Papież Franciszek poprosił ofiary pedofilii o przebaczenie

(fot. Grzegorz Gałązka/galazka.jezuici.pl)
PAP/ ed

Papież Franciszek poprosił ofiary księdza pedofila z Chile Fernando Karadimy o przebaczenie w imieniu swoim i całego Kościoła. W środę zakończyła się wizyta w Watykanie trzech mężczyzn, którzy w 2010 r. postawili publicznie zarzuty pedofilii 87-letniemu dziś Karadimie.

Andres Murillo, Juan Carlos Cruz i James Hamilton gościli w watykańskim Domu świętej Marty, gdzie mieszka papież, i przeprowadzili z nim rozmowy; każdy osobno. Franciszek chciał wysłuchać ich relacji przed podjęciem decyzji w sprawie skandalu pedofilii, który wstrząsnął Kościołem w Chile.

Przyjazne oblicze Kościoła

DEON.PL POLECA

W ogłoszonym w środę komunikacie trzej mężczyźni podkreślili: "Przez prawie 10 lat byliśmy traktowani jak wrogowie, bo walczyliśmy z wykorzystywaniem seksualnym i jego ukrywaniem w Kościele. W tych dniach poznaliśmy przyjazne oblicze Kościoła, całkowicie odmienne od tego, jakie widzieliśmy w przeszłości".

"Papież poprosił nas formalnie o przebaczenie w imieniu swoim i Kościoła powszechnego. Uznajemy i doceniamy ten gest i ogromną gościnność oraz wielkoduszność w tych dniach" - oświadczyli Murillo, Cruz i Hamilton. Wyrazili przekonanie, że ich pobyt za Spiżową Bramą zamienił się w "coś konstruktywnego".

Oświadczenie to odczytali na konferencji prasowej w stowarzyszeniu prasy zagranicznej w Rzymie. Następnie wyrazili nadzieję, że papież "zamieni swe słowa miłości i przebaczenia we wzorcowe działania". "W przeciwnym razie pozostanie to martwą literą" - ostrzegli.

Kościół ma obowiązek stać się sojusznikiem i przywódcą w walce z wykorzystywaniem

Mężczyźni zapewnili, że rozmawiali z papieżem "ze szczerością i szacunkiem", także o sprawie "tuszowania" skandalu przez chilijskich biskupów. Pedofilię nazwali "epidemią, która zniszczyła życie tysięcy osób". "Niektórzy nie zdołali przeżyć" - dodali.

"Powiedzieliśmy papieżowi, że Kościół ma obowiązek stać się sojusznikiem i przywódcą w globalnej walce z wykorzystywaniem i być schronieniem dla ofiar, co dzisiaj nie ma miejsca" - relacjonowali. "Nie do nas należy wprowadzenie koniecznych zmian w Kościele, by położyć kres epidemii wykorzystywania seksualnego i jego tuszowania" - zastrzegli.

Ich relacje i wspomnienia będą miały kluczowe znaczenie dla decyzji, które podejmie papież przede wszystkim wobec obecnego biskupa diecezji Osorno w Chile Juana Barrosa, którego mianował w 2015 roku. Jest on oskarżany o to, że przed laty tuszował czyny ukaranego przez Kościół i żyjącego w odosobnieniu księdza Karadimy, przedstawianego przez jego ofiary i media jako "seryjny pedofil".

W maju w Watykanie oczekiwani są biskupi z Chile, wezwani przez papieża w związku ze skandalem.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież Franciszek poprosił ofiary pedofilii o przebaczenie
Komentarze (3)
DS
Daniel Socha
3 maja 2018, 15:05
Problem pedofilii w Kościele to bolesny i trudny temat. Jednak warto przypomnieć co bylo prawdziwą przyczyną tej jak to określono ''zarazy''. Nie wzięła się ona przecież z ''powietrza'', proszę zauważyć nasilenie przypadków nadużyć seksualnych na okres lat 60, 70, 80 XX wieku. A co się wtedy wydarzyło??. Może cofnijmy się dalej: nowe prądy psychologiczne, nowatorskie teorie hołdujące seksualności tzn. popędowi seksualnemu, dużo by tu pisać. Idźmy dalej: rewulucja seksualna na zachodzie ( lata 60), rozprzestrzenianie się pornografii, rozwiązłego stylu życia seksualnego. Te wspomniane eksperymenty psychologiczne przechodzą do zachodnich seminariów i zakonów. I mamy efekt. Dramat, który boli Kościół i ofiary tych nadużyć. Dziwi fakt, że milczy się właśnie na temat ukarania prawdziwych sprawców, a ten nowy rewolucyjny styl ma się ''dobrze'': wiele organizacji promuje chociażby wczesną edukację seksualną, pornografię, nieograniczoną antykoncepcję, i co za tym idzie tkz:''aborcję''. Czy nadejdzie czas, kiedy prawdziwy sprawca będzie wskazany??. Nie umniejszając faktu, iż kapłani i duchowni, którzy dopuścili się tych czynów winni być ukarani, to może warto jednak pójść głebiej i szukać prawdy ( bo ufam, nadal chcemy szukać prawdy, również w Kościele), i ukłonić się ''lewicowemu zachodowi'' i wszystkiemu, co jest z tym związane??.
3 maja 2018, 18:41
Uważam,że ten problem był od zawsze tylko ze względu na ogromne wpływy Kościoła i jego związki z władzą był on wyciszany na różne sposoby.
GS
Grzegorz Stankiewicz
3 maja 2018, 06:10
takich "kapłanów" Kościół powinien usunąć ze swoich szeregów i niech odpowiadają w Sądzie jak cywile