Papież do uchodźców: wybaczcie zamykanie drzwi

(fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl)
PAP / psd

Papież Franciszek poprosił uchodźców o wybaczenie zamykania drzwi przed nimi i obojętności ze strony społeczeństw, które "boją się zmiany życia i mentalności". To słowa z jego orędzia do rzymskiego ośrodka pomocy dla uchodźców z okazji 35. rocznicy powstania.

"Każdy z was, uchodźców, kto puka do naszych drzwi ma oblicze Boga" - oświadczył Franciszek, zwracając się do podopiecznych prowadzonego przez jezuitów ośrodka pomocy Astalli.

"Wasze doświadczenie bólu i nadziei przypomina nam o tym, że wszyscy jesteśmy cudzoziemcami i pielgrzymami na tej ziemi, przyjętymi przez kogoś z wielkodusznością i bez żadnych zasług" - dodał papież w przesłaniu wideo rozpowszechnionym we wtorek przez Watykan.

"Ten, kto tak jak wy uciekł ze swojej ziemi z powodu ucisku, wojny, natury zniekształconej przez zanieczyszczenia i pustynnienie czy niesprawiedliwego rozdziału zasobów planety, jest bratem, z którym trzeba dzielić się chlebem, domem, życiem" - wskazał Franciszek.

DEON.PL POLECA

"Tyleż razy nie przyjęliśmy was - mówił. - Wybaczcie zamknięcie i obojętność naszych społeczeństw, które obawiają się zmiany życia i mentalności, jakiej wymaga wasza obecność. Traktowani jak ciężar, problem, koszt, jesteście tymczasem darem".

Papież podkreślił, że uchodźcy są świadectwem tego, jak "łaskawy i miłosierny Bóg potrafi przemienić zło i niesprawiedliwość" w dobro dla wszystkich. Wskazywał, że każdy z nich może być mostem łączącym odległe narody, kultury i religie.

Zaapelował do pracowników i wolontariuszy centrum Astalli, aby dalej z odwagą nieśli pomoc migrantom. "Uchodźcy znają drogi prowadzące do pokoju, bo znają cierpki zapach wojny" - zakończył papież.

Franciszek odwiedził ten jezuicki ośrodek w centrum Wiecznego Miasta na początku swego pontyfikatu w 2013 roku. Zaapelował tam wtedy o udostępnienie uchodźcom pustych klasztorów. "Drodzy zakonnicy i zakonnice, puste klasztory nie służą Kościołowi po to, by przekształcać je w hotele i zarabiać pieniądze. Puste klasztory nie są nasze, należą do ciała Chrystusa, jakim są uchodźcy. Pan wzywa do odważnego i wielkodusznego życia gościnnością w pustych klasztorach" - powiedział.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież do uchodźców: wybaczcie zamykanie drzwi
Komentarze (6)
D
Daniel
20 kwietnia 2016, 13:43
Franciszek (żydowski gubernator Kościoła Katolickiego) znów mami i majaczy.
T
Tadeusz
19 kwietnia 2016, 21:47
Pogięło Cię? Wpuścić do domu, żeby podrzynali gardła, organizowali zamachy, gwałcili? 
M
Mieszko
19 kwietnia 2016, 21:39
Celebryta żądny sławy, aktor łapiący gawiedź na tanie chwyty jak rozwalające się buty czy czarna teczka.Człowiek pełen fałszywej skromności, często bezczelny (jak ostatnio, kiedy na pytanie dziennikarkidlaczego zabrał z Lesbos tylko muzułmanów odpowiedział: bo nieli w porządku dokumenty).Po ostanich  "dokonaniach" przekonuję się , że również masońska wtyczka mająca za zadanie rozwalić Europę, wprowadzić chaos wśrod chrześcijan i pozbawić ich resztek godności. To jest papa F.
Trzeźwym okiem
19 kwietnia 2016, 23:46
Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
QQ
q q
19 kwietnia 2016, 21:20
Z Bergoglio to taki katolik, jak z prezesa Kaczyńskiego buddysta ;)
19 kwietnia 2016, 16:22
Niestety, papież ma rację, choć to dla nas niewygodne. Ale czy chrześcijaństwo było kiedykolwiek wygodne? Z jednej strony nasze obawy, w tym wiele zasadnych lecz rownież uprzedzenia, z drugiej - zwykła chrześcijańska powinność. Czy da się to pogodzić? Ja myślę, że tak, bo Bóg nie wymaga od nas ponad miarę, ale będzie to nas kosztować i trzeba by mądrze zjawiskiem zarządzać, współpracując ze sobą, zanim zacznie się wymagać współpracy ze strony przybyszów. Jednakże to zazwyczaj nas przerasta i to w znacznie prostszych zadaniach, ba, my tego z zasady nie lubimy robić. Taka prawda.