Papież nie pojedzie do Brazylii, wstawia się za ubogimi

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.jezuici.pl)
/ ml

Papież Franciszek nie pojedzie w tym roku do Brazylii. Napisał o tym w liście do prezydenta tego kraju Michela Temera, który zaprosił go do złożenia wizyty z okazji 300-lecia sanktuarium w Aparecidzie.

Ojciec Święty pisze, że nie może przyjechać z powodu podjętych już zobowiązań. Zapewnia jednak, że śledzi rozwój sytuacji w Brazylii.
Ostrzega przed konsekwencjami reform finansowych, które mają pomóc odzyskać wiarygodność w oczach zagranicznych inwestorów, lecz mogą się negatywnie odbić na sytuacji najbiedniejszych.
Papież przestrzega przed zaufaniem w ślepą moc rynku i przed jego niewidzialnymi mechanizmami.
"W pełni jestem świadomy, że kryzysu, który przeżywa Brazylia, nie można przezwyciężyć w prosty sposób, bo ma on podłoże społeczne, polityczne i gospodarcze. Nie jest zadaniem Kościoła ani Papieża dyktowanie recepty na rozwiązanie czegoś tak złożonego" - przyznaje Franciszek. "Nie mogę jednak nie myśleć o tak wielu osobach, często najuboższych, które nierzadko są całkowicie opuszczone. To właśnie one płacą najdotkliwszą cenę za zbyt proste i powierzchowne sposoby rozwiązania kryzysu, które nie wykraczają poza sferę czysto finansową" - napisał Papież do brazylijskiego prezydenta.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież nie pojedzie do Brazylii, wstawia się za ubogimi
Komentarze (1)
19 kwietnia 2017, 02:20
Papież nie pojedzie co Brazylii, nie pojedzie do Argentyny, nie pojedzie do Ameryki Południowej, z wyj. może Panamy na światowy dzień młodzieży. Dlaczego? A może tam właśnie można by pomieścić tysiące uchodźców z krajów muzułmańskich? Argentyna ma tyle miejsca, bydła, wyżywiła by tysiące, miliony. Szkoda.