Papież: nie zadawajmy cierpienia Kościołowi

(fot. CTV)
KAI / ctv / pz

O Kościele jako Ciele Chrystusa mówił papież Franciszek podczas audiencji ogólnej 19 czerwca na Placu św. Piotra w Watykanie. Przypomniał, że jedność Kościoła jest łaską, o "którą musimy prosić Pana, aby nas uwolnił od pokus podziału, walk między nami i egoizmu" i przestrzegł przed szkodami, jakie wyrządzają Kościołowi podziały między chrześcijanami, partyjniactwo, małostkowe interesy. Na zakończenie wspomniał o obchodzonym jutro Światowym Dniu Uchodźcy i wezwal do pomagania im i okazywania ich gościny.

Kontynuując cykl katechez na temat nauczania II Soboru Watykańskiego i natury Kościoła, Ojciec Święty rozważał tym razem pojęcie Kościoła jako Ciała Chrystusa. Nawiązał do tekstu z Dziejów Apostolskich, mówiącego o nawróceniu Szawła - jednego z największych ewangelizatorów, który później będzie nosił imię Paweł. "To doświadczenie św. Pawła mówi nam, jak głębokie powinno być zjednoczenie między nami, chrześcijanami a samym Chrystusem" - podkreślił mówca.

Polskie tłumaczenie papieskiej katechezy - zobacz

DEON.PL POLECA

Zwrócił uwagę, że obraz ciała pomaga nam zrozumieć to głębokie powiązanie Kościół-Chrystus. "Kościół nie jest stowarzyszeniem charytatywnym, kulturalnym czy politycznym, ale jest żywym organizmem, który podąża i działa w dziejach" - zaznaczył papież i wyjaśnił: "Ciało to ma Głowę - Jezusa, który je prowadzi, karmi i podtrzymuje. Chciałbym podkreślić ten punkt: jeśli oddziela się Głowę od reszty ciała, cała osoba nie może przeżyć. Tak też jest w Kościele: musimy pozostać połączeni coraz bardziej intensywnie z Jezusem. Ale nie tylko to: tak jak w ciele ważne jest, aby przepływała energia życiowa, żeby ono żyło, tak też musimy pozwolić, aby działał w nas Jezus, aby prowadziło nas Jego Słowo, aby karmiła nas, ożywiała Jego obecność eucharystyczna, aby Jego miłość dawała nam siłę do kochania bliźniego. I to zawsze!".

Galeria zdjęć - zobacz

Mówiąc o drugim aspekcie Kościoła jako Ciała Chrystusa, ciała składającego się z wielu członków, ale tworzącego jedność, papież zwrócił uwagę, że w Kościele istnieje rozmaitość, różnorodność zadań i funkcji. "Nie ma banalnej jednolitości, ale bogactwo darów rozdzielanych przez Ducha Świętego" - zauważył Ojciec Święty. Na pytanie, co to znaczy być częścią Kościoła, odpowiedział: oznacza to bycie zjednoczonym z Chrystusem i otrzymanie od Niego boskiego życia, które pozwala nam żyć jako chrześcijanie, to znaczy trwać zjednoczonymi z papieżem i biskupami, będącymi narzędziami jedności i komunii.

"Oznacza to także uczenie się przezwyciężania interesów osobistych i podziałów, lepszego rozumienia siebie nawzajem, uzgadniania różnorodności i bogactwa każdego. Jednym słowem, większego umiłowania Boga i ludzi stojących obok nas, w rodzinie, parafii, stowarzyszeniach. Ciało i członki, aby żyć, muszą być zjednoczone!" - podkreślił Franciszek.

Zwrócił uwagę, że jedność jest ważniejsza od konfliktów. "Jedność jest łaską, o którą musimy prosić Pana, aby nas uwolnił od pokus podziału, walk między nami i egoizmu. Jak wiele szkód wyrządzają Kościołowi podziały między chrześcijanami, partyjniactwo, małostkowe interesy" - powiedział papież. Wychodząc poza przygotowany wcześniej tekst, dodał, że dziś rano, przed audiencją spędził pół godziny na rozmowie z pewnym pastorem protestanckim i wielkim przeżyciem była dlań wspólna modlitwa z nim. Dodał, że jedność pochodzi od Jezusa, który nas jednoczy.

Swoją katechezę Franciszek zakończył modlitwą: "Prosimy Boga: pomóż nam być członkami Ciała Kościoła zawsze głęboko zjednoczonymi z Chrystusem. Pomóż nam, abyśmy nie zadawali cierpień Ciału Kościoła naszymi konfliktami, naszymi podziałami, egoizmem. Pomóż nam być żywymi członkami powiązanymi ze sobą nawzajem jedyną siłą miłości, jaką Duch Święty wlewa w nasze serca".

Papież pozdrowił pielgrzymów przybyłych na audiencję z całego świata. Zwracając się do Polaków powiedział: "Drodzy polscy pielgrzymi! Prośmy Boga, aby pomógł nam być członkami ciała Kościoła zawsze głęboko zjednoczonymi z Chrystusem. Módlmy się, abyśmy nie zadawali cierpień Kościołowi przez nasz egoizm, podziały i konflikty. Niech Pan nam pomoże być żywymi członkami połączonymi jedyną siłą miłości jaką Duch Święty rozlewa w naszych sercach. Z serca wam błogosławi. Dziękuję."

Polskie tłumaczenie papieskiej katechezy - zobacz

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: nie zadawajmy cierpienia Kościołowi
Komentarze (3)
K
katolik
19 czerwca 2013, 23:00
Modlitwa z heretykami obraża Pana Boga, bo jest przeciw I Przykazaniu Bożemu. 1 Kor. 19 Lecz po cóż to mówię? Czy może jest czymś ofiara złożona bożkom? Albo czy sam bożek jest czymś? Ależ właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu. Nie chciałbym, byście mieli coś wspólnego z demonami.  Nie możecie pić z kielicha Pana i z kielicha demonów; nie możecie zasiadać przy stole Pana i przy stole demonów. Czyż będziemy pobudzali Pana do zazdrości? Czyż jesteśmy mocniejsi od Niego?
T
Tercjarz
19 czerwca 2013, 19:13
Piękna nauka i przypomnienie Magisterium Kościoła. Mam dylemat jednakże: Papież potrafi modlić się z formalnymi heretykami (to nie jest obraźliwe!), a odrzuca tradycjonalistów z Bractwa Św Piusa X trzymając się linii poprzedników o rzekomej schizmie, herezji etc. Czy to nie jest dziwne? Z kimże zatem ma być jedność: z wszystkimi chrześcijanami świata, nieważne jak bardzo odrzucających dogmaty dotyczące Matki Bożej, czy raczej jedność w wierze Św Atanazego, Soboru Trydenckiego i magisterium do II Soboru Watykańskiego??
K
katolik
19 czerwca 2013, 18:00
Kościół Katolicki, Kościół wojujący z piekłem i z herezjami przestał istnieć wraz ze śmiercią papieża Piusa XII, ostatniego katolickiego papieża, jednak walka z piekłem nie ustała i trwać będzie do końca świata. Ap  12: 17  "I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa." "A bez wiary nie można podobać się Bogu. Hbr 11:6  Czy wiesz po co żyjesz? http://tradycja-2007.blog.onet.pl/