Szef Banku Watykańskiego o kryzysie

Radio Watykańskie / kb

Nie chcieliście mieć dzieci, zaciskajcie pasa – mówi dyrektor Banku Watykańskiego pod adresem Europy Zachodniej. Prof. Ettore Gotti Tedeschi przypomina, że niż demograficzny oznacza zmniejszenie produkcji, dochodu narodowego i oszczędności, przy jednoczesnym zwiększeniu wydatków socjalnych. W takich warunkach nie można też ograniczyć podatków. Prof. Tedeschi skomentował dla Radia Watykańskiego światowy kryzys gospodarczy w świetle encykliki Caritas in veritate. W jego przekonaniu wychodzenie z kryzysu zabierze co najmniej 5-7 lat, i będzie polegało na zaciskaniu pasa.

„Przede wszystkim myślę, że odpowiedzialnością za kryzys przesadnie obciąża się banki i finansistów – powiedział watykański bankier. – Nie tam leży źródło kryzysu. Banki przyczyniły się jedynie do jego pogłębienia, starając się załagodzić problemy, które pojawiły się już wcześniej, czyli zapaść rozwoju gospodarczego. Starano się go zakamuflować za pomocą różnych kroków finansowych. Usiłowano sztucznie stymulować rozwój poprzez zwiększanie zadłużenia, zarówno publicznego, jak i rodzin. Dziś trzeba to zadłużenie obniżyć. W gospodarkach dojrzałych, jak w Europie czy Stanach Zjednoczonych, może to potrwać z 5-7 lat. I oznacza niepopularne posunięcia. Istnieje tylko jeden sposób na przywrócenie równowagi gospodarczo-finansowej, jest nim zaciskanie pasa” – powiedział prof. Tedeschi.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Szef Banku Watykańskiego o kryzysie
Komentarze (8)
W
warszawiak
8 lutego 2010, 19:33
ta prawda dotyczy krajów rozwinietych, a nie rozwijających się. kraje takie jak Polska maja tyle do nadrobienia, że wzrsot powinien byc utrzymany conajmniej na poziomie 5%
L
LL
8 lutego 2010, 16:44
Nareszcie ktoś to powiedział, USA od lat prowadzą konsumpcję na kredyt i zadłużają się coraz bardziej a lekarstwem na kryzys wg. Obamy jest ....... zadłużyć się jeszcze bardziej. Europa robi to samo, zadłurzenie polski jest na granicy spłacalności. Jeżeli nadal będziemy dążyć tą drogą to czeka nas bankructwo i cały zachodni świat stanie się dłużnikiem i zarazem niewolnikiem tych którzy wiedzą ,żę bogactwo pochodzi z pracy a nie z kreatywnej księgowości .Najwyrzszy czas powiedzieć ludzią jasno że niema nic za darmo i wszysto na co sam niezarobiłeś a z tego korzystasz pochodzi z kradzierzy. Człowiekowi nie należy się nic ponad to co dostał od Boga(życie i wolność)
Krzysztof Pachocki
8 lutego 2010, 12:15
Ciekawe ile ten pan ma w pasie.
P
polonopitek
8 lutego 2010, 12:14
...Europa zachodnia jak była, tak jest "gruba". Polska jak była tak jest "chuda".Zna ktos jakieś globalne polskie marki? Koncerny??? :D Czy Niency, Francja itp utraciły pokolenia elit ?Słowa tego pana to absurdalna i wulgarna kpina!
P
polonopitek
8 lutego 2010, 12:03
Z pewnościa Pan Dyrektor Banku zdaje sobie sprawe, że kiedy gruby zaciska pasa - chudy umiera. Nie wszyscy co "nie chcą się rozmnażac" się "dorobili". Problem nie jest geograficzny, tylko stukturalno-wewnątrzpanstwowy.
Krzysztof Pachocki
8 lutego 2010, 11:24
Chyba na szyji ...
NM
nocny marek
8 lutego 2010, 04:26
To nieistotne. Mówi o problemie, który dotyka cały świat (w różny sposób). Teraz zbierane są owoce błędnych decyzji, krótkoterminowego patrzenia ..etc.  Ostrzegano swego czasu.., ale liczył się zysk itp.   
P
polonopitek
7 lutego 2010, 22:52
Polska to ma szczęscie. Pół wieku komuny, a teraz znowu zaciskanie pasa :D Ciekawe że Pan Dyrektor Banku zrównuje takie kraje jak nasz z Zachodem ("W gospodarkach dojrzałych, jak w Europie")