Papież: jak nie być chrześcijaninem "fasadowym"

(fot. Grzegorz Gałazka/galazka.deon.pl)
KAI / psd

Starajmy się unikać bycia chrześcijanami "fasadowymi", ale bądźmy prawdziwymi wyznawcami Chrystusa i dajmy się prowadzić Duchowi Świętemu, abyśmy mogli wszystko czynić z miłością i w ten sposób pełnić wolę Bożą - zachęcał Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 12 lutego w Watykanie.

Po odmówieniu jej i udzieleniu zebranym na Placu św. Piotra błogosławieństwa apostolskiego, pozdrowił wszystkich i jeszcze raz wezwał do wystrzegania się obłudy i zakłamania w stosunkach między ludzkich.

Nawiązując do czytanego dzisiaj w kościołach fragmentu Ewangelii św. Mateusza, w którym Jezus potępia stanowczo zabójstwo, cudzołóstwo i przysięganie, papież podkreślił, że słowa te oznaczają nie tyle dopełnienie, ile przede wszystkim rozszerzenie i wzmocnienie prawa mojżeszowego. Chrystus wskazuje bowiem na pierwotny cel prawa Bożego i prawdziwe jego znaczenie, zwracając przy tym uwagę na to, że sprawiedliwość ma być ożywiana miłością i miłosierdziem, aby można było w ten sposób wypełniać istotę przykazań, bez ryzyka formalizmu.

Ojciec Święty przypomniał, że Pan Jezus skupił się w swym nauczaniu zwłaszcza na takich sprawach jak zabójstwo, cudzołóstwo i przysięganie. Zaznaczył, że zakaz zabijania obejmuje też te wszystkie działania, które obrażają godność osoby ludzkiej, cudzołóstwo to nie tylko zdrada małżeńska, ale nawet pełne pożądliwości spoglądanie na kobietę, przysięganie zaś jest znakiem niepewności połączone z wykorzystywaniem autorytetu Boga. "Nieufność i wzajemne podejrzenia zawsze zagrażają spokojowi" - podkreślił papież.

DEON.PL POLECA


Prośmy Maryję, aby pomogła nam nie być chrześcijanami "fasadowymi", ale abyśmy przy wsparciu Ducha Świętego mogli czynić wszystko z miłością i w ten sposób pełnić wolę Bożą - życzył na zakończenie Franciszek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: jak nie być chrześcijaninem "fasadowym"
Komentarze (27)
AA
a a
13 lutego 2017, 10:25
@misjonarzm Napisał: misjonarzm Neo.j | 2017-02-13 09:23:43 Jak zwykle gadasz swoje "widzi mi się". Zbawienie jest w Chrystusie a my modlimy się tak: " o krwi i wodo, któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusowego, jako zdrój miłosierdzia dla nas, Ufam Tobie". A słowa z NT mówią tak: 28 bo to jest moja Krew Przymierza10, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. 8 Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. 9 Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni. 7 W Nim mamy odkupienie przez Jego krew - odpuszczenie występków, według bogactwa Jego łaski. 19 Zechciał bowiem [Bóg], aby w Nim zamieszkała cała Pełnia7, 20 i aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego - i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój8 przez krew Jego krzyża. 6 Albowiem krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła 19 9 Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. 20 On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje. 5 i od Jezusa Chrystusa, Świadka Wiernego, Pierworodnego umarłych i Władcy królów ziemi3. Temu, który nas miłuje i który przez swą krew uwolnił nas od naszych grzechów, 6 i uczynił nas królestwem - kapłanami4 dla Boga i Ojca swojego, Jemu chwała i moc na wieki wieków! Amen.
