Papież spotkał się z przedstawicielami rdzennej ludności Kanady
Papież Franciszek przyjął w poniedziałek na audiencji dwie pierwsze grupy przedstawicieli rdzennej ludności Kanady - Metysów i Inuitów. Towarzyszyła im delegacja kanadyjskiego Episkopatu. Pragnieniem papieża było wysłuchanie "bolesnych historii ocalałych" - poinformował Watykan.
Seria trwających do środy spotkań papieża z przedstawicielami ludności tubylczej to następstwo wstrząsu w społeczeństwie Kanady, jakie wywołało w ostatnim czasie znalezienie masowych grobów tysięcy dzieci, które chodziły do przymusowych, prowadzonych przez Kościół katolicki i kościoły protestanckie szkół z internatem.
W placówkach tych 150 tysięcy dzieci miało przystosować się do nowoczesnego życia poprzez izolację od swych tradycji, korzeni i kultury oraz rodzin.
Spotkanie papieża z przedstawicielami rdzennej ludności Kanady
Z ogłoszonych danych wynika, że od końca XIX do końca XX wieku zmarło w tych szkołach co najmniej kilka tysięcy dzieci; z głodu, chorób i zimna.
Konferencja Episkopatu Kanady zaprosiła w zeszłym roku papieża do złożenia wizyty apostolskiej w tym kraju w kontekście, jak informował Watykan, "trwającego od dłuższego czasu procesu duszpasterskiego pojednania z ludnością tubylczą. Pięć miesięcy temu watykańskie biuro prasowe podało, że papież wyraził gotowość udania się do Kanady w terminie, który zostanie później ustalony.
Przedstawiciele rdzennej ludności odwiedzili papieża w swych tradycyjnych strojach.
Po audiencji prezes Narodowej Rady Metysów Cassidy Caron powiedziała dziennikarzom: "Choć od zbyt dawna oczekiwano na moment uznania, przeprosin i ekspiacji, nigdy nie jest za późno na to, by uczynić coś słusznego". Ujawniła, że papież bardzo uważnie słuchał swych rozmówców i okazał ból. Przypomniała oczekiwania reprezentantów rdzennej ludności: "prawda, sprawiedliwość i wyzdrowienie". Wyraziła nadzieję, że to dla Kościoła początek drogi ku "znaczącemu i trwałemu pojednaniu".
Źródło: PAP / kb
Skomentuj artykuł