Św. Franciszek i dialog międzyreligijny
Św. Franciszek jest przykładem zarówno dla chrześcijan, jak i dla muzułmanów na to, że dialog międzyreligijny jest możliwy - powiedział w rozmowie z KAI szajch Andrzej Ahmed Saramowicz, podczas projekcji filmu pt. "Święty Franciszek i Sułtan".
Odbyła się ona 9 listopada br. w klasztorze OO. Kapucynów w Kielcach, w drugim dniu Festiwalu Wolność i Pokój.
Liczni kielczanie obejrzeli w auli klasztoru kapucynów film nawiązujący do XIII-wiecznej historii, której akcja dzieje się podczas V krucjaty chrześcijan do Ziemi Świętej. Św. Franciszek wykazał się wówczas nie lada odwagą i przekraczając linie walk doprowadził do zawarcia pokoju z sułtanem Malekiem al-Kamilem. Wyczyn ten po dziś dzień stanowi wzór dialogu międzyreligijnego, rozładowywania konfliktów, osiągania porozumienia. Wprowadzenie wygłosił szajch Andrzej Ahmed Saramowicz, współprzewodniczącym ze strony muzułmańskiej Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów.
Jego zdaniem, film dotyka bardzo uniwersalnej prawdy - indywidualności religijnej człowieka. Wzajemny szacunek i zrozumienie pozwala rozwiązać konflikt poprzez dialog.
- Dopóki ludzie nie będą posiadali silnej wiary i własnego przekonania, że ich religia jest słuszna i dla nich dobra, ale niekoniecznie dobra dla innych, to dialog będzie bardzo trudną rzeczą i będzie to raczej powierzchowna rozmowa. Człowiek we wnętrzu i sercu musi przyznać i potwierdzić prawo drugiego człowieka do własnej religijności. Dopóki tego to nie nastąpi, żaden dialog nic nie da - powiedział Andrzej Ahmed Saramowicz.
- Sułtan po rozmowie z Franciszkiem rozpoznał w nim człowieka o głębokiej religijności, który nie potrzebuje żadnej innej. Znaczenie św. Franciszka dla muzułmanów jest takie, że przyszedł on z misją, by mówić o pokoju i Bogu. Właściwie to, co łączyło tych dwóch ludzi to wspólny cel - Bóg. To, co jest najistotniejsze w dialogu, to żebyśmy przyznali innym prawo do swojej religijności i oczekiwali tego samego - podkreślił szajch.
Organizatorem Festiwalu Wolność i Pokój jest Stowarzyszenie im. Jana Karskiego. Trwać on będzie do 13 listopada br.
Skomentuj artykuł