13 lutego 2017, 12:43
"I natychmiast wypłynęła krew i woda". To przez tę krew i wodę, (proszę zwrócić uwagę na spójnik "i"), zostaliśmy zbawieni. W żadnym innym miejscu ewangelii nie ma opisu "krwi i wody", a więc to ta krew i woda (wypłynęła już po śmierci Jezusa), obmyła nas z grzechu. Co ciekawe, to setnik, gdy to zobaczył to "oddał chwałę Bogu". Zobaczył krew i wodę i uwierzył. Powoływanie się "tylko na krew" jest manipulacją, gdyż wiadomo, że "wypłynęła krew i woda". Jeszcze inny fragment jest interesujący - "Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy. Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, wracały bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu (Łk 23, 33–49)." Jeżeli ktoś uwierzy, to "bije się w pierś", no i co i jak ? Ano tak, że aby uwierzyć, trzeba uniżyć się przed Panem a nie pysznić, bo "Bóg pysznym się sprzeciwia a pokornym daje łaskę".
13 lutego 2017, 12:50
I jeszcze jedno, bo to wiara nas zbawia a więc uwierzyć, to zrobić tak jak setnik - "Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat — ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem — Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana. I znowu na innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebili (J 19, 31–37)."  "Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy. Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, wracały bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu (Łk 23, 33–49)." Setnik uwierzył, bo "wypłynęła krew i woda"  i został usprawiedliwiony, bo usprawiedliwienie jest przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Ten, który przebił bok Chrystusa, zobaczył krew i wodę i uwierzył. To jest właśnie wiara a nie manipulacja (z resztą bardzo śliska - bo Ci co mówią o krwi tak naprawdę jej nienawidzą ( i nienawidzą również swojego ciała i krwi). 
13 lutego 2017, 13:33
"Jeżeli ktoś uwierzy, to "bije się w pierś", no i co i jak ? Ano tak, że aby uwierzyć, trzeba uniżyć się przed Panem a nie pysznić, bo "Bóg pysznym się sprzeciwia a pokornym daje łaskę" A teraz świadectwo na to: misjonarz 16:18:09 | 2016-04-18 ……….Teraz osobiste świadectwo, strasznie trudne, no ale mój rodzony ojciec, tak właśnie, prześladował swoją żonę i długo było to ukrywane aż moja mama, wobec mnie się wygadała. Strasznie mi to utkwiło w pamięci i pewnego razu, znowu doszło do kłótni między rodzicami i mój ojciec zaczął wyzywać, wobec mnie moją mamę. Nie wytrzymałem i dostał tak mocno "po pysku", że aż upadł, normalnie nie mógł wstać. Było mi trochę głupio ale należało mu się, nie tylko za to co zrobił obecnie. Skończyło się strasznie głupio, pęknął mu paliczek u dużego palucha, bo się wywrócił a potem miał problemy, również za sprawą swojego nieudactwa. No ale uspokoił się, przynajmniej na chwilę, chociaż powiedział, że mi tego nie "zapomni do końca życia". A niech sobie pamięta, ale też niech pamięta, że podłości które robił mojej mamie, też wymagały sprawiedliwości. Zachodzi pytanie, czy można innych takich "damskich bokserów" ustawiać ? Ano można, tylko wymaga to "siły ducha………’’ siła o której mówi to siła szatana przeklętego, którą posiada w sobie.
AA
a a
12 lutego 2017, 20:48
Jeśli ktoś nie widział MOWY NIENAWIŚCI to niech zobaczy wypowiedz "stosa". STOS oddaj się osobiście Panu Jezusowi Chrystusowi Temu, który oddał swoje życie na krzyżu za świat cały. Powiedz Panie Jezu Chryste jestem twój.
BW
Beata Woroszyło
12 lutego 2017, 20:58
Zal mi Stosa, bo nie wie co mówi. Pozostaje nam modlić sie za niego.
AA
a a
12 lutego 2017, 21:14
On faktycznie nie wie co mówi. Zachowuje się tak jakby nie miał nad sobą kontroli. Zobacz co napisał ( dzisiaj ) pod innym tematem: ""Mam pomagać modernistom w poprawie samopoczucia? Nie,Stos jest od tego aby palić... "Nie forma bowiem jest tu winna lecz miałkość waszej formacji. Dlatego też zasługujecie na STOS" Pod tematem: http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/komentarze/art,2741,jezyk-wiary-skonczyl-sie.html# "stos" zachowuje się dziwnie to bardzo niepokojące. Pozostaje tylko modlić sie za niego.
