Wojna niczego tu nie załatwi i nie rozwiąże
"Nigdy więcej wojny! Nigdy więcej wojny!" oraz "Chcemy świata pokojowego, chcemy być ludźmi pokoju" - te dwa dzisiejsze wpisy Papieża Franciszka na Twitterze stanowią echo jego wczorajszych słów na Anioł Pański. Jak wskazuje bp Mario Toso, sekretarz Papieskiej Rady "Iustitia et Pax", apel Ojca Świętego zawiera w sobie wszystkie obawy ludzkości związane ze spodziewanym rozwojem sytuacji na Bliskim Wschodzie.
"Problemów Syrii nie da się rozwiązać na drodze interwencji zbrojnej. Nie zmniejszyłoby to przemocy, a wręcz przeciwnie, istnieje niebezpieczeństwo, że się ona jeszcze nasili, rozlewając się na inne kraje. Konflikt syryjski spełnia wszelkie warunki przerodzenia się w wojnę o rozmiarach światowych, a w każdym razie o takiej skali, że nikt nie wyszedłby z niej bez szkody. Jedyną alternatywą jest rozsądek oraz inicjatywy oparte na dialogu i negocjacjach. A zatem trzeba zmiany kierunku. Należy podjąć drogę spotkania i dialogu, co jest możliwe w oparciu o zasadę wzajemnego poszanowania i miłości. Ideologiczną władzę przemocy, która unicestwia, trzeba zastąpić mocą miłości, która domaga się troski o to, co wspólne" - powiedział bp Toso.
Ogromny odzew na papieski apel o włączenie się w dzień postu i modlitwy o pokój
Papieska inicjatywa wzywająca do modlitwy i postu o pokój na świecie spotkała się z ogromnym odzewem wielu środowisk. Włączają się w nią nie tylko katolicy, ale również chrześcijanie innych wyznań i muzułmanie.
Wielki mufti Syrii, Ahmad Badreddin Hassou, będący duchowym zwierzchnikiem tamtejszych sunnitów wyraził pragnienie osobistego uczestniczenia w nabożeństwie pokutnym na Placu św. Piotra. Na razie nie wiadomo czy z powodu sytuacji politycznej w tym kraju będzie to możliwe. Zapewnił jednocześnie, że w jedności z Franciszkiem będzie prowadzona specjalna modlitwa w meczecie w Damaszku oraz w innych syryjskich meczetach.
Do modlitwy i postu włączają się także chrześcijanie Libanu. Podkreślają, że gdy przeważa język przemocy i broni, oni chcą promować mowę dialogu i pokoju. W podobnym duchu zareagowały katolickie i prawosławne wspólnoty Egiptu.
Z kolei kard. Oswald Gracias, stojący na czele indyjskiego episkopatu, poprosił, by w Indiach w centrum tego dnia modlitwy i postu znalazły się najmłodsze ofiary wojen. Stąd do szczególnej modlitwy zaprosił wszystkie dzieci Indii i zachęcił katolickie wspólnoty, by zwróciły baczną uwagę na ten wymiar modlitwy dzieci za dzieci.
Skomentuj artykuł