Papież Franciszek wyruszył do Rio de Janeiro

Zobacz galerię
PAP / drr

Papież Franciszek wyruszył w poniedziałek w swą pierwszą zagraniczną podróż, do Rio de Janeiro w Brazylii na Światowe Dni Młodzieży. Na rzymskim lotnisku pożegnał go premier Włoch Enrico Letta. Franciszek napisał na Twitterze, że bardzo cieszy się z wyjazdu.

Tuż po tym, gdy papieski samolot odleciał do Rio de Janeiro, na profilu Franciszka na Twitterze zamieszczono następującą wiadomość od niego do młodzieży: "Za kilka godzin będę w Brazylii i moje serce już jest pełne radości, bo niebawem będę z wami celebrował 28. ŚDM".

Papież wsiadł do samolotu, trzymając w ręku dużą czarną teczkę. Podczas długiego lotu nie przewidziano tradycyjnej konferencji prasowej na pokładzie. Franciszek, jak wyjaśniono, spotka się z kilkudziesięcioma podróżującymi z nim dziennikarzami z całego świata i z każdym się przywita. Nie będzie natomiast odpowiadał na pytania, jak niegdyś robili to Jan Paweł II i Benedykt XVI.

DEON.PL POLECA

Franciszek przyleci do brazylijskiej metropolii około godziny 21 polskiego czasu. Na lotnisku powita go prezydent Brazylii Dilma Rousseff. Oficjalna ceremonia powitania odbędzie się w pałacu Guanabara, siedzibie gubernatora miasta. Tam papież wygłosi pierwsze przemówienie.

Już w poniedziałek, w centrum Rio de Janeiro dojdzie do pierwszego spotkania Franciszka z tłumami wiernych i już wtedy siły porządkowe staną przed wielkim wyzwaniem. Media podały, że do 1500 wzrosła liczba brazylijskich funkcjonariuszy, którzy tworzyć będą kordon bezpieczeństwa wokół papieża.

Na straży porządku w mieście stać będzie ponad 30 tysięcy żołnierzy i policjantów.

Do wtorku włącznie papież będzie odpoczywać. Czas ten zapowiedziano w watykańskim programie jako pobyt prywatny. Franciszek zamieszka w diecezjalnym ośrodku Sumare; w tym samym pokoju, w którym zatrzymywał się również Jan Paweł II.

Odnosząc się do planów papieża oraz środków bezpieczeństwa, burmistrz Rio de Janeiro Eduardo Paes powiedział, że może on robić, co chce. - Nie zamierzamy mu niczego zabronić. Może nawet jeździć na rowerze, spacerować albo wsiąść do otwartego samochodu - zapewnił burmistrz.

Organizatorzy spodziewają się przybycia około 1,5 miliona uczestników Światowych Dni Młodzieży.

Napięty program wizyty Franciszek będzie realizować od środy. Tego dnia pojedzie do sanktuarium maryjnego w Aparecida, gdzie odprawi mszę. Po powrocie do Rio de Janeiro odwiedzi szpital pod wezwaniem świętego Franciszka z Asyżu, gdzie leczeni są między innymi młodzi narkomani i alkoholicy.

W czwartek papież pobłogosławi flagi letnich Igrzysk Olimpijskich, które odbędą się w Rio de Janeiro w 2016 roku. Przy tej okazji ma spotkać się m. in. z legendarnym piłkarzem Pele. Odwiedzi następnie peryferyjną, ubogą dzielnicę (fawelę) Varginha. Po południu Franciszek przywita się na plaży Copacabana z uczestnikami Światowych Dni Młodzieży.

W czwartek, jak na razie nieoficjalnie wiadomo, ma też dojść do jego osobnego spotkania z pielgrzymami z jego ojczystej Argentyny.

W piątek Franciszek będzie spowiadał młodych ludzi oraz spotka się z kilkoma młodymi więźniami w Pałacu Arcybiskupim. Tam również odmówi modlitwę Anioł Pański, po której zje obiad z grupą 12 uczestników zlotu z różnych krajów. Piątek zakończy Droga Krzyżowa pod przewodnictwem papieża na Copacabana.

W sobotę Franciszek odprawi mszę z udziałem biskupów, przybyłych na Dni Młodzieży. Spotka się potem w Teatrze w Rio de Janeiro z przedstawicielami władz i życia politycznego Brazylii. Wieczorem na błoniach Guaratiba, gdzie mogą zmieścić się 2 miliony osób, Franciszek weźmie udział w czuwaniu modlitewnym z młodzieżą, do której wygłosi przemówienie.

Kulminacyjnym wydarzeniem Światowych Dni Młodzieży będzie niedzielna msza pod przewodnictwem papieża. Na jej zakończenie ogłosi on, gdzie odbędzie się następny zlot młodych katolików z całego świata. Wszystko wskazuje na to, że spotkanie to wyznaczy na 2016 rok w Krakowie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież Franciszek wyruszył do Rio de Janeiro
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.