Prawdziwy skarb chrześcijan
Drodzy Bracia i Siostry!
Dziś, w XVIII Niedzielę okresu zwykłego, słowo Boże pobudza nas do refleksji nad tym, jaki powinien być nasz stosunek do dóbr materialnych. Choć bogactwo samo w sobie jest dobrem, nie należy go traktować jako dobra absolutnego. Przede wszystkim nie zapewnia ono zbawienia, a wręcz może stanowić poważną przeszkodę w jego osiągnięciu. Właśnie przed tym niebezpieczeństwem przestrzega Jezus swoich uczniów w odczytywanym dzisiaj fragmencie Ewangelii. Mądrością i cnotą jest niewiązanie serca z dobrami tego świata, albowiem wszystko przemija, wszystko może się nagle zakończyć. Dla nas, chrześcijan, prawdziwym skarbem, którego mamy szukać bez ustanku, jest to, «co w górze, gdzie przebywa Chrystus, zasiadający po prawicy Boga». Przypomina nam dziś o tym św. Paweł w Liście do Kolosan, dodając, że nasze życie «jest ukryte z Chrystusem w Bogu» (por. Kol 3, 1-3).
Do skierowania wzroku ku temu, «co w górze», ku niebu, skłania nas uroczystość Przemienienia Pańskiego, którą będziemy obchodzić jutro. W ewangelicznym opowiadaniu o przemienieniu na górze dana jest nam zapowiedź i wskazówka, która pozwala na krótko zajrzeć do królestwa świętych, gdzie również my po zakończeniu naszego ziemskiego życia będziemy mogli uczestniczyć w chwale Chrystusa, która będzie pełna, całkowita i ostateczna. Cały wszechświat będzie wówczas przemieniony i wypełni się ostatecznie Boży plan zbawienia. Dzień, w którym obchodzimy uroczystość Przemienienia, jest związany ze wspomnieniem o moim czcigodnym poprzedniku słudze Bożym Pawle VI, który właśnie tutaj, w Castel Gandolfo, w 1978 r. zakończył swą misję i został wezwany do domu Ojca niebieskiego. Niech pamięć o nim będzie dla nas zachętą, byśmy patrzyli ku górze i wiernie służyli Panu i Kościołowi, tak jak on czynił to w niełatwych latach minionego stulecia.
Niech nam wyjedna tę łaskę Maryja Dziewica, którą dzisiaj czcimy w sposób szczególny, obchodząc liturgiczne wspomnienie konsekracji bazyliki Matki Boskiej Większej. Jak wiadomo, jest to pierwsza bazylika na Zachodzie wzniesiona ku czci Maryi, zbudowana w 432 r. przez papieża Sykstusa III dla uczczenia Boskiego macierzyństwa Dziewicy — dogmatu, który został uroczyście ogłoszony rok wcześniej na Soborze Powszechnym w Efezie. Dziewica, która pełniej niż jakakolwiek inna istota stworzona uczestniczyła w tajemnicy Chrystusa, niech nas umacnia na naszej drodze wiary, abyśmy zgodnie z tym, jak modlimy się zachęcani przez dzisiejszą liturgię, «starając się czynić sobie ziemię poddaną przy pomocy naszych sił, nie dopuścili, by zapanowały w nas pożądliwość i egoizm, lecz byśmy zawsze szukali tego, co ma wartość w oczach Boga» (por. Kolekta).
Pragnę teraz zwrócić się w sposób szczególny do zwierzchników i wiernych rumuńskiego Kościoła prawosławnego, kilka dni po śmierci Wielce Błogosławionego Patriarchy Teoktysta. Jako mego przedstawiciela na uroczystości pogrzebowe, które odbyły się w miniony piątek, wysłałem kard. Waltera Kaspera, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, wraz ze specjalną delegacją. Wspominam z szacunkiem i miłością tę szlachetną postać pasterza, który kochał swój Kościół i wniósł pozytywny wkład w stosunki między katolikami i prawosławnymi, nieustannie wspierając Międzynarodową Komisję Mieszaną do Dialogu Teologicznego między Kościołem katolickim i całym Kościołem prawosławnym.
Wyraźnym świadectwem jego zaangażowania ekumenicznego były także dwie wizyty, jakie złożył mojemu czcigodnemu poprzednikowi Janowi Pawłowi II, oraz przyjęcie, jakie Patriarcha zgotował Biskupowi Rzymu w czasie jego historycznej pielgrzymki do Rumunii w 1999 r. «Niech jego pamięć trwa wiecznie» — tak kończy się w prawosławnej tradycji liturgicznej uroczystość pogrzebowa tych, którzy zasnęli w Panu. Zwróćmy się i my tymi słowami, prosząc Pana, aby przyjął tego naszego brata do swojego Królestwa nieskończonego światła i dał mu odpoczynek oraz pokój, obiecane wiernym sługom Ewangelii.
Benedykt XVI
Skomentuj artykuł