12 lutego 2017, 18:42
Jak widać z heretyckich wpisów wszelkie diabelstwo zwija się w konwulsjach na sam dźwięk imienia Najwiętszej Maryi Panny, na odwołanie się do Kościoła Chrystusowego-Kościoła Rzymskokatolickiego a także na wspomnienie o Najświętszej Ofierze Ołtarza.  
BW
Beata Woroszyło
12 lutego 2017, 20:34
Mylisz się, ale pycha nie pozwoli ci na poznanie prawdy. Przeczytaj przynajmniej Nowy Testament, moze coś zrozumiesz. Nikt nie twierdzi, ze Maria nie jest godna naśladowania, bo jest i kazdy chrześcijanin powinien Ją nasladować i byc tak posłusznym Bogu jak Ona, ale to nie znaczy , ze mamy się do Niej modlić, bo Jezus uczył nas inaczej. Zreszta Maria nie była panienką, ale mężatką, a potem wdową. Poza tym Kościołem Chrystusowym są wszyscy wierzacy w Jezusa. Niech Ci Bóg błogosławi, bo tego naucza nas Jezus
DS
Dariusz Siodłak
12 lutego 2017, 16:45
Bardzo cieszy mnie poniższa dyskusja.Dlaczego ? Bo dowodzi, że wszelkie mrzonki o ekumenizmie można o kant (nie powiem ) czego rozbić. Nigdy nie dojdziemy z protestantami do wspólnego rozumienia mszy świętej, o roli Maryi już nie wspominając.
AA
a a
12 lutego 2017, 14:35
17 I wszystko, cokolwiek działacie słowem lub czynem, wszystko [czyńcie] w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego.
BW
Beata Woroszyło
12 lutego 2017, 13:04
Dlaczego mamy prosic Maryję? Dlaczego nie samego Boga. Czy Jezus nie powiedział apostołom, ze musi odejść,  ale ześle Ojciec Ducha Sw, jako pocieszyciela? czy powiedział, ze zostawi nam swoją matkę? Do niej sie modlcie? Czyż nie powiedział, zeby w Jego Imię (Jezusa) zwracać sie do Boga? To Jezus nieustannie oręduje za nami w niebie.
12 lutego 2017, 14:29
Twoja sprawa ,że się nie modlisz.Wśród katolików jednak winnaś przynajmniej starać się Ją naśladować-  np nie chlapać językiem. Co zaś się tyczy meritum to powinnaś się modlić bo tak naucza Kościół Rzymskokatolicki poza którym nie ma zbawienia.
BW
Beata Woroszyło
12 lutego 2017, 14:36
W Biblii to wyczytałeś? Nie będe z Toba dyskutować, bo Ty wogóle Pisma nie znasz. Smutne to.
AA
a a
12 lutego 2017, 14:42
To ty przestań chlapać językiem. Przestań KŁAMAĆ!!! Zbawieniem dla każdego jest PAN JEZUS CHRYSTUS A NIE KRK. Najpierw odpowiedz na pytania które ci zadano w sprawie KRWAWEJ CZY BEZKRWAWJ OFIARY PANA JEZUSA CHRYSTUSA!!! ODPOWIEDZ DLACZEGO UWAŻASZ, ŻE OFIARA PANA JEZUSA CHRYSTUSA JEST NIEPEŁNA ( msza) Co do modlitwy Doroty , to jest PRAWDZIWA tak jak nakazał Pan Jezus Chrystus. Natomiast twoja modlitwa jest do kogo? W IMIĘ PANA JEZUSA CHRYSTUSA NAKAZUJĘ CI PRZESTAĆ KŁAMAĆ TAK BEZCZELNIE KŁAMAĆ !!!
BW
Beata Woroszyło
12 lutego 2017, 14:54
Noe nie dyskutuj z nim. On nic nie przyjmie. ja go rozumiem, Sama jeszcze rok temu broniłabym KK jak ognia. Ale narodziłam się na nowo w Duchu św. i badam Słowo Boże. Dlatego teraz cierpię katusze gdyz nie wiem co mam dalej robić. Nie chce być już w KK, ale tez nie wiem gdzie pojsc, bo protestantyzm jest mi bliski, ale też przeraza wielość kościolow protestanckich. 
