bo taka jest tradycja.  Nie odnoszę sie tu do przypadku opisanego w artykule, bo nie wiem jaka jest sytuacja kobiety, ale w przypadku, gdy osoba nie żyje zgodnie z zasadami wiary to zaden ksiadz nie ochrzci jej dziecka. To z e rodzic chce, jeszcze nie jest wystarczające.
G
GJ
9 września 2013, 08:26
@moral Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy Królestwo niebieskie. Pomyśl nad tym, w kontekście siebie a nie tej kobiety i jej dziecka.
G2
Gość 2
9 września 2013, 00:26
Ale gość pokazał się od najlepszej strony wzywając poprzednika. Papież pokazał że wystarczy ze rodzic chce i dziecko powinno być ochrzczone. Nigdy nie ma gwarancji ze rodzic wychowa dziecko w wierze ale każdemu trzeba dać szansę. Martwi mnie to, że kilka postów wyżej jakiś niby katolik a sztuka powodów żeby odmówić komuś chrzt. Nie wolno tak! Zachęcajcie a nie szukajcie powodów do odmowy. O to chodzi papieżowi.
.
...
8 września 2013, 23:59
@morał :Jeśli ta kobieta, to rozwódka, która jeszcze może sama doprowadziła do rozwodu, bo odeszła od męża i zaszła w ciążę z kochankiem, to... sprawa nie jest klarowna. Czy można ochrzcić dziecko takiej osoby? Chrzci się ze względu na wiarę rodziców, a w tym przypadku można mieć wątpliwości jaką wiarę ma matka? Oczywiście, że dziecko nie zgrzeszyło, ale chrzest nie nalezy się każdemu, "bo tak chce rodzic". Rodzic musi dawać gwarancje wychowania dziecka w wierze, czyli sam musi być dobrym katolikiem, a nie okazjonalnym bywalcem w kościele z okazji Bożego Narodzenia, czy ślubu kolegi. ... @morał - ty kretynie, mądrzejszy od papieża, nawet od Pana Jezusa, który prostytutki przed faryzeuszami wpuszcza do nieba, twoje interpretacje są porażająco idiotyczne - jakie ty masz prawo kogokolwiek sądzić, chcesz reglamentować innym Pana Boga - wg swoich chorych kryteriów.. tobie Pan Bog się należy, bo ty jesteś w stanie oczywiście dać gwarancję wytrwania w wierze, jesteś przecież tzw. dobrym katolikiem. Wiesz co, mdło mi się robi na takich jak ty i na ich wywody, po prostu odruch wymiotny.
8 września 2013, 21:39
Mógły też ochrzcić przy okazji jakieś dziecko z wielodzietnej rodziny, poczęte i urodzone bez grzechu. Bo w tej chwili wygląda na to, że należy grzeszyć, aby dostąpić wyróżnienia przez papieża. ... Po co mówisz bzdety? Zareagował na taką sytuację, jaka była. Bzdurą jest doszukiwawnie się takich intencji. I uważam, że to jest krzywdzące. Tym bardziej, że niemożliwym jest, by ludzie nie podawali mu sami swoich nr telefony, bo w przeciwnym razie należałoby uznać, że wróży sobie te numery z fusów lub wnętrzności kota :P Tym samym odpowiada na OTRZYMANE nr telefonów...Ależ to odkrycie, ależ to wydarzenia swoją drogą... ;))
M
morał
8 września 2013, 21:29
Jeśli ta kobieta, to rozwódka, która jeszcze może sama doprowadziła do rozwodu, bo odeszła od męża i zaszła w ciążę z kochankiem, to... sprawa nie jest klarowna. Czy można ochrzcić dziecko takiej osoby? Chrzci się ze względu na wiarę rodziców, a w tym przypadku można mieć wątpliwości jaką wiarę ma matka? Oczywiście, że dziecko nie zgrzeszyło, ale chrzest nie nalezy się każdemu, "bo tak chce rodzic". Rodzic musi dawać gwarancje wychowania dziecka w wierze, czyli sam musi być dobrym katolikiem, a nie okazjonalnym bywalcem w kościele z okazji Bożego Narodzenia, czy ślubu kolegi.
K
KK
8 września 2013, 19:29
@KK Czym zgrzeszyło dziecko? NICZYM. Ale w Polsce NIE BRAK księży, którzy w takich sytuacjach twierdzą, że chrztu nie udzielą, a samotnych rodziców spotyka mnóstwo przykrośc i upokorzeń... ... Piszesz bzdury. Zdarzały się problemy wobec par, które mimo braku przeszkód kanonicznych, nie brału ślubu kościelnego i żyły w grzechu, ale zwykle w innej parafii chrzczono dziecko bez problemów. Natomiast samotnym nigdy matkom nie odmawia się chrztu dla jej dziecka. ...Czyżby? Samotna matka rozwódka... To bardzo interesujące i równie dobrze ja mogę napisać, że piszesz bzdury... Nie wiem, jak to możliwe, że znasz wszystkie przypadki w Polsce. pozdrowienia
M
Martka
8 września 2013, 19:16
* dzieci
M
Martka
8 września 2013, 19:15
niestetyu byłam świadkiem rozmowy, kiedy osoba prawosławna, która brała ślub w kościele katolockim, chciała ochrzcic dzieci u katolików(maz katolik wcześniej odszed w siną dal,,, odmówiono jej chrztu dzieci w naszym kościele.. Przykre!!!) ... Dlaczego przykre? Raczej logiczne. Jak ktoś kto jest wyznania A może dla swojego dziecka pragnąć wyznania B? Jesli uważa, że to B jest prawdziwe to sam też powienien konwertować. Jesli uważa, że jego wyznanie jest prawdziwe, to po co chci dziecki w czymś "gorszym".
