"Szerzej otworzyć Kościół na społeczeństwo"
Nowy arcybiskup Pragi, Dominik Duka pragnie bardziej otworzyć Kościół na zsekularyzowane czeskie społeczeństwo i szukać większego kontaktu z człowiekiem. - Wielu ludzi jest nastawionych albo antyklerykalnie albo są ateistami, stąd najważniejszym dla mnie zadaniem będzie szersze zwrócenie się do opinii publicznej – podkreślił abp Duka w rozmowie z czeską telewizją. Naszkicował w niej główne zadania, jakie stawia sobie w czasie pełnienia posługi arcybiskupa Pragi.
Abp Duka, przez wiele lat biskup Hradec Králové, został 13 lutego br. mianowany przez Benedykta XVI 36. arcybiskupem Pragi i prymasem Czech. Jego ingres do praskiej katedry św. Wita odbędzie się 10 kwietnia br.
Nowy prymas Czech zapowiedział, że „pragnie zaprosić ludzi do Kościoła, zaznajomić ich z Biblią oraz przeciwstawiać się uprzedzeniom”. Ponadto chce w swej pracy nawiązać do zasług swojego poprzednika kard. Miloslava Vlka. - Moją zasadą jest to, aby wychodzić naprzeciw ludziom, którzy przyjęli chrzest, lecz teraz nic nie wiedzą o sensie życia – powiedział hierarcha.
Przypomniał, że połowa społeczeństwa Republiki Czeskiej jest ochrzczona i „do niej trzeba się zwrócić”. - Powinniśmy pomagać każdemu człowiekowi, który sensu swojego życia szuka gdziekolwiek i zadowala się konsumpcją bądź przyjemnością – stwierdził abp Duka. Konkretne otwarcie Kościoła na społeczeństwo widzi w udostępnieniu świątyń na organizację koncertów czy wykładów. - W ten sposób ludzie na nowo odzyskają świadomość, że Kościół jest częścią życia miasta i całego kraju – zaznaczył nowy arcybiskup praski.
- Musimy szerzej zwrócić się do społeczeństwa, które przez dziesiątki lat nie miało żadnej okazji poznania orędzia Ewangelii, to znaczy zapoznać się z dającym szczęście przesłaniem ratunku człowieka i jego godności. Moje zadanie widzę w tym, aby z większym zaufaniem otworzyć się na społeczeństwo, ponieważ jego większość, podobnie jak państwo nie jest ani antyklerykalne, antykościelne czy ateistyczne. Większość obywateli wierzy w coś, niektórzy myślą, że Bóg nic nie daje, jeszcze inni ufają, że jednak wiara musi coś dawać – powiedział abp Duka.
Odnosząc się do sporu między państwem a Kościołem o praską katedrę św. Wita hierarcha opowiedział się za kompromisem, gdyż jak zaznaczył „Kościół kieruje się zasadą pojednania i przebaczenia”. Wierzy, że znajdzie się droga rozwiązania sporu akceptowana przez obie strony oraz że tak państwo jak i Kościół będą miały udział w zarządzaniu katedrą. - Katedra św. Wita jest ostatecznie miejscem symbolicznym nie tylko dla Kościoła katolickiego, ale i dla czeskiego narodu oraz stolicy kraju, Pragi – powiedział abp Duka.
Podobne, kompromisowe stanowisko abp Duka prezentuje wobec kwestii zwrotu majątku kościelnego. Przypomniał słowa wypowiedziane we wrześniu 2009 r. podczas wizyty papieża w Republice Czeskiej przez sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Tarcisio Bertone. Podczas spotkania z szefem rządu Janem Fischerem podkreślił on, że Kościół w czasie kryzysu gospodarczego nie może w rozmowach prezentować stanowiska, które doprowadziłoby w rezultacie do pogorszenia sytuacji gospodarczej kraju. - Ostatecznie musi zostać wypracowane stanowisko dobre dla całego społeczeństwa i tym samym dla Kościoła i innych wspólnot religijnych - zaznaczył abp Duka.
Przestrzegł też przed powrotem do komunistycznego stylu myślenia. - 21 lat po przewrocie co raz pojawiają się przypadki powrotu do starego myślenia. Mówi się często o nocy średniowiecza czy baroku, a faktycznie „nocą” był wiek XX: agresywny ateizm barwy brunatnej albo czerwonej, jak również czarna księga komunizmu pokazały, że są zdolne zamordować miliony ludzi – podkreślił arcybiskup praski.
Skomentuj artykuł