AA
a a
12 lutego 2017, 15:03
Doroto ja reaguję na jego wpisy bo mają bardzo zły wpływ na czytających. Sam zaczynam wierzyć, że człowiek ten faktycznie nie zna słów z NT. Co do przynależności do Kościoła zaufaj Duchowi Świętemu ON poprowadzi Ciebie właściwie i niczego na siłę nie rób. ON JEST PRAWDZIWIE W TOBIE. NIKT BEZ NIEGO NIE POWIE " TYLKO JEZUS".
BW
Beata Woroszyło
12 lutego 2017, 15:12
Modlę się o to do Ducha Sw. Natomiast, co się tyczy Stosa, to niestety on jest tylko przykladem katolików, ktorzy nie konfrontuja swojego kościoła z Pismem sw. Niestety smutne jest to, ze katolicy uważają, że rózaniec ich zbawi, Maryja ich zbawi, czy rzekome objawienia maryjne ich zbawią. KK cytuje objawienia fatimskie, w ktorych rzekoma Maryja kaze modlic sie do jej niepokalanego serca i odmawiac rozaniec, bo to jest ostatnia nadzieja na zbawienie. To mnie strasznie smuci, bo wystarczy przeczytać Ewangelię sw. jana, by zobaczyc, że łaską jestesmy zbawieni, ze kto uwierzył w Jezusa Chrystusa już przeszedł do życia wiecznego i nie bedzie sadzony.
AA
a a
12 lutego 2017, 15:30
Prawdę napisałaś Doroto Nie tylko smutne ale także nie do ogarnięcia jak można przejść obojętnie wobec JAWNYCH SPRZECZNOŚCI KKK względem słów NT. Słów które nawet nie wymagają żadnej głębszej interpretacji. Jak można nie rozumieć słów z NT które mówią, że kto uwierzył w Pana Jezusa Chrystusa już przeszedł do życia wiecznego i nie bedzie sadzony.Jak można twierdzić ( publicznie), że Pan Jezus Chrystus nie odkupił w pełni świata, jeśli Pismo wyraźnie mówi, że odkupił KAŻDY GRZECH ŚWIATA. Jak można twierdzić, że Pan Jezus Chrystus musi wiele razy umierać JEŚLI NT WYRAŹNIE MÓWI, ŻE PAN JEZUS CHRYSTUS UMARŁ RAZ jest wyraźne słowo "RAZ". Pozdrawiam Doroto.
13 lutego 2017, 09:23
Jak zwykle gadasz swoje "widzi mi się". Zbawienie jest w Chrystusie a my modlimy się tak: " o krwi i wodo, któraś wypłynęła z Najświętszego Serca Jezusowego, jako zdrój miłosierdzia dla nas, Ufam Tobie". Biblijnie brzmi to tak: "Było już około godziny szóstej i mrok ogarnął całą ziemię aż do godziny dziewiątej. Słońce się zaćmiło i zasłona przybytku rozdarła się przez środek. Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego. Po tych słowach wyzionął ducha. Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy. Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, wracały bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu (Łk 23, 33–49)." i jeszcze tak "Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat — ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem — Żydzi prosili Piłata, aby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Nim byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda. Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: Kość jego nie będzie złamana. I znowu na innym miejscu mówi Pismo: Będą patrzeć na Tego, którego przebili (J 19, 31–37)."
