Przesłanie Franciszka pozostawione Kubie

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
M. Raczkiewicz CSsR / slo

Zakończona dziś podróż apostolska objęła nie tylko Stany Zjednoczone, ale również Kubę. Papież jako Misjonarz Miłosierdzia zostawił na karaibską wyspie słowa pociechy i nadziei, ale też program dla społeczeństwa, szczególnie dla młodzieży i miejscowego Kościoła.

W swoich wystąpieniach Ojciec Święty wiele razy mówił o potrzebie pojednania, zarówno w kraju, jak i z kubańską diasporą. Podstawą społeczeństwa jest sprawiedliwość, pokój, zgoda i pojednanie. Trzeba stanąć ponad podziałami ideologicznym i religinymi, szukać przede wszystkim tego, co łączy, budować "przyjaźń społeczną", a unikać kultury wykluczenia, "nieprzyjaźni społecznej", wykorzystywania innych do własnych korzyści i podziału.

Szczególnie mocno wybrzmiały te słowa podczas spotkania z młodzieżą. Franciszek zachęcił ludzi młodych do tego, aby "śnili" o wielkich rzeczach i starali się je realizować. Młodzież jest przyszłością narodu. Jednak naród, nie tylko rząd, który nie jest w stanie zatroszczyć się o młodych, nie ma przyszłości. Podobnie jest z rodzinami, które są nadzieją każdego kraju.

W narodowym sanktuarium Matki Bożej Miłosierdzia w El Cobre silnie zabrzmiały słowa Franciszka o rewolucji chrześcijańskiej. "Nasza rewolucja dokonuje się poprzez czułość, poprzez radość, która staje się zawsze bliskością, współczuciem i prowadzi nas do zaangażowania w służbę innym. Wiara sprawia, że wychodzimy z domu ku innym, by dzielić z nimi radości i ból, nadzieje i frustracje".

W kraju, w którym przez 60 lat nie wolno było budować kościołów, Franciszek upomniał się o większą wolność religijną. Polega ona nie tylko na wolności kultu, ale potrzebna jest także przestrzeń, by Kościół mógł prowadzić swobodnie swoją działalność "w szkolnictwie, mediach czy też na innych polach. Chcemy być Kościołem, ktory wychodzi, by budować mosty, obalać mury, siać pojednanie". Papież nie chce Kościoła w zakrystii. W katedrze w Hawanie Franciszek powiedział, jakiego Kościoła oczekuje: ma on być ubogi i miłosierny. "W ubóstwie i miłosierdziu obecny jest Jezus" - podkreślił mocno Papież.

Kuba narodziła się i wzrastała pod opieką Matki Bożej Miłosierdzia, która 100 lat temu została ogłoszona jej patronką. Nie może zapominać o swojej szlachetnej przeszłości, ale po to, by budować przyszłość. Dziękując Kubańczykom za gościnność Papież Franciszek życzył im, aby Kuba stała się domem dla wszystkich, w którym panuje pojednanie, zgoda i pokój.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Przesłanie Franciszka pozostawione Kubie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.