Papież o pielgrzymce do Ameryki Południowej
O dobre owoce swej ubiegłotygodniowej podróży do Ameryki Południowej modlił się papież Franciszek w swych rozważaniach przed Aniołem Pańskim. Wcześniej jednak wspomniał o trzech działaniach Pana Jezusa jako Dobrego Pasterza wobec ludzi: patrzeniu, współczuciu i nauczaniu, z których rodzi się Jego pragnienie karmienia ludzi swym Słowem.
Oto polski tekst rozważań Ojca Świętego:
Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu zebranym na Placu św. Piotra błogosławieństwa apostolskiego papież pozdrowił pielgrzymów z Rzymu, Włoch i zagranicy.
Ojciec Święty rozpoczął swe rozważania przypomnieniem czytanego dzisiaj fragmentu Ewangelii św. Marka o zabraniu przez Jezusa Jego uczniów w miejsce odosobnione, aby mogli nieco odpocząć. Ale tam także tłumy ludzi otaczają Go, a On spogląda na nich z miłością, współczuje im i naucza.
I te trzy czynności są - zdaniem papieża - "czasownikami pasterza", stanowiąc jakby istotę ziemskiej działalności Pana Jezusa. Z Jego spojrzenia i współczucia rodzi się Jego pragnienie nakarmienia wszystkich chlebem swego Słowa - podkreślił Franciszek.
Przypomniał następnie swą ubiegłotygodniową podróż deo Ekwadoru, Boliwii i Paragwaju. Podziękował władzom państwowym za okazane mu przyjęcie i współpracę, a biskupom, księżom, osobom konsekrowanym i wiernym - za ciepło, z jakim go przyjęto.
Zapewnił, że wraz z nimi wielbił Boga za cuda, jakie zdziałał w miejscowym ludzie Bożym oraz za ich wiarę, która ożywiała i ożywia ich życie i kulturę. Wielbili Go też za bogactwo i piękno, jakimi obdarzył ten kontynent.
Papież wspomniał również o problemach i wyzwaniach stojących przez całą Ameryką Łacińską, dodając, że Kościół angażuje się w pokonywanie tych trudności, głosząc jednocześnie Słowo Boże i spierając religijność mieszkańców tych ziem.
Skomentuj artykuł