13 lutego 2017, 09:26
"I natychmiast wypłynęła krew i woda".  To przez tę krew i wodę, (proszę zwrócić uwagę na spójnik "i"), zostaliśmy zbawieni. W żadnym innym miejscu ewangelii nie ma opisu "krwi i wody", a więc to ta krew i woda (wypłynęła już po śmierci Jezusa), obmyła nas z grzechu. Co ciekawe, to setnik, gdy to zobaczył to "oddał chwałę Bogu". Zobaczył krew i wodę i uwierzył. Powoływanie się "tylko na krew" jest manipulacją, gdyż wiadomo, że "wypłynęła krew i woda". Jeszcze inny fragment jest interesujący - "Na widok tego, co się działo, setnik oddał chwałę Bogu i mówił: Istotnie, człowiek ten był sprawiedliwy. Wszystkie też tłumy, które zbiegły się na to widowisko, gdy zobaczyły, co się działo, wracały bijąc się w piersi. Wszyscy Jego znajomi stali z daleka; a również niewiasty, które Mu towarzyszyły od Galilei, przypatrywały się temu (Łk 23, 33–49)." Jeżeli ktoś uwierzy, to "bije się w pierś", no i co i jak ? Ano tak, że aby uwierzyć, trzeba uniżyć się przed Panem a nie pysznić, bo "Bóg pysznym się sprzeciwia a pokornym daje łaskę".
13 lutego 2017, 09:39
misjonarz 16:18:09 | 2016-04-18 ……….Teraz osobiste świadectwo, strasznie trudne, no ale mój rodzony ojciec, tak właśnie, prześladował swoją żonę i długo było to ukrywane aż moja mama, wobec mnie się wygadała. Strasznie mi to utkwiło w pamięci i pewnego razu, znowu doszło do kłótni między rodzicami i mój ojciec zaczął wyzywać, wobec mnie moją mamę. Nie wytrzymałem i dostał tak mocno "po pysku", że aż upadł, normalnie nie mógł wstać. Było mi trochę głupio ale należało mu się, nie tylko za to co zrobił obecnie. Skończyło się strasznie głupio, pęknął mu paliczek u dużego palucha, bo się wywrócił a potem miał problemy, również za sprawą swojego nieudactwa. No ale uspokoił się, przynajmniej na chwilę, chociaż powiedział, że mi tego nie "zapomni do końca życia". A niech sobie pamięta, ale też niech pamięta, że podłości które robił mojej mamie, też wymagały sprawiedliwości. Zachodzi pytanie, czy można innych takich "damskich bokserów" ustawiać ? Ano można, tylko wymaga to "siły ducha………’’ siła o której mówi to siła szatana przeklętego, którą posiada w sobie.
13 lutego 2017, 09:41
'''"ma Pan bardzo mocne mięśnie czworogłowe uda". Tak powiedział "pan doktór" :-), ale ja mam całe ciało silne, chociaż często obolałe :-). No i skończę, bo chcesz słuchać o ciele ? Och, nie, Ty byś chciał o "psysze", ale co Ci będę o niej gaworzył, mam mocną psychę, no i kończąc, ale idę na rower, myślę, że 60 km. w tempie ok. 28 /h to jak na amatora, bardzo dobry wynik :-)'' ''No i na koniec, ale "bazyli" ?, och coś to mówi a ja np. jestem prawdziwym misjonarzem :-) i mam na imię Janusz :-) a nazwiska nie musze podawać, chociaż mogę .................
13 lutego 2017, 09:44
Przed laty jako seksuolog leczyłem homoseksualistów prądem. Leczenie wyglądało tak, że jeśli homoseksualista oglądał męską pornografię i widać było, że na nią reaguje, dostawał uderzenie prądem. Nie chodziło o to, by ci ludzie tracili przytomność, ale by odbierali ten bodziec jako przykry. Działałem jednak w dobrej wierze, w dodatku ci pacjenci uważali siebie za chorych – mówi w rozmowie z portalem tvp.info prof. Zbigniew Lew-Starowicz, najbardziej znany polski seksuolog. Poza tym istnieją dwa typy homoseksualistów - jeden to zbuntowani homoseksualiści, którzy manifestują swoją odmienność poprzez stroje, wygląd i sposób zachowania. Drugi rodzaj homoseksualistów to mężczyźni, którzy wtapiają się w tłum, wyglądają normalnie i niczym się nie wyróżniają oprócz swojej odmiennej orientacji seksualnej. Mimo wszystko istnieje kilka cech, odróżniających homoseksualistów od heteroseksualistów. Homoseksualiści są zwykle bardziej wrażliwi od heteroseksualistów i wyraźniej okazują swoje uczucia przez wyrażenia 'och', 'ach'
13 lutego 2017, 09:45
Homoseksualiści częściej dotykają siebie (np. przeczesują włosy) oraz innych ludzi (podobnie jak to jest w przypadku kobiet). Ich sposób chodzenia jest zbliżony raczej do kobiecego niż męskiego. Heteroseksualiści chodząc poruszają ramionami zaś biodra mają prawie nieruchome. Homoseksualiści odwrotnie - chodząc poruszają biodrami a górna część ciała jest raczej sztywna. Krok geja jest dużo lżejszy. Wydaje się często jakby płynął a nie szedł. Wszyscy homoseksualiści tworzą swój zewnętrzny wizerunek w oparciu o to czy czują się bardziej męscy czy żeńscy. Wyrażają to przez opis siły własnego ciała wybrańcowi. Jeśli piszą o sile swoich nóg znaczy, że szukają mężczyzny jako kobiety.
