Papież o rodzinie i ludziach bez ślubu

(fot. Agnieszka Masłowska / DEON.pl)
KAI / slo

Zauroczenie spotkaniem z Ojcem Świętym wyrazili biskupi metropolii wiedeńskiej, przyjęci wczoraj w związku z wizytą "ad limina Apostolorum“. Wcześniej, na osobnej audiencji, papież spotkał się z przewodniczącym austriackiego episkopatu, metropolitą Wiednia, kardynałem Christophem Schönbornem. Wizyta austriackich biskupów w Watykanie zakończy się w piątek, 31 stycznia.

Nasza 45-minutowa rozmowa przebiegła w otwartej, niezwykle ciepłej i serdecznej atmosferze, powiedział po audiencji kard. Schönborn. - To wielka radość patrzeć, w jaki sposób papież jako pasterz zachęca, odświeża i odnawia Kościół, podkreślił arcybiskup Wiednia w rozmowie z austriacką agencją katolicką Kathpress.

Kard. Schönborn ujawnił, że podczas audiencji papież pytał biskupów o sytuację młodych ludzi w Austrii, o powołania duszpasterskie i zakonne, a także o pielgrzymowanie. Jednocześnie podkreślił wielką wartość rodziny, która stanowi podstawę społeczeństwa. Dlatego - jak mówił papież - dla Kościoła ważną sprawą jest otoczenie opieką rodzin i poszukiwanie dróg dla lepszego ich wspierania. Pierwszym w tym celu krokiem ma być ocena przez październikowy synod w Watykanie przeprowadzonej niedawno w Kościele powszechnym ankiety na temat małżeństwa i rodziny. - Chodzi o to, by nie oceniać, ale w pierwszym rzędzie wsłuchać się i przyjrzeć - podkreślił kard. Schönborn.

Ponadto podczas audiencji papież mówił o swoich doświadczeniach z Ameryki Łacińskiej, gdzie sytuacja małżeństwa i rodziny jest niekiedy o wiele bardziej dramatyczna niż w Europie. Zadaniem Kościoła jest towarzyszenie ludziom nawet wówczas, gdy nie na wszystkie problemy może znaleźć rozwiązania - podkreślał papież. Wielu ludzi żyje bowiem bez ślubu, potem przychodzą dzieci, więc zawierają związek małżeński, często tylko cywilny, a czasem później - również ślub kościelny. To jest sytuacja, którą Kościół powinien potraktować poważnie i w niej towarzyszyć ludziom.

Papież Franciszek wyraził radość, że pomimo spadku liczby wiernych Kościół katolicki w Austrii jest nadal bardzo żywotny. Z zainteresowaniem słuchał też relacji, że wiarą katolicką interesuje się coraz więcej młodych ludzi.

