Papież na wzgórzu porośnietym lasem piniowym

(fot. EPA/YONHAP)
KAI / drr

Papież Franciszek przybył do Solmoe w diecezji Daejeon, gdzie znajduje się sanktuarium męczennika, św. Andrzeja Kima Taegona, pierwszego koreańskiego kapłana. Z lądowiska helikopterów Ojciec Święty pojechał odkrytym samochodem pod zrekonstruowany dom świętego. Czekali tam na niego koreańscy seminarzyści i nowicjusze zakonni.

Z nieodłączną czarną teczką w ręku, papież wysiadł z samochodu i podszedł do domu św. Andrzeja. Przez otwarte drzwi widać było wiszący na ścianie obraz męczennika. Siedząc przed wejściem na krześle, Franciszek modlił się dłuższą chwilę.

Ordynariusz Daejeonu, bp Lazarus You Heung-sik poinformował papieża, że przybywają tu małżeństwa modlące się o poczęcie i narodzenie potomstwa. Jedno z takich wymodlonych dzieci, kilkuletnia dziewczynka serdecznie uściskała papieża i wręczyła mu srebrną różę.

DEON.PL POLECA

Franciszek podszedł do entuzjastycznie witającej go zza barierek młodzieży i długo podawał rękę poszczególnym osobom, po czym odjechał do wielkiego namiotu na spotkanie z uczestnikami VI Azjatyckiego Dnia Młodzieży.

Nazwa Solmoe oznacza "wzgórze porośnięte lasem piniowym".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież na wzgórzu porośnietym lasem piniowym
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.