Sylwia Jaśkowiec: "Modliłam się o sukces"

(fot. PAP/Grzegorz Momot)
KAI / pk

- Poszłam na Mszę świętą i powiedziałam: Boże, od Ciebie wszystko zależy. Rób wszystko, byle nie rozczarować - powiedziała Sylwia Jaśkowiec, która wspólnie z Justyną Kowalczyk wywalczyła 22 lutego podczas narciarskich mistrzostw świata w szwedzkim Falun brązowy medal w sprincie drużynowym stylem dowolnym.

W rozmowie z reporterem TVP polska biegaczka z Myślenic przyznała, że modliła się o swój sukces. - Wczoraj poszłam na Mszę świętą i mówię: Boże, od Ciebie wszystko zależy. Rób wszystko, byle nie rozczarować drużyny, Justyny, trenera - podkreśliła 29-letnia zawodniczka klubu AZS-AWF Katowice.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sylwia Jaśkowiec: "Modliłam się o sukces"
Komentarze (4)
J
jacc
22 lutego 2015, 23:54
Czyżby reprezentantki pozostałych państw się nie modliły i medalu nie zdobyły? A może Norweżki i Szwedki modliły się gorliwiej od Polki? Ładnie to wszystko brzmi, ale czy przed nieudanymi startami nasza biegaczka się nie modliła? Nie wydaje mi się, żeby Bóg wysłuchiwał takich próśb... bo przecież to nie tylko Jego pomoc w konkretnej, a przecież w gruncie rzeczy nic nie znaczącej kwestii, ale i zaszkodzenie innym. Gdyby Bóg wysłuchiwał wołań wszystkich sportowców, to wówczas wszystkie medale byłyby zdobywane przez chrześcijan, a tak przecież nie jest...
G
gp
23 lutego 2015, 14:18
szuka Pan dziury w całym zupełnie niepotrzebnie. Nie zna Pan tej relacji. Pozdrawiam
K
kim
24 lutego 2015, 11:44
A mnie sie bardzo podoba takie świadectwo wiary, moim skromyny zdaniem to ważne by nie wstydzić sie Boga publicznie. Gdyz dziś  otwarte wyznawanie wiary chrześcijańskiej  jest tak bardzo nie poprawne politycznie.
CT
Chrześcijaństwo to wiara rados
22 lutego 2015, 20:59
Zapraszamy wszystkich do polubienia naszej strony na fb! Chrześcijanie łaczmy się! Naprawdę warto :) Link♡♡: https://www.facebook.com/pages/Chrze%C5%9Bcija%C5%84stwo-to-wiara-radosna/1542519446025156