W spotkaniu z papieżem, obok kard. Schönborna, uczestniczyli biskupi: Klaus Küng (diecezja St. Pölten), Ludwig Schwarz (Linz), Ägidius Zsifkovics (Eisenstadt), biskup polowy Christian Werber oraz biskupi pomocniczy: Franz Scharl i Stephan Turnovszky z Wiednia i Anton Leichtfried z St. Pölten. Biskupów z metropolii salzburskiej papież przyjmie w ostatnim dniu wizyty "ad limina“, w piątek 31 stycznia.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież o rodzinie i ludziach bez ślubu
Komentarze (11)
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
4 lutego 2014, 20:03
Brawa dla Papieza i dla bpów austriackich. Kosciół jazmiga, pytka i Agnes, Kosciół zamknięty w swojej twierdzy, okopany przed bezbożnikami nie przetrwa. Przetrwa Kosciół, który bedzie głosił Ewangelie tym, co za murami!  ... taak i to będzie kościół uniwersalny, taki co głosi " dla każdego coś miłego" Będzie też Kościół prawdziwie wierny Prawdzie. Ten, którego bramy piekielne nie przemogą. Cała rzecz w tym, kto pozostanie mu wierny mimo prześladowań. A Pan Jezus powiedział: Kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony. Czy przeciwnicy twierdzy nie rozumieją, że czas głoszenia Prawdy został zamknięty?  Symbolem tego było zamknięcie Księgi Słowa Bożego na trumnie Jana Pawła II. Teraz mamy czas bronienia Prawdy. Przed bramami piekielnymi.  Otwórzcie oczy. Szerzej.
P
pytek
4 lutego 2014, 18:42
Brawa dla Papieza i dla bpów austriackich. Kosciół jazmiga, pytka i Agnes, Kosciół zamknięty w swojej twierdzy, okopany przed bezbożnikami nie przetrwa. Przetrwa Kosciół, który bedzie głosił Ewangelie tym, co za murami!  ... taak i to będzie kościół uniwersalny, taki co głosi " dla każdego coś miłego"
T
trads
30 stycznia 2014, 08:45
Papiez sam, swoimi niejasnymi wypowiedziami i gestami w kwestii małżeństwa  bardzo spolaryzował katolików. Przykład: rozmowa w samolocie po powrocie z Brazylii i ostatnio ceremonialny chrzest dziecka nieślubnego
K
Krystyna
29 stycznia 2014, 19:12
Znowu internauci na deonie, domorośli katolicyści i papiści i watykaniści będą się spierać o kilka zdań wyrwanych z kontekstu, jakie przekazał KAI na podstawie zasłyszanych relacji... rzucając kamienie w Papieża Franciszka. Dobrze się wtedy czujecie? Dzień bez dokopania temu Papieżowi to byłby przecież dzień stracony...?  
I
Iza
29 stycznia 2014, 19:08
Do PYTANIA A słyszałeś/łaś, że Papież tak powiedział?
jazmig jazmig
28 stycznia 2014, 18:48
@Kamila Kosciół zamknięty w swojej twierdzy, okopany przed bezbożnikami nie przetrwa. Przetrwa Kosciół, który bedzie głosił Ewangelie tym, co za murami! ... Nie wiem, gdzie ty widzisz twierdzę, bo ja widzę ludzi, którzy są otwarci na innych i starają się być dla innych świadectwem, głosząc prawdę. Jeżeli głosi się kłamstwa, to tam Kościół zanika, czego dobitnym dowodem jest m. in. Austria. Wygląda na to, że teraz austriaccy hierarchowie wezmą się za niszczenie KK tam, gdzie on trwa dlatego, że tam nie stosowano pomysłów "katolików otwartych".
P
Pytania
28 stycznia 2014, 18:24
Ze słów papieża wynika, że takie podejście do małżeństwa (najpierw bez ślubu, potem cywilny, a potem czasami kościelny) to normalność. A Kościół ma tylko towarzyszyć? To znaczy, że akceptować taki stan rzeczy? Godzić się na to? Boże, to dzieje się naprawdę? To naprawdę mówi papież Kościoła katolickiego?
Kamila
28 stycznia 2014, 17:01
Brawa dla Papieza i dla bpów austriackich. Kosciół jazmiga, pytka i Agnes, Kosciół zamknięty w swojej twierdzy, okopany przed bezbożnikami nie przetrwa. Przetrwa Kosciół, który bedzie głosił Ewangelie tym, co za murami! A głosi sie czasem sama obecnoscia, towarzyszeniem, przykładem. Nawiasem mówiac, byłam w kosciołach w Austrii. W powszedni dzień, w srodkowym Tyrolu (gorale sa zawsze bardziej religijnii), ale i w katedrze sw. Stefana widziałam modlacych sie ludzi
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
28 stycznia 2014, 16:24
''...Wielu ludzi żyje bowiem bez ślubu, potem przychodzą dzieci, więc zawierają związek małżeński, często tylko cywilny, a czasem później - również ślub kościelny. To jest sytuacja, którą Kościół powinien potraktować poważnie i w niej towarzyszyć ludziom....'' ....  potraktować poważnie,.... czyli jak? ... Tak, jak w niedzielę Chrztu Pańskiego? Żadnej recepty? Zaledwie towarzyszenie (akceptacja? rezygnacja?). Nawet diagnozy? Co tu może pomóc ankieta? Franciszek zna tamtejszą sytuację z pierwszej ręki. Cała ta ankieta to zasłona dymna. Nie wróży nic dobrego.
P
pytek
28 stycznia 2014, 16:14
''...Wielu ludzi żyje bowiem bez ślubu, potem przychodzą dzieci, więc zawierają związek małżeński, często tylko cywilny, a czasem później - również ślub kościelny. To jest sytuacja, którą Kościół powinien potraktować poważnie i w niej towarzyszyć ludziom....'' ....  potraktować poważnie,.... czyli jak? ... Tak, jak w niedzielę Chrztu Pańskiego?
jazmig jazmig
28 stycznia 2014, 14:59
Spada liczba wiernych, wyprzedają kościoły, ponieważ nikt do nich nie chodzi, a papież uważa, że austriacki KK (o ile w ogóle jest to jeszcze KK) jest żywotny. W Austrii jak chodzi o rodziny, to sprawa jest podobna jak w Ameryce Południowej - najpierw siup, potem dziecko, a na końcu związek partnersk, bo ślubem nie warto sobie zawracać głowy.