13 lutego 2017, 09:46
Geje zwykle bardzo o siebie dbają. Depilują swoje ciało, nawilżają skórę, używają samoopalaczy, chodzą na solarium czy jadą rowerem na wycieczkę do lasu. Oczywiście niektórzy hetero robią tak samo, jednak jest to zdecydowanie rzadziej spotykane. Homoseksualiści bardzo dbają o swoje ciało przez stosowanie różnych sportów w tym najbardziej lubią jeżdzić na rowerze. Geje są delikatniejsi od hetero. Dotyczy to głównie ich zdrowia. Częściej się uskarżają na różne bóle i bardziej je przeżywają mimo, że zapewniają ze radzą sobie z tymi bólami. Homoseksualiści zwykle przyjaźnią się z kobietami. Mają wiele koleżanek, uwielbiają wszelkie plotki i nowinki. Kobiety ich ubóstwiają - zarówno ze względu na ich podobieństwo do siebie jak również ze względu na ich wygląd. Jeśli widzisz mężczyznę całującego na powitanie innego faceta wówczas prawdopodobnie jest on gejem lub Francuzem. Homoseksualiści potrafią się maskować przez częte używanie słów pochodzących z Nowego czy Starego Testamentu. Robią to celem maski przez światem hetero.
13 lutego 2017, 09:59
W imię Jezusa Chrystusa nakazuję ci Januszu L CZYTAJ!!! Zaklinam cię przez Boga żywego, przez Boga prawdziwego, przez Boga świętego, duchu nieczysty, wrogu wiary, nieprzyjacielu rodzaju ludzkiego, sprawco śmierci, ojcze kłamstwa, korzeniu zła, zwodzicielu ludzi, zarzewie cierpień. Zaklinam cię, złośliwy smoku, w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa, odstąp precz od tego Bożego stworzenia. Nakazuje ci to sam Chrystus, który z wyżyny niebios strącił cię do podziemnych otchłani. Nakazuje ci to Chrystus, któremu morze, wichry i nawałnice były posłuszne. Nakazuje ci to Chrystus, odwieczne Słowo Boże, które stało się ciałem; Chrystus, który dla zbawienia ludzkości zgubionej przez twoją nienawiść, uniżył samego siebie i stał się posłuszny aż do śmierci. Uchodź przed Tym, który w Izaaku został ofiarowany, w Józefie sprzedany do Egiptu; zabity jako baranek i ukrzyżowany jako człowiek, a potem jako zwycięzca powstał z otchłani. Ustąp miejsca Chrystusowi, na którego nie miałeś żadnego wpływu. Ugnij się pod wszechmocną prawicą Boga, nich cię przerazi i odpędzi wezwanie przez nas świętego imienia Jezusa, przed którym drżą mieszkańcy otchłani, któremu poddane są Moce niebios, Potęgi i Panowania; którego Cherubini i Serafini wychwalają nieustannymi hymnami uwielbienia, śpiewając Święty, Święty, Święty Pan Bóg Zastępów. Odejdź więc w imię Jezusa Chrystusa. Ustąp miejsca Duchowi Świętemu przez ten znak świętego Krzyża + naszego Pana Jezusa Chrystusa, który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.