Prawdziwą religią jest żyć, słuchając Boga

Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

Drodzy Bracia i Siostry!

W liturgii Słowa dzisiejszej niedzieli pojawia się temat Prawa Boga, Jego przykazania: jest ono zasadniczym elementem religii żydowskiej, a także chrześcijańskiej, w której całkowite wypełnienie znajduje w miłości (por. Rz 13, 10). Prawem Boga jest Jego Słowo, które prowadzi człowieka drogą życia, sprawia, że wychodzi on z niewoli egoizmu, i wprowadza go do «ziemi» prawdziwej wolności i życia. Dlatego w Biblii Prawo nie jest postrzegane jako ciężar, jako krępujące ograniczenie, lecz jako najcenniejszy dar Pana, świadectwo Jego ojcowskiej miłości, Jego woli bycia blisko swego ludu, stania się jego Sprzymierzeńcem i pisania wraz z nim historii miłości. Pobożny Izraelita tak się modli: «Będę się radował z Twych ustaw, słów Twoich nie zapomnę. (...) Prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań, bo mam w nich upodobanie» (Ps 119 [118], 16. 35). Tym, który w Starym Testamencie przekazuje ludowi Prawo w imieniu Boga, jest Mojżesz. On po długiej drodze przez pustynię, na progu ziemi obiecanej, tak przemawia: «A teraz, Izraelu, słuchaj praw i nakazów, które uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców» (Pwt 4, 1).

I oto pojawia się problem: gdy lud osiada na ziemi i staje się stróżem Prawa, odczuwa pokusę, by złożyć swe bezpieczeństwo i szczęście w czymś, co nie jest już Słowem Pana: w dobrach, w posiadaniu władzy, w innych «bóstwach», które w rzeczywistości są puste, są bożkami. Oczywiście Prawo Boże pozostaje, ale nie jest już sprawą najważniejszą, zasadą życia; staje się raczej zewnętrzną powłoką, pokrywką, podczas gdy życie idzie innymi drogami, kieruje się innymi regułami, często egoistycznymi interesami indywidualnymi i grupowymi. I w ten sposób religia traci swe prawdziwe znaczenie, jakim jest życie nastawione na słuchanie Boga, by pełnić Jego wolę — która jest prawdą naszego życia — i w ten sposób żyć dobrze, w prawdziwej wolności, sprowadzana jest natomiast do przestrzegania drugorzędnych zwyczajów, zaspokajających raczej ludzką potrzebę, by czuć się w porządku wobec Boga. To jest poważnym ryzykiem każdej religii, z którym Jezus zetknął się w swoim czasie, a które może zaistnieć, niestety, również w chrześcijaństwie. Dlatego słowa Jezusa w dzisiejszej Ewangelii pod adresem uczonych w Piśmie i faryzeuszy winny dać do myślenia także nam. Jezus posługuje się słowami proroka Izajasza: «Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi» (Mk 7, 6-7; por. Iz 29, 13). A następnie podsumowuje: «Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji» (Mk 7, 8).

Również apostoł Jakub w swym Liście przestrzega przed niebezpieczeństwem fałszywej religijności. Pisze do chrześcijan: «Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie» (Jk 1, 22). Niech Maryja Panna, do której zwracamy się teraz w modlitwie, pomoże nam wsłuchiwać się otwartym i szczerym sercem w Słowo Boże, aby kierowało codziennie naszymi myślami, naszymi wyborami i naszymi działaniami.

Po polsku:

Witam obecnych tu Polaków. Jutro dzieci i młodzież rozpoczną nowy rok szkolny i katechetyczny. Proszę Boga o światło Ducha Świętego i potrzebne dary dla uczniów i uczennic oraz dla wszystkich, którzy będą się trudzić, aby był to dla nich czas wzrastania w mądrości i w łasce u Boga i u ludzi (por. Łk 2, 52). Niech Bóg wam błogosławi!

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prawdziwą religią jest żyć, słuchając Boga
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.