M
Martka
8 września 2013, 19:13
Chrzest to nie magia. Nie działa z automatu, ale wymaga też otwarcia ze strony człowieka. Dlatego dzieci chrzci się ze względu na wiarę Kościoła, czyli z nadzieją na to że przekażą mu ją otaczający je ludzie. 
E
ek
8 września 2013, 19:11
niestetyu byłam świadkiem rozmowy, kiedy osoba prawosławna, która brała ślub w kościele katolockim, chciała ochrzcic dzieci u katolików(maz katolik wcześniej odszed w siną dal,,, odmówiono jej chrztu dzieci w naszym kościele.. Przykre!!!)
K
konwalia
8 września 2013, 18:41
Prawo nie wypełnione miłością to zbiór zasad , przepisów, uwarunkowań. Jezus, z woli Ojca  przyszedł na ten ziemski świat aby wypełnić Prawo miłością. Prawo jest niezbędne człowiekowi bo nie wiedziałby jak stąpać aby sobie i innym nie uczynić krzywdy lecz nie może być  wykorzystywane przeciwko niemu samemu - nie po to przecież dał nam je Bóg!     Okoliczności życia każdego człowieka, jego proweniencja i natura są Bogu  bardzo dobrze znane od początku do końca wieków bo jest naszym Stworzycielem, wie również że sami ograniczyliśmy swoją wolność w raju. Człowiek często bywa, z różnych powodów, w beznadziejnych po ludzku sytuacjach, przykładów na to m.in. w Biblii i w życiu  są tysiące. Chrzest to sakrament przynależności do Chrystusa owocujący w całym życiu człowieka. Jak można komukolwiek go odmówić kierując się dbałością li tylko o czystość prawa?  Miłosierny Bóg przecież kiedyś wszystko rozsądzi !
jazmig jazmig
8 września 2013, 18:03
@KK Czym zgrzeszyło dziecko? NICZYM. Ale w Polsce NIE BRAK księży, którzy w takich sytuacjach twierdzą, że chrztu nie udzielą, a samotnych rodziców spotyka mnóstwo przykrośc i upokorzeń... ... Piszesz bzdury. Zdarzały się problemy wobec par, które mimo braku przeszkód kanonicznych, nie brału ślubu kościelnego i żyły w grzechu, ale zwykle w innej parafii chrzczono dziecko bez problemów. Natomiast samotnym nigdy matkom nie odmawia się chrztu dla jej dziecka.
jazmig jazmig
8 września 2013, 18:00
do @jazming; jeśli jest to samotna matka, porzucona w ciązy przez męża, to nie ona zgrzeszyła, ale mąż, który porzucił żonę i dziecko... ... To jest rozwódka, która zaszła w ciążę z innym, niż mąż, mężczyzną, tak wynika z artykułu: "Powiedziałam papieżowi, że chcę ochrzcić dziecko, ale boję się, że nie będzie to możliwe, bo będę samotną matką, do tego jeszcze wcześniej rozwiedzioną. On odparł, że sam udzieli sakramentu mojemu dziecku"
G
GJ
8 września 2013, 17:39
@KK Można zapytać się więc co może być intencją takich kapłanów? Sądzę, że taka sytuacja ma miejsce gdy nie ma przeszkód do przyjęcia sakramentu małżeństwa a mimo to rodzice uchylają się od tego. Jedynym logicznym wytłumaczeniem wydaje mi się więc właśnie dobro dziecka - odmowa jest formą presji na rodziców do przyjęcia sakramentu małżeństwa i stworzenia w ten sposób rodziny.
K
KK
8 września 2013, 17:28
Czym zgrzeszyło dziecko? NICZYM. Ale w Polsce NIE BRAK księży, którzy w takich sytuacjach twierdzą, że chrztu nie udzielą, a samotnych rodziców spotyka mnóstwo przykrośc i upokorzeń... Taka prawda. Jeśli ktoś się jeszcze z tym nie spotkał, wypada pogratulować (albo i nie) życia w przeświadczeniu o idealnej postaci polskiego duchowieństwa.
G
GJ
8 września 2013, 16:05
@jazmig, po pierwsze to wyróżnieniem nie jest chrzest przez papieża tylko chrzest w ogóle a po drugie, to czym to dziecko zgrzeszyło, że papież miałby go nie ochrzcić?
D
dylemat
8 września 2013, 14:15
do @jazming; jeśli jest to samotna matka, porzucona w ciązy przez męża, to nie ona zgrzeszyła, ale mąż, który porzucił żonę i dziecko...
jazmig jazmig
8 września 2013, 13:45
Mógły też ochrzcić przy okazji jakieś dziecko z wielodzietnej rodziny, poczęte i urodzone bez grzechu. Bo w tej chwili wygląda na to, że należy grzeszyć, aby dostąpić wyróżnienia przez papieża.
D
dylemat
8 września 2013, 13:11
Mnie zastanawia skąd wziął się dylemat samotnej matki, porzuconej przez meża, że nie będzie mogła ochrzcić swojego dziecka? Przecież księża nie odmawiają chrztu w takim wypadku, jeśli kobietę zostawił mąż w ciązy? Czyba że o coś innego tu chodzi?
LF
lubie Franciszka
8 września 2013, 12:24
A mnie zastanawia jedno, kiedy tak już po raz kolejny czytam, że papież do kogoś dzwoni: skąd on ma numery? ... może na fb szuka...
L
lololo
7 września 2013, 22:59
@Mattina dostaje w liście może? ;)
M
Mattina
7 września 2013, 22:28
A mnie zastanawia jedno, kiedy tak już po raz kolejny czytam, że papież do kogoś dzwoni: skąd on ma numery?