W środę mają do pokonania w ten sposób ok. 15 km. Po noclegu i porannym nabożeństwie, dopiero w czwartek wsiądą do kajaków i przepłyną ok. 20 km trasy z Nowosiółek do Supraśla.
Spływ rzeką to nawiązanie do historycznego przekazu dotyczącego powstania supraskiego monasteru, który ma ponad pięćset lat. Według kronik klasztornych, monaster w Supraślu założyli mnisi, którzy przybyli właśnie z Gródka. Pierwotnie to tam był klasztor założony przez mnichów kijowskich.
Szukali oni jednak bardziej ustronnego miejsca, bo bezpośrednie sąsiedztwo zamku rodu Chodkiewiczów nie wpływało pozytywnie na ich życie monastyczne. Jak mówi przekaz historyczny, by znaleźć taką lokalizację, mnisi puścili w dół rzeki Supraśl drewniany krzyż. Zatrzymał się on w miejscu znanym wtedy jako Suchy Bród - tam powstał obecny supraski klasztor, w którym w piątek odbędą się główne uroczystości ku czci Ikony Matki Boskiej.
Kajakowa pielgrzymka z Gródka odbywa się od 2012 roku. Organizuje ją prawosławna parafia Narodzenia NMP w Gródku i miejscowe Bractwo Młodzieży Prawosławnej, we współpracy z Bractwem św. Mikołaja z Białegostoku. Zdarzało się już, że - podobnie jak w tym roku - część trasy nie była spławna. Gdy rok jest suchy i poziom wody w Supraśli zbyt niski, a koryto rzeki zarośnięte, część trasy trzeba pokonać pieszo.
Święto Ikony Matki Boskiej, na które zdążają pielgrzymi, jest jednym z najważniejszych w supraskim klasztorze, należącym do głównych ośrodków prawosławnego życia monastycznego w Polsce. Podobną rangę mają tam jeszcze: Zwiastowanie Najświętszej Marii Panny i święto Ewangelisty Jana Teologa.
Na sierpniowe uroczystości przybywają również pielgrzymi z innych miejsc w regionie. Tradycyjnie najliczniejsza będzie piesza pielgrzymka z Białegostoku, w której rokrocznie uczestniczy kilkaset osób.
Skomentuj artykuł