Św. Jan Eudes nowym doktorem Kościoła?

(fot. Mathiasrex / Wikimedia Commons)
KAI / pk

Francuscy biskupi zgromadzeni na zgromadzeniu plenarnym konferencji episkopatu w Lourdes postanowili wesprzeć starania o ogłoszenie św. Jana Eudesa doktorem Kościoła. Głosowanie w tej sprawie odbyło się 8 listopada - poinformował ordynariusz diecezji Évry, bp Michel Dubost, należący do założonego przez Eudesa Zgromadzenia Jezusa i Maryi, którego członkowie zwani są eudystami.

Do tej pory tytuł doktora Kościoła przysługuje 35 świętym (w tym czterem kobietom), którzy "wnieśli znaczący wkład w pogłębienie zrozumienia misterium Boga i wydatnie powiększyli bogactwo doświadczenia chrześcijańskiego". W 1991 r. biskupi francuscy wsparli kandydaturę św. Teresy z Lisieux, którą doktorem Kościoła ogłosił sześć lat później św. Jan Paweł II.

- W siedemnastowiecznej Francji św. Jan Eudes był niestrudzonym misjonarzem, starającym się okazać miłosierdzie Boże mieszkańcom, szczególnie chorym na dżumę i prostytutkom. Założył eudystów w tym celu, aby formowali księży - przypomniał bp Dubost.

Jan Eudes (1601-1680) był oratorianinem. Głosił misje w parafiach, aby pobudzać wiarę niepraktykujących katolików i nawracać protestantów. Pomagał ubogim, m.in. zajmował się zadżumionymi. W 1641 r. założył Zakon Matki Bożej Miłosierdzia, zajmujący się prostytuującymi się kobietami, a dwa lata później Zgromadzenie Jezusa i Maryi, mające zająć się formacją księży diecezjalnych. Na prośbę biskupów założył sześć seminariów duchownych w Normandii i Bretanii. Pozostawił 13 tomów dzieł teologicznych i korespondencji. Rozwinął doktrynę nt. Najświętszego Serca Jezusowego i Niepokalanego Serca Maryi, przypominając, że pierwszorzędnym motywem działań Boga jest miłość. Obraz serca miał wzbudzić w chrześcijanach kontemplację miłości Jezusa, żyjącego w Maryi.

DEON.PL POLECA


Błogosławionym ogłosił go papież Pius X w 1909 r., a świętym papież Pius XI w 1925 r.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Św. Jan Eudes nowym doktorem Kościoła?
Komentarze (4)
Paweł Tatrocki
9 listopada 2014, 17:38
No proszę jaką Francuzi mają siłę przebicia. Katolicyzm tam ledwie dycha a chcą mieć nowego Doktora Kościoła. U nas Katolicyzm kwitnie a o Doktorze ani widu, ani słychu. Może św. Faustyna będzie. Powinien być jeszcze św. Jan Paweł II.
F
Fabian
9 listopada 2014, 20:41
Kościół Katolicki we Francji odradza się. Ma dobrych pasterzy takich jak np. arcybiskup  Lyonu kard. Philipp Barbarin czy arcybiskup Paryża kard. André Vingt-Trois. 
Paweł Tatrocki
10 listopada 2014, 20:18
Z tego co piszą inni wynika, że jednak się zwija, że wzrasta liczba ludzi nieochrzczonych. Tak więc paru dobrych kapłanów nie rozwiąże problemu. Zresztą kapłani we Francji są już w dużej mierze po 60-tce, więc za 10 lat może nie być komu pracować w parafiach i Francja będzie krajem pogańskim, wtórnie pogańskim, mimo wspaniałej przeszłości. Oby tak nie było, ale na razie nic nie wskazuje na to, że może być inaczej.
T
tomi
10 listopada 2014, 22:45
A co ma piernik do wiatraka? Czy to ze ktos ma byc ogloszony doktorem Kosciola ma do tego ze gdzies Kosciol kwitnie, stoi czy sie zwija?  Mowimy o świetym sprzed przeszlo 300 lat.