Papież o imigrantach: "wszystko, co zrobicie dla tych ludzi, jest dobre"

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / kw

Kroczcie drogą dobra, przebaczenia, pokoju i solidarności, mówcie "nie" złu, zemście, wojnie i egoizmowi - zachęcił Franciszek ok. 60 przedstawicieli włoskiej Akcji Katolickiej Dzieci (ACR), których przyjął 17 grudnia w Sali Konsystorialnej Pałacu Apostolskiego w Watykanie.

Młodzi Włosi przyszli do papieża, aby złożyć mu życzenia z okazji przypadających w tym dniu jego 79. urodzin i w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia i Nowego Roku.

Wyrażając radość ze spotkania u progu świąt Bożego Narodzenia, Ojciec Święty serdecznie powitał swych małych gości i za ich pośrednictwem przekazał życzenia świąteczne i noworoczne wszystkim członkom ACR. Zwrócił uwagę, że dzięki temu stowarzyszeniu wiele dzieci i dorastającej młodzieży mogą lepiej i bliżej poznać Jezusa, zyskują pomoc w życiu na co dzień Ewangelią w rodzinie, szkole, parafiach, w sporcie, czują się bardziej włączone w Kościół, czują, że Jezus jest blisko nich, wśród nich. "To wielka radość!" - podsumował papież.

Zaznaczył również, że dzięki temu lepiej uczestniczą też w katechizacji, we Mszy św., uczą się odczytywać i kroczyć drogą Ewangelii, stając się stopniowo także misjonarzami, a zatem zdolnymi do niesienia Jezusa innym.

Franciszek wyraził uznanie dla hasła tegorocznej drogi formacyjnej: "Podróżując do Ciebie", dodając, że wszyscy są w drodze do Pana, ale wielu o tym nie myśli. Zauważył, że hasło to oznacza kroczenie drogą dobra, przebaczenia, pokoju i solidarności, a nie zła, zemsty, wojny i egoizmu.

W tym kontekście wyraził uznanie dla charytatywnej inicjatywy swych gości, którą podjęli "z Bożą pomocą" na rzecz migrantów w diecezji Agrygentu na Sycylii. "Niech Bóg pobłogosławi ten projekt, który podał rękę wspólnocie zaangażowanej wzorcowo w przyjęcie licznych braci i sióstr przybywających pełnych nadziei, ale także z wieloma ranami i potrzebami, w poszukiwaniu pokoju i chleba" - życzył Ojciec Święty.

Przypomniał, że podczas wczorajszej audiencji ogólnej rodzice przedstawili mu niespełna 5-miesięczne, kolorowe dziecko, które urodziło się w łodzi płynącej na Sycylię. Dodał, że wielu dzieciom udaje się dotrzeć na miejsce, ale wielu innym nie. "I wszystko, co zrobicie dla tych ludzi, jest dobre, dziękuję wam za to" - powiedział papież.

Zaznaczył, że dzieci mogą "wnieść szczególny wkład do tej inicjatywy swoim entuzjazmem i modlitwą", której - jak doradził - winny towarzyszyć pewne wyrzeczenia, aby dzielić się tym, co konieczne, z innymi dziećmi, które tego nie mają.

W tym momencie wywiązał się dialog Franciszka z jego małymi gośćmi: na pytanie, co należy zrobić, jeśli ktoś ma dwa cukierki, a stojący obok kolega lub koleżanka nie mają, jedno z dzieci odpowiedziało: "Dam mu jednego", a jeśli masz jeden cukierek, a ktoś nie ma żadnego, inne dziecko odparło: "Dam połowę". "Bardzo dobrze! Postępujcie tak dalej" - pochwalił i zachęcił do działania Ojciec Święty.

Pozdrowił następnie towarzyszących dzieciom "wielkich" odpowiedzialnych z Włoskiej Akcji Katolickiej, dziękując im za zaangażowanie, z jakim oddają się ich wychowaniu chrześcijańskiemu.

Na zakończenie życzył radosnych i świętych świąt Bożego Narodzenia wszystkim obecnym i ich rodzinom oraz całej Akcji Katolickiej we wszystkich diecezjach kraju. Prosił ich, aby nie zapominali modlić się za niego a spotkanie zakończyło się wspólnym odmówieniem modlitwy Zdrowaś Mario.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież o imigrantach: "wszystko, co zrobicie dla tych ludzi, jest dobre"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.